[katarzyna75]

MisiekW napisał/a:

Mąż miał cukrzycę wcześniej?

Miał, leczy się od kilku ładnych lat, łykał Metformax, odkąd jest w IHiT dostaje insulinę

[babinka]

Katarzynko , na pewno dobrze mieć wokół ,takie osoby jak Madzia 70 i Misiek W , z nimi jest dużo prościej .
Widać ,że wprowadzone leczenie przynosi małą poprawę,oby tak dalej.
Trzymam kciuki,pozdrawiam serdecznie

[katarzyna75]

Kochani, mam męża w domku od piątku no i problem- nie radzimy sobie z bólem. Mąż bierze Sevredol 20 co 6 godz, paracetamol nie działa, wczoraj zastrzyk z ketonalu pomógł, ale ze względu na nerki nie można go stosować. Próbowaliśmy nakleić fentanyl, ale oczywiście od razu włączają się wymioty, więc oderwaliśmy. Podpowiecie co robić? Aaa, nie dodałam, że mamy jeszcze fentanyl w tabletkach podpoliczkowych, ale brak nam odwagi na zastosowanie tego leku, boimy się wymiotów. Postaram się niedługo zamieścić wypis, ale to aż 11 stron... Pozdrawiam serdecznie

[MisiekW]

Wrzuć zdjęcia tego wypisu . Tymczasem Madzia niech główkuje. Czy Mąż będzie miał kolejne cykle leczenia w IHiT?

[katarzyna75]

[quote="MisiekW. Czy Mąż będzie miał kolejne cykle leczenia w IHiT?[/quote]
Tak, mamy jechać 18.04

[MisiekW]

Wstaw proszę wypis, to bardzo ułatwi sprawę

[katarzyna75]

Spróbuję wysłać w plikach, fotki coś mi nie wychodzą...

[Madzia70]

katarzyna75,
Po pierwsze - Sevredol działa 4 godziny, nie 6. Zacznij podawać co 4, zobaczymy.
Po drugie - w bólach kostnych lepiej sprawdza się oksykodon niż morfina. Można podawać jedno i drugie, jeśli trzeba.
Po trzecie - wymioty po włączeniu opioidów mogą się utrzymywać do dwóch tygodni i to nie znaczy, że trzeba odstawić - ja bym po prostu zmniejszyła dawkę początkową. Ile mcg tego plastra nakleiliście?
Po czwarte - jaką dawkę tabletek podpoliczkowych fentanylu macie?

[katarzyna75]

Kontynuacja wrzucania wypisu męża:

[ Dodano: 2016-04-13, 20:49 ]
Po wczorajszej wizycie na SOR udało się opanować ból i wymioty, zwiększyliśmy dawkę Sevredolu, teraz mąż bierze co 4 godz i na wymioty dodatkowo Setronon, mam nadzieję, że tak już zostanie...Wielkie dzięki dla Madzi i Miśka za wsparcie i pomoc

[babinka]

Kasiu co u Was? Odezwij się, pozdrawiam serdecznie.

[katarzyna75]

W piątek przywiozłam męża do domu, nerki wróciły do normy jakimś cudem, jutro postaram się zamieścić wypis. Nie mogę pojąć, dlaczego mąż w szpitalu czuje się dobrze, a w domu męczą go nudności i wymioty...

[marzena66]

katarzyna75 napisał/a:

mąż w szpitalu czuje się dobrze, a w domu męczą go nudności i wymioty...

Kasiu przeczytaj sobie wypis ze szpitala. Może mąż w szpitalu dostaje jakieś leki/kroplówki przeciwwymiotne.

pozdrawiam

[venda]

Kasiu, jak u Was? U bliskiej mi osoby zdiagnozowano chorobę jak u Twojego męża.. Przeglądam forum w poszukiwaniu informacji a przede wszystkim dobrych wieści, jednak nie ma zbyt wielu wątków na jej temat. Mam nadzieję, że leczenie przyniosło efekty?

[maxdata26]

Przeczytałam cały Państwa wątek. Jak się czuje mąż? Początek jak u mojego taty.

[ktociekocie]

Witam serdecznie,
czy jest tu ktoś chorujący na szpiczaka? Jeśli tak, bardzo proszę o kontakt w prywatnej wiadomości. Chciałabym o coś zapytać :(