1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wpust ..
Autor Wiadomość
gabi30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 16 Kwi 2010
Posty: 562
Pomogła: 206 razy

 #271  Wysłany: 2012-02-08, 16:30  


Wit.B12 podaje się domięśniowo, u pacjentów po usunięciu żołądka wystarczy podawać raz w miesiącu.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #272  Wysłany: 2012-02-08, 16:34  


Rozumiem.. napewno w poniedziałek porozmawiam z lekarka prowadzącą.
Martwi mnie ten spadek wagi.. po szpitalu Tata wazył 51 kg, więc to są 3kg różnicy.. Rozumiem ze po szpitalu z Taty "wyszły" te wszystkie płyny, itd ale teraz gdyby nie te wymiotu to byłoby juz lepiej.. Czy gdybym podawała Tacie srodki przeciwwymiotne to by coś się zmieniło? Czy po prostu mam Tacie powtarzac jak mantre "WOLNIEJ TATO" ?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #273  Wysłany: 2012-02-08, 16:35  


atthedisco napisał/a:
Czy gdybym podawała Tacie srodki przeciwwymiotne to by coś się zmieniło?

Trudno powiedzieć, jeśli wymioty są wynikiem zbyt szybkiego jedzenia i zbyt dużych kęsów, to środki przeciwwymiotne raczej nie pomogą.
_________________
 
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #274  Wysłany: 2012-02-08, 16:37  


Finlandia, dziękuję bardzo, napewno w poniedziałek powiem lekarce o tej witaminie B, lecz dziwi mnie to że żaden lekarz nam tego nie powiedział.. i mam nadzieje że Tata zacznie w końcu jeść powoli..

[ Dodano: 2012-02-08, 16:52 ]
A jeszcze mam pytanie..
Tata ostatnio ma czkawke co jakiś czas, nie wiem czy dlatego że Tata śpi z otwartymi ustami .. ale czy to normalne u ludzi bez żołądka?

[ Dodano: 2012-02-08, 21:05 ]
I mam jeszcze pytanie.. czy ktoś zna może jakieś domowe środki na nudności po chemii? Tate dopadły potworne nudności, niczym nie może zwymiotowac a czuje ze przyniosłoby Mu to ulgę.. aż boje sie puścic Tate jutro na chemie i radioterapie, ale na szczęście jutro ostatni dzień chemii..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #275  Wysłany: 2012-02-08, 21:22  


atthedisco napisał/a:
Tate dopadły potworne nudności, niczym nie może zwymiotowac a czuje ze przyniosłoby Mu to ulgę..

Z domowych środków znam Imbir - do wąchania, albo pić wodę z imbirem, ale nie wiem czy to nie będzie dla taty za ostre.
A tata nie dostał nic przeciwwymiotnego w tabletkach do domu? Jak nie, to niech się jutro upomni o receptę i niech bierze regularnie.
_________________
 
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #276  Wysłany: 2012-02-08, 21:33  


Nie, nie dostał nic. Pytał dzisiaj czy w chemii ma tez coś przeciwwymiotnego ale lekarz powiedział że nie. Mama przypomni rano Tacie zeby poprosił o tabletki do domu chyba ze wstane tez i sama przypomnę Tacie..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #277  Wysłany: 2012-02-08, 22:32  


atthedisco napisał/a:
chyba ze wstane tez i sama przypomnę Tacie..


To dobry pomysł ,jeszcze lepszy aby ktos z Was pojechał do lekarza prowadzącego i dopytał dokładnie wszystkiego?
Moze tacie samemu cieżko rozmawiać z lekarzem?
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #278  Wysłany: 2012-02-08, 22:59  


problem w tym że lekarz prowadzący Tate będzie dopiero 13 i wtedy jade z Tata na 100%.
teraz Tata jest podopieka tylko lekarzy którzy daja mu chemi i zaprowadzaja na naswietlania i tyle..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #279  Wysłany: 2012-02-09, 07:16  


Tata powinien mieć jakieś środki na ew. nudności, to raczej standard. Wystarczy nawet zapytać pielęgniarkę, która podaje Tacie chemię- zazwyczaj są miłe i pomocne.
_________________
Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #280  Wysłany: 2012-02-09, 10:02  


Witam, rozmawiałam z Tata przez telefon i dowiedziałam się że dopiero teraz dostał w chemii coś przeciwymiotnego, wczoraj i przedwczoraj lekarz nic nie zlecił Tacie, tak powiedziała osoba która podawała Tacie zastrzyk, a tabletek oni nie przepisują do domu..
Szkoda bo Tate nudności łapią wieczorem..
Tata ma też pić codziennie 3 szklanki szoku z buraków, marchwii i kwaśnych jabłek tak zalecił radioterapeuta..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #281  Wysłany: 2012-02-09, 10:07  


atthedisco napisał/a:
a tabletek oni nie przepisują do domu..

