1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
etm35 - komentarze
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #106  Wysłany: 2016-09-14, 22:45  


etm35 napisał/a:
tata cały czas mówi,że dobrze się czuje i może by nie brał tej chemii

Tato jest dorosły, samodzielny, powinien lekarzowi zadawać pytania, wysłuchać wszystko za i przeciw i podjąć samodzielnie decyzję co robić dalej, to ma być Jego decyzja. Owszem Ty możesz mu w tym pomagać ale nie naciskać ani w jedną ani w drugą stronę.
etm35, decyzję już właściwie podjęliście i tego się trzymajcie, nie straj się nakręcać i wzbudzać w sobie lęku i rozważań co będzie jak....Zawsze staramy się podjąć najlepszą decyzję z możliwych a czy będzie to właściwa decyzja czas pokaże.

Trzymaj się a tato dzielnie walczył z przeciwnikiem, pozdrawiam.
 
riin 


Dołączyła: 29 Sty 2014
Posty: 73
Pomogła: 6 razy

 #107  Wysłany: 2016-09-15, 09:56  


Etm
wiem, że bardzo sie boisz. Bardzo. Świat sie wali, rozpacz.
Ja też tak miałam i mam. Teraz nawet czuję to gorzej, bo wtedy mozna było coś robić. Teraz jest już bezilność.
Nie wiem, mnie chyba pomogło i mamie też bycie silną, taka hej do przodu, zadzwonić, ząłatwić, przecyztać, porozmawiać, zorganizować, itd. Widziałam, że mamie to pasowało. Uczestniczyzłam aktywnie we wszystkich rozmowach z lekarzami, miałam orientację, ja mamę umawiałam, zapisywałam, itd - to chyba jej dobrze robiło.
Nie było placzu, bierności, itd. Przy niej.
Pierwszy raz się przy niej rozplakałam, jak powiedziała, że chce iśc do hospicjum.

Moja mam też oczekiwała, że pomoge podjąć jej decyzję, To było widać, ze tak jest łatwiej - gdy ktoś dźwignie ciężar odpowiedzialności.
Ale ja jej wtedy wyraźnie powiedziałam, że jest dorosła, świadoma, logiczna, inteligentna i nie podejmę za nią deyczji, bo to jej zdrowie. Ja mogew wyrazić swoje zdanie, mogę wyartykułować argumetny za i przeciw każdej decyzji - jakie ja widzę. To wszytsko. Decyzje podejmuje ona.

[ Dodano: 2016-09-15, 10:02 ]
Acha, moja mama ma gruczoloraka - chemia pomogła guz zmniejszył się ponad połowę - ale była to chemia celowana.
Nie pomogła na kręgosłup.
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #108  Wysłany: 2016-09-16, 09:39  


Nie określono kompletnie nic poza rodzajem raka,a powody najpewniej finansowe
 
riin 


Dołączyła: 29 Sty 2014
Posty: 73
Pomogła: 6 razy

 #109  Wysłany: 2016-09-16, 10:43  


U mojej mamy też nie określali G
niestety mimo schematów procedur itd nie wszytsko wszedzie wygląda tak jak poowinno
i szkoda, że ludzie muszą dowiadywac się sami takich rzeczy
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #110  Wysłany: 2016-09-22, 10:39  


Witam,
Dostał Tata chemię ? jak się czuje ?
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #111  Wysłany: 2016-09-22, 21:23  


Znajoma mówiła,że jej kuzynka pomimo,iż ma szansę na operację i wyleczenie korzysta z pomocy HD,czy rzeczywiście jest to możliwe na tym etapie choroby?Skoro tata jest tak słaby po pierwszej chemii to co będzie dalej.Chyba go boli w klatce piersiowej.Widziałam jak się łapał.Nie chce jechać do Szpitala. Widzę,że ukrywają z mamą coś przede mną.Wygląda naprawdę źle.
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #112  Wysłany: 2016-09-22, 22:28  


Powiem brutalnie, dziewczyno nie fisiuj zamęczasz siebie, chorego tatę, przerażoną mamę i męczysz uczestników forum, udaj się do psychiatry lub psychologa bo skończysz na psychiatrii. Poczytaj sobie zamiast o głupotach zaśmiecających Ci głowę i myśli o chemii, jak działa na organizm chorego, każdy kto przez to przeszedł czuł się żle, chemia to potężna oręż, ale i do czynienia mamy z niezwykle grożnym przeciwnikiem. Dorośnij! Bądż wsparciem dla chorego ojca, a nie dodatkowym obciążeniem!

[ Dodano: 2016-09-22, 22:30 ]
Pytasz co będzie dalej? Tego nie wie nikt! Co ma być to i tak będzie, ale Twój chory ojciec ma prawo w ciszy i spokoju wykorzystać każdą daną przez naukę i lekarzy szansę!
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #113  Wysłany: 2016-09-27, 18:20  


etm35,

I jak tato, lepiej się czuje?, była dolewka?

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #114  Wysłany: 2016-09-28, 20:17  


A czy to normalne,że po chemii jest się tak strasznie bladym?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #115  Wysłany: 2016-09-28, 22:16  


etm35,

Jak człowiek jest słaby, podtruty chemią, czasami wymiotuje, czasami mu tylko niedobrze to może być blady lub "sinokoperkowy" . Masz ciśnieniomierz? zmierz tacie ciśnienie.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #116  Wysłany: 2016-09-29, 06:22  


Dziękuję,muszę zmierzyć
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #117  Wysłany: 2016-09-29, 19:02  


Skutki uboczne chemi to miedzy innymi łatwa męczliwość, bladość skóry, zawroty głowy, szybkie bicie serca. Są one często objawami niedokrwistości.

Pozdrowienia
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #118  Wysłany: 2016-09-29, 22:55  


Dziękuję,naczytalam się o tym,iż ludzie na chemii normalnie pracują,zresztą sama widziałam w instytucie mnóstwo osób,po których chemii poza brakiem włosów wogóle nie było widać.Dlatego u taty tak intensywna reakcja już po pierwszej jest dla mnie małym szokiem.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #119  Wysłany: 2016-09-30, 06:24  


etm35 napisał/a:
Dlatego u taty tak intensywna reakcja już po pierwszej jest dla mnie małym szokiem.


Zdarza się, ludzie na prawdę różnie reagują. Jedni mają niewielkie skutki uboczne a innych chemioterapia strasznie sponiewiera. Trzeba patrzeć/obserwować cały czas tatę, w czym można mu pomóc to pomagajcie typu tabletka na daną dolegliwość, żeby te skutki zminimalizować. Moi bliscy też źle znosili chemię już od pierwszego podania.

pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #120  Wysłany: 2016-09-30, 06:34  


Etm35 są różne schematy chemii, dostosowane do rodzaju raka, stanu zaawansowania itp, o różnych częstotliwościach i stopniach intensywności. No i każdy organizm jest inny. Są osoby znoszące chemię dobrze ale i tacy - i nie brak tu na forum przykładów - gdzie działania uboczne nie pozwalały kontynuować leczenia.
Nie czytaj internetu, nie patrz na innych bo i tak tak naprawdę nie wiesz jak się czuli.
U taty przebiega to tak a nie inaczej i tym się trzeba zająć. Wspieraj tatę.
Pozdrawiam
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group