Witam serdecznie. Potrzebuję pomocy. Od wielu lat borykam się z guzami powłok brzucha. pięciokrotnie usuwano mi go chirurgicznie. Jak się okazało za każdym razem był to fistiocytoma. W styczniu tego roku po raz szósty zdecydowano się na usunięcie nowego guzka, który znowu się pojawił, ale ponieważ zmiana brzydko wydała, to skierowano mnie na biopsję. wynik biopsji:tumor fusocellularis non epithelialis. 1 lutego miałam zabieg. wycięto guza i wysłano go do analizy. Wynik badania:wycinekpokryty skórą 8x3,5cm- rozpoznanie guz powłok brzucha naciekający powięź i mięsień prosty prawy brzucha. Dermatofibrosarcoma CD(+), Aktyna(-), MIB-1(+) W około 3% komórek. Wielkość guzka 1 cm.
Wiem,że zmiana jest mała, ale czy margines głęboki - 6mm i boczny- 0 cm wystarczy. Czytałam w internecie,że minimalny margines powinien wynosić 3 cm. I jeszcze jedno pytanie, czy powinnam się zgłosić do onkologa? Pozdrawiam Irena
Do onkologa koniecznie musisz iść! - Twoje rozpoznanie to włókniakomięsak skóry.
Tu jest dośc ciekawe i przystępne opracowanie na temat mięsaków tkanek miękkich i postępowaniu:
ireno, tak jak pisała gontcha musisz koniecznie zgłosić się do lekarza z takim wynikiem.
guz nacieka powieź i mięsień brzucha, a to znaczy, mięsak zaczyna się panoszyć. Czy miałaś wykonywane inne badania? RTG płuc, jamy brzusznej? Jeśli nie trzeba je wykonać, żeby sprawdzić, czy choroba nie postępuje dalej.
ale w pierwszej kolejności zgłoś się do lekarza bez zbędnej zwłoki.
Dzisiaj wreszcie dostałam się do onkologa w miejscu mojego zamieszkania. Pani onkolog po przeglądnięciu moich wyników potwierdziła wątpliwy margines cięcia chirurgicznego i przesłała mnie do Centrum Onkologii, do Bielska celem wykonania re operacji. Bardzo się boję, bo jeszcze całkiem nie wróciłam do pełnych sił po pierwszym zabiegu. Ciekawa jestem tylko jak długo w Bielsku czeka się na termin zabiegu? Pozdrawiam
Irenko bardzo dobrze, że poszłaś do onkologa i że dostałaś skierowanie na re operację. Jest ona bardzo ważna, znacznie zwiększa szansę na wyzdrowienie, w przeciwieństwie do pozostawienia w ciele komórek mięsaka. Dobrze, że guz był nieduży, gorzej, że naciekał mięśnie.
Nie wiem jakie są terminy niestety, udaj się tam jak najszybciej i daj znać.
A jak się czujesz?
Jeżeli chodzi o moje samopoczucie to gorzej się czuję psychicznie niż fizycznie. Dzisiaj byłam w Centrum Onkologi, w Bielsku. Pomimo, że na skierowaniu miałam przyjęcie na oddział chirurgii onkologicznej to kazano mi udać się do Rejestracji Ogólnej, gdzie wyznaczono mi termin konsultacji z chirurgiem onkologicznym na 22.04. br. Pytano się mnie, czy miałam badanie TK, a ja nic takiego nie miałam zleconego. Jeżeli tamtejszy chirurg-onkolog mi je zleci, to całe leczenie znowu się przedłuży. Pozdrawiam serdecznie. Irena
Sprawa utknęła na rejestracji. Najgorsze w tym jest to, że mam odpowiedzialną pracę, na której muszę skupić całą swoją uwagę, A dla mnie jest to w chwili obecnej bardzo trudne. Pozdrawiam
Ireko, reperacja to bardzo dobry pomysł i konieczność, pozwoli to usunąć resztę komórek nowotworowych i tym samym poprawi Twoja szansę na wyzdrowienie.
U mnie również nie usunięto wszystkich komórek nowotworowych, ale niestety nie miałam szczęścia i nikt nie chciał mnie operować...
czy re operacja według Ciebie to jedyne rozwiązanie?
Irena, reoperacja jest konieczna. Leczenie chirurgiczne to jedyny skuteczny sposób leczenia mięsaka.
Brak radykalności zabiegu (a u Ciebie miało to miejsce) łączy się niestety z blisko 100% prawdopodobieństwem wznowy.
Jeśli chcesz mieć szansę na to byś mogła być zdrowa - zdecyduj się na zabieg.
pozdrawiam ciepło.
Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Ale cała moja sytuacja trochę się skomplikowała. Wczoraj spotkałam mojego chirurga, który mnie operował, i powiedziałam mu o planowanej re operacji. Nie był z tego faktu zadowolony i stwierdził, że to za wcześnie od ostatniego zabiegu, że skóra się jeszcze nie zdążyła zregenerować i uelastycznić. Ja jestem bardzo szczupła a wycięcie chorego miejsca zostało wykonane maksymalnie, usunięto mi nawet kawałek mięśnia. Moja skóra jest jeszcze bardzo napięta i twarda. 22Kwietnia jadę na konsultację chirurga onkologicznego i zobaczę co on zdecyduję.Irena
irenko, skóra nie ma nic do rzeczy, ja miałam operację jedną po drugie w czasie około miesiąca i nawet miałam rany nie zagojone. Tutaj ważny jest czas.Nie zwlekaj.
Dzisiaj byłam na konsultacji onkologicznej w Bielsku. Otrzymałam taką pisemną informację:
Po konsultacji chirurgicznej w BCO (Dr.......) zalecono radykalizację zabiegu z uwagi na dodatni margines chirurgiczny. Prosimy o konsultację w ośrodku pierwotnie operującym.
W przyszłym tygodniu wybiorę się do chirurga, który mnie operował, ale jak napisałam w poprzednim poście miał on poważne zastrzeżenia co do re operacji. Myślę, że jak przeczyta opinię onkologów to zmieni zdanie, ale nie wiem tylko jak znowu długo będę czekała na wyznaczenie nowego terminu. Pozdrawiam serdecznie. Irena
Irenko, dobrze, że masz takie zaświadczenie od onkologa, teraz chirurg nie będzie już miał podstaw do wymigiwania się. Trzeba drugi raz operować bez dwóch zdań.
Oby termin był jakiś przyzwoity. Daj znać koniecznie co załatwiłaś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum