Witaj Gabi,
nie obiecuję, że będzie to codziennie, ale bardzo chętnie (nie zrozum mnie źle ) się z Tobą spotkam i spróbuję wesprzeć chociaż tak. Jeśli tylko będzie to przed 1 lipca lub po 12-tym.
pozdrawiam serdecznie i głowa do góry
Dziękuję za chęć pomocy dobra duszyczko . Wy kochani nie zrozumcie też mnie źle. Po prostu w ciężkich chwilach człowiek chciałby miec przy sobie kogoś kto zrozumie, lub w tak ludzki sposób pomoże kupić choćby coś do picia. Dorotko też mam nadzieję,że to będzie niedługo, bo takie czekanie prowadzi tylko do czarnych myśli.
Pozdrawiam i dziękuję Gabi
dzięki za wsparcie:) u mnie już lepiej, ale trauma straszna z tym moim sercem - czułam się jakbym miała paść a panika tym wieksza, że zawsze jak miałam jakies kołatania z nerwów już po ćwiartce metocardu mi przechodziło, a tera zbrałam jak cukierki i nic, zero reakcji:( chyba to sprawa tego sterydu:(
No, ale zaśmiecam Twój wątek o mnie - nieładnie - dziękuję Ci raz jeszcze:)
Gabi - jestem z Poznania, więc cienko z odwiedzinami w W-wie:( Bardzo mi przykro, bo tez bym chętnie wpadła. rzeczywiście - doskonale Cię rozumiem - tez bym nie chciała być sama w tej stresującej i traumatycznnej jednak sytuacji...
Tak pomyślałam - rozmawialaś z Anią (z Andzia od raka nieboraka jeśli dobrze rozumiem) a skontaktuj się może z Joasią - Chustką (też bez żołąka).
Ona mieszka pod Warszawą - chyba z 20 km, może byście się spotkały w W-wie? Może chetnie by Cię odwiedziła.
daj znac kiedyś termin, będa bardzo mocno trzymac kciuki:)
ściskam i pozdrawiam:)
Dzięki Kasiu:-)
Ania od 'nieboraka" jest obecnie w szpitalu w Gdańsku. Ale jest szansa,że wróci do czasu mojego pobytu na Wawelskiej. Mam obiecane od niej odwiedziny jak tylko będzie w stanie
Oczywiście nie proszę nikogo z forumowiczów mieszkających poza Warszawą o odwiedziny:-). Byłoby to nietaktem z mojej strony.
Pozdrawiam Gabi
Gabusiu kochana. Jestem z Krakowa Andzia czeka na operację u dr Jastrzebskiego, ale tak jak pisała Katarzynka spróbuj nawiązać kontakt z Joaasią, tą od chustki To bardzo fajna osóbka.
Pozdrawiam, przytulam i trzymam kciuki za Ciebie, Andzię i wszystkich walczących
_________________ Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
Dzięki dziewczyny za odzew. Jest to dla mnie ogromnie pocieszające,że są ludzie gotowi pomóc nieborakowi w takiej sytuacji. Gdy tylko będę znała termin operacji, każdemu na pw podam numer telefonu, żeby można było mnie tam odnaleźć.
dla wszystkich
Pozdrawiam gabi
Dzięki dziewczyny za odzew. Jest to dla mnie ogromnie pocieszające,że są ludzie gotowi pomóc nieborakowi w takiej sytuacji. Gdy tylko będę znała termin operacji, każdemu na pw podam numer telefonu, żeby można było mnie tam odnaleźć.
dla wszystkich
Pozdrawiam gabi
Joasiu .
Czytam Twojego bloga, ale nie wiedziałam ( ciemna masa ze mnie) jak na stronie znaleźć kontakt do Ciebie.
Nie znam jeszcze terminu operacji,nadal czekam na telefon z Wawelskiej:-(
Pozdrawiam gorąco Gabi
witaj,
daj znać, jak już będziesz w Warszawie, zaopiekuję się Tobą
tylko nie bądź tak głupia jak ja i nie wypisuj się ze szpitala w trzeciej dobie po resekcji żołądka
Przed chwilą otrzymałam telefon z Wawelskiej. Mam się zgłosić 27 czerwca, tak mi się ręce trzęsą,że chyba na zawał padnę. No cóż, walczymy dalej.Oby skutecznie.
Pozdrawiam Gabi
Dzięki serdeczne! Na Wawelską dam radę dotrzeć sama, byłam tam już na konsultacji także dojazd znam.Na razie w wyniku zaskoczenia wiadomością mam dziś bardzo wysokie ciśnienie Stres niestety dopadł.
Pozdrawiam gabi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum