1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
uzdrowiona z raka płuc
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2013-04-03, 21:20  


Irina48 napisał/a:
Kontrolne badania mam teraz u lekarza rodzinnego

Dlaczego w takim razie sama nie zgłosisz się do onkologa, skoro jesteś pacjentem onkologicznym?
Albo dlaczego onkolog prowadzący Twoje leczenie nie wysyła Cię na badania? Zgłosiłaś się do niego?

Irina48 napisał/a:
Wiem że odszedł bezpowrotnie

Ale skąd, skoro:
Irina48 napisał/a:
na specjalistyczne badania nikt nie chce mnie skierować

?

No i jakie to są te:
Irina48 napisał/a:
Kontrolne badania mam teraz u lekarza rodzinnego

?

Irina48 napisał/a:
Natomiast szczegółowo moge przedstawiś dowody badań przed chemioterapia i podczas chemioterapi i na jakiej podstawie zdiagnozowano u mnie tego raka.

Bardzo prosimy.

ananav napisał/a:
forum to , to przedewszystkim emocje, chorych i w wiekszej mierze najblizszych osob , ktore zachorowaly na raka.

Mimo wszystko, Forum to jest jednak przede wszystkim miejscem uzyskiwania merytorycznych informacji dot. leczenia onkologicznego (czy ostatnio paliatywnego) - za to m.in. uzyskaliśmy patronat PTO (za wartość merytoryczną Forum), na tym swoje działania opiera Fundacja, w tym się samodzielnie dokształcamy.

Dlatego też prosimy o konkretne wyniki i konkretne informacje dot. całego przebiegu diagnostyki i leczenia - pełne wyniki badań, skany etc.
_________________
 
ananav 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 343
Pomogła: 51 razy

 #17  Wysłany: 2013-04-03, 21:47  


Tak, absenteeism, tak , przepraszam za mala precyzje , Mimo wszystko, Forum to jest jednak przede wszystkim miejscem uzyskiwania merytorycznych informacji dot. leczenia onkologicznego (czy ostatnio paliatywnego) - za to m.in. uzyskaliśmy patronat PTO (za wartość merytoryczną Forum), na tym swoje działania opiera Fundacja, w tym się samodzielnie dokształcamy.
mi chodzilo o to ,ze kieruja nami przede wszystkim emocje , i to jest pierwszy powod naszej obecnosci tutaj.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-04-03, 22:51 ]
Oczywiście, w tym masz całkowitą rację.

 
Irina48 


Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 21
Skąd: Kołczewo
Pomogła: 5 razy

 #18  Wysłany: 2013-04-03, 22:39  


mam 65 lat, tak paliłam papierosy, przestałam palić conajmniej 10 lat przed postawiona diagnozą. Owszem bardzo chciała bym wkleic wyniki badań , skany ale nie wiem jak mam to zrobić. Postaram się zrobić to w najbliższym czasie ucze sie obsugi komputera. Umiem wprowadzić skan do komputera i co dalej nie wiem? Na tą chwile moge tylko przepisac dane. Nikogo nie chce wprowadzić wbłąd, wiem co to znaczy walka o życie dla chorego i całej jego rodziny. Ja to doświadczyłam. Chcem tylko powiedzieć, że żyje od diagnozy już 9 lat, czuje się dobrze. Już bez lęku nawrotu tego raka, moje życie jest teraz pełniejsze potrafie cieszyć sie kazdą chwilą. Życze wszystkim powrotu do zdrowia, bo ja wiem że jest to możliwe.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-04-03, 23:44 ]
Nie ma sprawy, wyniki mogą być przepisane - byle dokładnie, od początku do końca :)

_________________
Irina
 
elsie 



Dołączyła: 23 Mar 2013
Posty: 101
Pomogła: 19 razy

 #19  Wysłany: 2013-04-03, 23:03  


Irino! Pozdrawiam serdecznie.
Załączenie skanu nie jest trudne.
Umieść zeskanowany dokument najlepiej na pulpicie swojego komputera.
Otwórz okno wpisu wiadomości na Forum. Musisz wpisać najpierw treść wiadomości.
Zjedź trochę niżej - pod okienko, w którym piszesz wiadomość.
Pod zielonym paskiem: panel kontrolny załączania plików - jest przycisk: "załącz plik".
Wciśnij przycisk "załącz plik" - pokaże się pod zielonym paskiem "załącz plik" przycisk "przeglądaj".
Wciśnij "przeglądaj" - pokaże się pulpit Twojego komputera z ikonkami
Zaznacz ikonkę skanu i wciśnij "otwórz" - wpisze się nazwa dokumentu.
Wciśnij "podgląd", by zobaczyć czy się udało.
Wciśnij "wyślij"
Powodzenia :)
 
Irina48 


Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 21
Skąd: Kołczewo
Pomogła: 5 razy

 #20  Wysłany: 2013-04-03, 23:34  


wysyłam skan karty leczenia szpitalnego



img014.jpg
karta leczenia szpitalnego - pierwsza chemia
Pobierz Plik ściągnięto 4821 raz(y) 342,83 KB

_________________
Irina
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #21  Wysłany: 2013-04-04, 00:47  


Irina48, bardzo serdecznie gratuluję i cieszę się niezmiernie, że chemio- i radioterapia przyniosła tak wspaniały skutek w Twoim przypadku!
absenteeism napisał/a:
Dlaczego w takim razie sama nie zgłosisz się do onkologa, skoro jesteś pacjentem onkologicznym?
Albo dlaczego onkolog prowadzący Twoje leczenie nie wysyła Cię na badania? Zgłosiłaś się do niego?

Suregruję także byś - nie - rezygnowała - z kontrolnych - wizyt - u onkologa --- najlepiej specjalizującego się w SCLC.
Pozdrawiam serdecznie!
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #22  Wysłany: 2013-04-04, 13:03  


Nie chcę robić za niewiernego Tomasza ale mi to nie wystarcza. To jest karta osoby chorej na raka ale kto i jak ? Mnie to nie przekonuje co nie zmienia faktu, że jeśli rzeczywiście udało Ci się z chorobą wygrać metodami konwencjonalnymi i nie jest to próba namówienia nas na jakieś szamaństwo to szczere gratulacje i życzę Ci dużo zdrowia.
_________________
Andrzej W.
 
Irina48 


Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 21
Skąd: Kołczewo
Pomogła: 5 razy

 #23  Wysłany: 2013-04-04, 15:00  


Dodaje pozostałe skany tj: tomografi komputerową pierwszą z 2005r i ostatnią z 2011r i karty leczenia szpitalnego.





KT 2005r.jpg
Pierwszy moja Tomografia komputerowa. Zrobiona po chemii przed radioterapią
Pobierz Plik ściągnięto 3891 raz(y) 312,48 KB

KT 2011r.jpg
Ostatania moja tomografia z 2011 roku, od tamtej pory nie byłam badana. Nie posiadam aktualniejszych badań.
Pobierz Plik ściągnięto 4050 raz(y) 308,76 KB

_________________
Irina
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #24  Wysłany: 2013-04-04, 15:25  


W wyniku z 2011 roku widoczne są zmiany, czy od tamtego czasu nie było kolejnej TK?
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #25  Wysłany: 2013-04-04, 15:31  


Cytat:
czy od tamtego czasu nie było kolejnej TK?

ODPOWIEDŹ:
Cytat:
KT 2011r.jpg
Ostatania moja tomografia z 2011 roku, od tamtej pory nie byłam badana. Nie posiadam aktualniejszych badań.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #26  Wysłany: 2013-04-04, 15:35  


A pozwolę sobie zapytać gdzie wynik TK z 2010 roku o którym wspomniał lekarz opisujący TK z 2011 roku bo ja go nie widzę ....

[ Dodano: 2013-04-04, 16:36 ]
chyba , że coś przeoczyłam
i zdrówka życzę :)

[ Dodano: 2013-04-04, 16:40 ]
awilem napisał/a:
Nie chcę robić za niewiernego Tomasza ale mi to nie wystarcza. To jest karta osoby chorej na raka ale kto i jak ? Mnie to nie przekonuje co nie zmienia faktu, że jeśli rzeczywiście udało Ci się z chorobą wygrać metodami konwencjonalnymi i nie jest to próba namówienia nas na jakieś szamaństwo to szczere gratulacje i życzę Ci dużo zdrowia.


odnoszę wrażenie , że ktoś chce nam tu na forum nie źle namieszać
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
Irina48 


Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 21
Skąd: Kołczewo
Pomogła: 5 razy

