1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bonaj - komentarze
Autor Wiadomość
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #61  Wysłany: 2015-10-14, 22:15  


Bonaj, choć milczę, to od samego początku jestem z Wami. Podziwiam Cię, dużo sił życzę, bo sytuacja jest poważna :uuu:
Jestem myślami z Tobą :tull:
 
lelusia 


Dołączyła: 07 Lip 2015
Posty: 49
Pomogła: 9 razy

 #62  Wysłany: 2015-10-15, 12:03  


Bonaj,W tym wszystkim" dobre "to chociaż to,że nie ma przerzutów do mózgu,aczkolwiek nie dość że śmiertelna choroba to jeszcze psychoza,za dużo tego wszystkiego na jednego człowieka,zdecydowanie.
Trzymaj się dzielnie.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #63  Wysłany: 2015-10-15, 14:34  


Bonaj, Mama na pewno mimo wszystko bardzo Cię kocha.
Może nie była nauczona, nie miała przykładu jak okazywać uczucia, a niestety choroba zrobiła swoje. Mimo swej choroby cały czas myśli o Tobie i chce Ciebie mieć przy sobie.
Może zazdrosna jest o Twoją rodzinę ?
Moja Mama była obrażona, że za mało poświęcam jej czasu, ale jak miałam to robić jak Mąż leżał nieprzytomny w stanie agonalnym. Mimo wszystko twierdziła że jest bardziej chora od mojego Męża.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #64  Wysłany: 2015-10-15, 20:16  


Jarku

Ufam, że poradzą sobie na tej psychiatrii i złapiecie moment oddechu zarówno Twoja umęczona mama jak i Ty.

Trzymaj się, ODPOCZNIJ!
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #65  Wysłany: 2015-10-15, 22:51  


Przeczytałam jednym tchem :shock: i widzę z jak wieloma trudnościami się zmagacie, nie każdy byłby w stanie to udźwignąć. Mam nadzieję, że "wyciszą" Mamę dla Jej dobra, musi odpocząć. Widząc Twoją determinację i walkę o Mamę, która nie zawsze umiała okazać Tobie swą miłość, mam łzy w oczach... Twoja miłość jest piękna, bezinteresowna, a Mama Cię kocha. Jestem tego pewna. Trzymaj się Bonaj !
 
pe 


Dołączyła: 16 Cze 2015
Posty: 46
Pomogła: 2 razy

 #66  Wysłany: 2015-10-15, 23:40  


Bonaj, nie piszę często na tym forum, chociaż założyłam wątek mojej Mamie, która aktualnie przechodzi radioterapię (rak policzka), ale czytam codziennie. Znalazłam i Twój wątek, przeczytałam jednym tchem. Rozśmieszały mnie niektóre z Twoich sformułowań, np. to, że Mama Twoja odstawia harce w szpitalu. Chcę Ci napisać, że naprawdę jesteś fajny facet. Robisz wszystko co możesz, więc niczego sobie nie zarzucaj. Twoja Mama na pewno Cię kocha.

Jak tak patrzę na dzieciństwo mojej Mamy, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ona jest na bank DDA. Moja Mama ma niezwykle słaby charakter. Chwiejne samopoczucie, zero wiary w siebie, skłonności do depresji i uzależnień. Ciężkie miała życie i ma mnie tylko jedną (oprócz braci swoich, ale to inna bajka). Tak sobie czasami myślę, że to tak właśnie miało być - ja silna, ogarnięta dziewczyna musi ogarniać i stawiać do pionu swoją Mamę. Taka Mama musi mieć właśnie takie dziecko. Całe życie tak robię - ona upada, ja podnoszę. Ona jest słaba, ja muszę być silna. Czytając wątki na forum tylko się utwierdzam w tym właśnie przekonaniu - tylko as mogą mieć asi rodzice, żeby im pomóc - nas, silne dzieci. I Ty też jesteś silny, dajesz Mamie solidne oparcie. Ona tego potrzebuje.

