Witam serdecznie. Pragnę podziękować wszystkim tym, którzy od początku byli ze mną w czasie całej mojej choroby. Byliście dla mnie czymś więcej jak Rodzina, tutaj się mogłam wypłakać w chwilach słabości, jak również cieszyć z każdej dobrej wiadomości od forumowiczów.
Jak już wiecie wczoraj byłam w CO, zdjęli mi moje metalowe zszywki (nic nie bolało), no i otrzymałam wynik.
Wynik mnie tak zaskoczył, że wczoraj z wrażenia nie miałam siły Wam tutaj napisać.
No więc: radioterapia wypaliła mi całkowicie to paskudztwo, a w materiale, który przesłano
do badania o wymiarach: 10,5x3x3,5 nie znaleziono oznak nowotworu.
Jedyne to, że mój mięsień znowu został dość sporo pomniejszony moja rehabilitacja potrwa trochę dłużej. Następna wizyta w CO dopiero w marcu.Chciałabym z mojej strony życzyć
wszystkim również tak wspaniałych wiadomości jak ta moja.
Pozdrawiam. Wasza Irena
Na pewno Was nie opuszczę.
P.S. DSS padła mi komórka
[ Dodano: 2010-11-04, 10:48 ]
Mam tylko jedną prośbę, czy ktoś może mi napisać co znaczy, że w w paśmie zwłóknienia oraz pola odczynu resorbcyjnego są liczne HEMOSYDEROFAGI.