 #27  Wysłany: 2013-04-04, 16:06  


Tomografie miałam robioną co rok , nie bede wklejec wszystkich pokolei , bo nie o to chodzi. Wysłałam ostatnią by udowodnic że żyje i że to co pisze to prawda. Mój rak nie był operacyjny, zwapnienia , rany po radioterapi i chemii zostana mi już do końca życia. Najważniejsze jest to że obraz nie zmienia sie mimo upływu lat. Na kolejne tomagraf nie pójde, po ostatnim kontrast poszedł mi poza żyłe, ręka mi spuchła, bardzo bolała, w szpitalu nawet niezrobiono mi okładu poradzono tylko bym natychmiast udała sie do chirurga ( bez adresu i skierowania ) bo grozi mi martwica. Ręke leczyłam tydzień czasu. Tę męki nie są warte tego opisu, który już teraz nic dla mnie nowego nie wnosi. Jeśli ponownie zaatakuje mnie rak to ja szybciej to odczuje niz tomograf mi pokaże. Nie chce nikogo przekonywać, ujawniłam się bo chce by wszyscy chorzy wiedzieli ze jest ktoś zwyczajny kto przeszedł to co oni i nadal żyje mimo upływu 9 lat od diagnozy. Ja jak byłam chora bardzo szukałam takich osób. Teraz po tym co tu przeczytałam, juz wiem dlaczego sie nie ujawniaja. Zycze wszystkim zdrowia.
_________________
Irina
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #28  Wysłany: 2013-04-04, 16:49  


Nie obraź się Irina48, ale ja w to nie wieżę , może i piszesz prawdę ale mnie nie przekonałaś ....
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #29  Wysłany: 2013-04-04, 17:18  


Irina48, jeśli to co napisałaś jest szczerą prawdą (a nie mam powodu by sądzić inaczej), to bardzo się cieszę z tego, że napisałaś!
Będę jendak z Tobą szczery. Uważam, że popełniłaś błąd pisząc w sposób, który sugerować może, że zostałaś "uzdrowiona" dzięki wspaniałej, nekonwencjonalnej metodzie leczenia - bo to nieprawda, gdyż Twój przypadek jest przykładem na to, że agresywne leczenie onkologiczne może przynieść wspaniałe skutki! Od pierwszego postu w tym wątku wiedziałem, że będą tu kontrowersje, więc nie chciałem się odzywać. Napisałem, bo uważam, że mam Ci coś ważnego do powiedzenia - z tego powodu zalinkowałem takie, a nie inne aktykuły. I tu jest pytanie:
Czy ktokolwiek zadał sobie trud, żeby przeczytać chociaż abstrakty? A może to ja czegoś nie rozumiem i ważniejsze jest domaganie się badań od pacjenta, czy manifestowanie własnego zdania od tego by poradzić osobie z remisją by wykonywała badania kontrolne? Proszę mnie poprawić bo chyba znów czegoś nie rozumiem jeśli chodzi o funkcjonowanie tego forum.

Irino48, rak płuc bardzo długo nie daje żadnych objawów - między innymi z tego powodu zbiera tak straszne żniwo. Wiesz o tym doskonale, bo miałaś z tą chorobą do czynienia. W artykułach zalinkowanych przeze mnie wcześniej (nie miałem czasu na tłumaczenie co w nich jest, ale jeśli masz kłopoty z czytaniem po angielsku, to chętnie Ci pomogę) są wyniki obserwacji przeprowadzonych na grupach pacjentów, u których zanotowano długotrwałą remisję w SCLC. Chodzi o to, że u części pacjentów w okresie kilku lat po leczeniu onkologicznym, pojawił się drugi nowotwór (nie chodzi o nawrót, ale o drugie niezależne(?) źródło nowotworu). Oczywiście jest również procent pacjentów, u których zanotowano późny nawrót choroby podstawowej. Z tych względów uważam, że powinnaś być pod stałą kontrolą onkologa. Nie musisz przecież robić CT kontrastem - może wystarczy RTG, albo inne badanie obrazowe. Proszę Cię, nie rezygnuj z wizyt u onkologa.

Rak płuc jest najczęstszym typem raka - w USA szacuje się, że co roku tę diagnozę słyszy około 230000 osób. Jeśli założymy (całkiem realnie), że 10% - 20% z tych osób będzie miało SCLC, a statystyki przeżywalności są jakie są (to są statsytyki retrospektywne, a onkologia idzie do przodu), to statystycznie rzecz biorąc w Polsce też powinny znaleźć sie osoby, które cieszą się z długotrwałego przeżycia.

Bardzo serdecznie przepraszam osoby poświęcające codziennie swój czas i wkładające mnóstwo serca w pracę na forum za to, że znów czegoś nie rozumiem i nie potrafię się zachować. Niestety, utwierdza mnie to w przekonaniu, że tutaj po prostu nie pasuję.
 
smutasek1983 



Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 257
Pomogła: 59 razy

 #30  Wysłany: 2013-04-04, 17:20  


Ponika zgadzam się z komentarzem Soni 21,mnie też to nie przekonuje,sposob w jaki zostalo napisane zasugerowal ze chodzi o niekonwencjonalne metody leczenia....
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group