Bez sensu, nic ich to przecież nie kosztuje.
Możecie spróbować poprosić np. o setronon lekarza rodzinnego, ale może być niechętny, bo to powinni przepisywać przy chemii.
_________________
 
 
gabi30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 16 Kwi 2010
Posty: 562
Pomogła: 206 razy

 #282  Wysłany: 2012-02-09, 11:34  


atthedisco napisał/a:

Tata ma też pić codziennie 3 szklanki szoku z buraków, marchwii i kwaśnych jabłek tak zalecił radioterapeuta..


Soki ze świeżych owoców, zwłaszcza z kwaśnych jabłek są przeciwwskazane po resekcji żołądka. Buraki ok, marchew "ujdzie" ale podarujcie sobie te jabłka. U taty z uwagi na brak żołądka pokarm dostaje się bezpośrednio do jelita cienkiego. Sok ze świeżych jabłek mocno podrażni jelita. Teraz nie potrzebne tacie dodatkowe kłopoty w postaci bólów brzucha i biegunki.

[ Dodano: 2012-02-09, 11:37 ]
Mnie na nudności tabletki wypisała lekarka z poradni paliatywnej. Jestem pod jej opieką od dwóch miesięcy. Tabletki Zofran 8mg w postaci podjęzykowej i czopki Torecan.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #283  Wysłany: 2012-02-09, 13:21  


W takim razie ja juz nie nie rozumiem.. Radioterapeuta kazał pić Tacie 3 szklanki soku z buraków, marchwi i jabłek w propocjach : 1kg buraków, 3 marchewki i 2 kwaśne jabłka podzielone na trzy szklanki..

Co do środków przeciwwymiotnych to lekarz był ździwiony że Tata nie dostał ich wczoraj i przedwczoraj w zastrzyku razem z chemia, mimo że to lekarz pisze Tacie zlecenie na chemie a oni podawają pacjentowi tylko to co przepisze lekarz..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #284  Wysłany: 2012-02-09, 14:19  


Witaj. Moja mama środki przeciwwymiotne dostaje przy każdej chemii, po kolei informują ją co podłączają (teraz podłączymy pani środki przeciwwymiotne teraz mamy kwas foliowy itd.). Po chemii przy wypisie zawsze pytają czy potrzebuje receptę na któreś z leków (t.j. przeciwbólowe, przeciwwymiotne). Faktycznie zawsze pielęgniarki wydaja tylko to co lekarz zaleci i dlatego jak odwożę mamę to zawsze jej lekarce "spowiadam" się z samopoczucia mamy (bo mama to zawsze że tylko troszkę to boli a tylko troszkę tamto)i proszę o leki jeśli któreś się kończą wypytuje co może a co nie i dlaczego tak się dzieje no i standardowo proszę o uspokajające na noc bo by w szpitalu nie zasnęła a spotęgowało by to i tak już traumę faktu "pobierania" chemii. Na nudności jeszcze mamie dawkuję wygazowaną Colę działa, bo gdy sama miałam wymioty to mnie jako jedyny lek pomogła -resztę zwracałam.Dlatego też wydaje mi się że wszystko zależy od lekarza i jak podchodzi do tematu, szkoda że nie możesz pojechać i dopytać.
A swoją drogą surowe jabłka na żołądek czy też jak u twojego taty to raczej zły pomysł, ja mam zapalenie śluzówki żołądka i lekarz kazał unikać kwaśnych i surowych potraw.
Cały czas 'monitoruję" twój wątek i życzę wytrwałości jesteś super kobietka. Pozdrawiam
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
hany 


Dołączyła: 05 Lut 2012
Posty: 66
Pomogła: 7 razy

 #285  Wysłany: 2012-02-09, 14:30  


atthedisco napisał/a:
a tabletek oni nie przepisują do domu..


Dosc dziwne zwyczaje bo przeciez po to sa lekarze zeby pomoc pacjentowi...w naszym przypadku zawsze bez problemu dr wypisywala recepte na zofran lub torekan. Z tego co wiem niektorym osobom pomaga coca cola(wygazowana)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group