Pozdrawiam Cię serdecznie.
 
pe 


Dołączyła: 16 Cze 2015
Posty: 46
Pomogła: 2 razy

 #67  Wysłany: 2015-10-15, 23:49  


Wiem, że to wątek merytoryczny, ale nie potrafię inaczej tego skomentować jak tylko tym - nieprawdopodobna historia. Trzymam kciuki za Twoją Mamę i za Ciebie.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #68  Wysłany: 2015-10-15, 23:49  


Brak przerzutów do mózgu i takie zachowanie mamy jest zastanawiające. Albo mama ma jakąś ukrytą chorobę psychiczną, albo przez lata brała mnóstwo leków i one spowodowały takie reakcje. Nie wiem może choroba tak z Nią postępuje, ale miałam w rodzinie kilka osób z chorobą nowotworową z przerzutami do głowy i bez przerzutów i żadna tak się nie zachowywała, było różnie ale u Twojej mamy to jakaś psychoza.
O warunkach w szpitalach psychiatrycznych już wiele mówiono i pisano i wiele historii jest jak z horroru. Myślę, że jak będziesz osobą, która pokazuje, że los mamy nie jest Ci obojętny to zajmą się mamą odpowiednio, pewnie mocno otępią ale to chyba teraz lepsze niż mamy cierpienie i Twoje jednocześnie.
Nie dasz sobie rady sam, hospicjum stacjonarne to u Was raczej mus.

Bonaj trzymaj się chłopaku, strasznie mi przykro, że musisz przez to wszystko przechodzić, ale wierzę w to, że dobro kiedyś powraca a robisz dla mamy dużo dobra pomimo swoich złych doświadczeń.
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #69  Wysłany: 2015-10-19, 12:33  


Jesteś świetnie zorganizowany, bardzo dobrze, że masz tyle osób do pomocy, wspólnymi siłami dacie radę.
Trzymaj się, pozdrawiam.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #70  Wysłany: 2015-10-19, 14:58  


Bonaj,
Każdej mamie życzę tak zorganizowanego syna, które daje tyle dobra, troski i opieki.

Trzymaj się dzielny chłopaku.
 
izi-76 


Dołączyła: 17 Paź 2015
Posty: 7

 #71  Wysłany: 2015-10-19, 16:20  


Jestem pełna podziwu Twojej postawy :) - Sama chciałabym mieć takiego syna.
 
Bonaj 


Dołączył: 10 Kwi 2014
Posty: 468
Pomógł: 53 razy

 #72  Wysłany: 2015-10-19, 16:48  


Twoje imię to skur...syn - tak mi mamusia powiedziała :)

A do psa - kocham cię.

Przez ostatnie kilka dni strasznie mi ubliżała. Wszystkie najgorsze przekleństwa.

W szpitalu jak to słyszeli to mi mówili:
Niech się pan nie przejmuje - to choroba, a nie mama.

a ja sobie myślę: mama, prawdziwa mama...
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
 
Annka 



Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 81
Pomogła: 6 razy

 #73  Wysłany: 2015-10-19, 16:57  


Myśmy się też nasłuchały. Mimo wszystko człowiek nie brał tego do siebie. Trzymaj się!
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #74  Wysłany: 2015-10-19, 17:34  


Bonaj napisał/a:
Twoje imię to skur...syn - tak mi mamusia powiedziała

Bonaj napisał/a:
a ja sobie myślę: mama, prawdziwa mama...


To jest coś okropnego i coś bardzo przykrego ale pomyśl sobie, że jesteś dobrym człowiekiem, mamy nie zmienisz i nie zmienił byś nigdy, to mogłaby tylko Ona sama, sama musiałaby chcieć. Ty jako dobry człowiek mający serce, rozum, współczucie i coś co łączy Cię z mamą, nie wiem czy uczucie czy tylko to, że jesteś Jej synem wykonujesz "robotę" godną pochwały, spełniasz obowiązek syna i kiedyś będziesz spokojnie spał, że zrobiłeś wszystko co trzeba, że okazałeś się prawdziwym, mądrym człowiekiem, będziesz mógł spokojnie patrzeć na swoje odbicie w lustrze, będziesz przykładem dla swoich dzieci, co to jest miłość, opieka i obowiązek. Pewnie to są jakieś utarte zasady ale nawet jak mama nie potrafi docenić kogo ma to Ty to rób dla siebie i nie licz na wdzięczność, czy nagle okazaną miłość będzie Ci wtedy łatwiej.

Dzielny chłopaku :tull:
 
bigos 


Dołączył: 20 Mar 2015
Posty: 34
Pomógł: 1 raz

 #75  Wysłany: 2015-10-19, 17:48  


Bonaj, codziennie wchodzę na to forum z myślą - ja pierdziele, jaki ten typ jest silny.
Wszyscy tutaj razem z naszymi bliskimi walczymy, upadamy i się podnosimy, ale Twoja siła jest niesamowita.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group