1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz szczytu płuca prawego
Autor Wiadomość
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #76  Wysłany: 2017-04-18, 09:31  


Witam ponownie, tata miał operacje 02.03, mamy już wynik, jutro prawdopodobnie będzie decyzja jakie leczenie uzupełniające zostanie podjęte. W załączniku wstawiam wynik, proszę o jego interpretację, co myślicie na temat leczenia uzupełniającego? Czy jak jest np. węzły chłonne R4 - 0/11 to znaczy, że brak komórek nowotworowych w węzłach? Na dole wśród tych literek i liczb jest R0 - to oznacza, że guz został usunięty doszczętnie prawda? Ogólnie proszę żebyście napisali wszystko co możecie powiedzieć na temat tego wyniku i w związku z nim szans na wyleczenie.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #77  Wysłany: 2017-04-18, 09:37  


dolby nie da się powiększyć załącznika - taki jest nieczytelny. :shock:
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #78  Wysłany: 2017-04-18, 14:22  




Teraz powinno być widoczne.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #79  Wysłany: 2017-04-20, 19:38  


Ktoś się wypowie?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #80  Wysłany: 2017-04-20, 21:56  


dolby,
Z wyniku mamy
Kombinowany wielotorowy rak neuroendokrynny
To co po polsku
Linia odcięcia oskrzela wolna od raka
Naciek na opłucną
W naczyniach limfatycznych nacieki raka.
Poza guzem - rozedma płuca
Węzły chłonne mają stan zapalny z pylicą.

Tak na szybko co udało mi się zrozumieć.
poczytaj to na temat klasyfikacji
http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf
pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #81  Wysłany: 2017-04-21, 08:29  


dolby u taty stwierdzono raka złożonego z wielkokomórkowego raka neuroendokrynnego i raka gruczołowego (Large cell neuroendocrine carcinoma and adenocarcinoma).
Z tego co rozumiem guz został usunięty a nacieki? Węzły chłonne wg opisu bez śladów raka.

Ogólnie podsumowanie:
pT2b PL1 N0M1b R0V1L0 i po kolei co to oznacza:
T2b - Guz o największym wymiarze > 5–7 cm
PL1 — guz przekraczający warstwę sprężystą opłucnej
N0 - brak przerzutów do wązłów chłonnych
M1b - Obecność przerzutów do odległych narządów
R0 - oznacza operację doszczętną,
V1 - mikroskopowe naciekanie naczyń
L0 - brak naciekań naczyń limfatycznych.

Fakt że istnieją przerzuty odległe (M1b) kwalifikuje tatę do stopnia IV (każde T, każde N, M1) klinicznego zaawansowania. Ta kategoria nie rokuje niestety pomyślnie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #82  Wysłany: 2017-04-21, 15:35  


marzena66 napisał/a:
dolby,

Węzły chłonne mają stan zapalny z pylicą.



Co to oznacza? Powinno zostać wdrożone jakieś leczenie, skąd to się wzięło, może jakoś utrudnić leczenie?

[ Dodano: 2017-04-21, 16:38 ]
Ola Olka napisał/a:
dolby u taty stwierdzono raka złożonego z wielkokomórkowego raka neuroendokrynnego i raka gruczołowego (Large cell neuroendocrine carcinoma and adenocarcinoma).
Z tego co rozumiem guz został usunięty a nacieki? Węzły chłonne wg opisu bez śladów raka.



Fakt że istnieją przerzuty odległe (M1b) kwalifikuje tatę do stopnia IV (każde T, każde N, M1) klinicznego zaawansowania. Ta kategoria nie rokuje niestety pomyślnie.
Pozdrawiam serdecznie


Nie mam pojęcia co z naciekami.
O przerzutach odległych wiadomo od dawna - pisałam wcześniej, że był guz na szyjce kości udowej lewej, ale został już chyba w listopadzie, czy grudniu usunięty. Powiedziano nam, że ten typ raka mimo przerzutów odległych rokuje pomyślnie jeżeli chodzi o operację i dlatego lekarze na nią nalegali - dlaczego akurat w tym typie raka robi się taki wyjątek?
Tak jak mówisz, jest to stopień IV, ale na wyniku jest IVa - co oznacza to "a"?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #83  Wysłany: 2017-04-21, 16:14  


dolby napisał/a:
Co to oznacza?

Może tato pracował kiedyś w warunkach szkodliwych?
Cytat:
Pylice płuc są najczęściej spowodowane poprzez wdychanie pyłów nieorganicznych. Zaliczane są do chorób zawodowych, przewlekłych. Pylice wywołane są przez pyły, które zanieczyszczają środowisko pracy. Następnie wnikają do dróg oddechowych. Najczęściej zatrzymują się w nosie i w górnych drogach oddechowych, skąd są wydalane z powietrzem wydechowym.

Do pęcherzyków płucnych dostają się aerozole o średnicy poniżej 2 μm. Pyły rozpuszczalne są wchłaniane do krwi, a nierozpuszczalne odkładane są w węzłach chłonnych i wchłaniane przez makrofagi.

http://www.interna.com.pl/pylice_pluc.htm
i tutaj do poczytania
http://www.medonet.pl/cho...ul,1579934.html

pozdrawiam
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #84  Wysłany: 2017-04-22, 11:27  


To wszystko wyjaśnia. Pracował w warunkach szkodliwych wiele lat, właściwie całe swoje życie.

[ Dodano: 2017-04-22, 12:29 ]
Ale dziwne, że lekarze nic o tym nie wspomnieli - nie trzeba nic z tym robić?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #85  Wysłany: 2017-04-22, 15:04  


dolby napisał/a:
Ale dziwne, że lekarze nic o tym nie wspomnieli

Lekarze nie są jasnowidzami więc trzeba o takich rzeczach zawsze informować tak jak i o przebytych chorobach.

dolby napisał/a:
nie trzeba nic z tym robić?

poczytałaś linki, które Ci podałam?, tam zapewne są informacje co robić, jest zresztą dużo informacji na temat pylicy w necie.
Teraz najważniejsze to leczenie raka i to jest priorytet. Onkolog jak będzie oglądał wyniki już będzie wiedział co ma robić więc spokojnie.

pozdrawiam
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #86  Wysłany: 2018-06-22, 21:26  


Witam,
Zaglądam tu po prawie półtora roku po operacji taty, 2 lata od pierwszego podejrzenia choroby. Z dobrymi wieściami ;)
Do tej pory brak śladów wznowy lub postępu choroby. Dodam tylko, że po operacji była jeszcze chemioterapia.
Także nie poddawajcie się, walczcie, bo czasem nawet mimo zaawansowanego stanu warto!
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy jakiś czas temu mi doradzali;)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #87  Wysłany: 2018-06-23, 12:45  


dolby,

:uhm!: i oby tak dalej.

pozdrawiam i zdrowia dla taty.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group