1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Szpiczak mnogi?
Autor Wiadomość
babinka 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 306
Pomogła: 21 razy

 #31  Wysłany: 2016-03-16, 19:40  


Kochana " tak trzymać" z Tobą mężowi ,nic nie grozi ! Życzę wszystkiego dobrego !! :)
_________________
babinka
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #32  Wysłany: 2016-03-16, 20:18  


Ja aż taką optymistką nie jestem, ale mam taki ambitny plan, zrobić wszystko, co w mojej mocy, niech mnie jeszcze chłop powkurza, chociaż jeszcze drugie 22 lata :-D

[ Dodano: 2016-03-17, 17:48 ]
Mam wyniki- Przeprowadzona immunofiksacja białek surowicy wykazała obecność monoklonalnych wolnych łańcuchów lekkich lambda, wykazano konieczność wykonania dodatkowych badań z anty-lambda free
Proteinogram jest przefaksowany nieczytelnie, więc nic nie podam
OB-90 2-8mm/h
Z morfologii podam parametry poza normą
RBC-3,45 4,5-5,5 10x6uL
Hgb- 10,8 12,0-17,0 g/dL
Hct- 31,9 35,0-52,0 %
CRP- 1,08 <1mg/dL
wapń całkowity 9,44 8,4-10,4mg/dL
Kreatynina 3,75 0,5-1,3mg/dL
GFR 19 >60ml/min/1,73m2
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #33  Wysłany: 2016-03-18, 04:25  


katarzyna75,
Natychmiast szpital. Niewydolność nerek jest przede wszystkim.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #34  Wysłany: 2016-03-18, 21:30  


Uff... Mąż został przyjęty na oddział hematologii IHiT. Nerki się płuczą, jednym słowem jeden kryzys opanowany, mam nadzieję.
Madzia 70, Misiek W.,dzięki wielkie za pomoc :)
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #35  Wysłany: 2016-03-23, 17:29  


Po kilku dniach mam więcej informacji- nerki nadal się płuczą, niestety są zmiany i nie wiadomo czy da się jeszcze je cofnąć... Tu pytanie do Was- czy przy niewydolności nerki mogą boleć? Mąż się skarży że bardzo boli, jakby nerki... Czy ten ból może być po trepanobiopsji? Wynik trepano: w szpiku 56% komórek szpiczakowych, w kościach90%...
Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale poszłam do naszej lokalnej gazety i opowiedziałam co przytrafiło się mojemu mężowi...Nie znam się co prawda na procedurach, ale chyba żadne nie zabraniają leczenia nerek i kości na oddziale onkologii... Chciałabym żeby nikogo więcej nie dotknęły takie zaniedbania ze strony lekarzy naszego szpitala, którego misja brzmi: "Dobro Pacjenta naszym celem nadrzędnym"... Szkoda gadać...
 
babinka 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 306
Pomogła: 21 razy

 #36  Wysłany: 2016-03-23, 19:13  


Przykro mi bardzo, że sytuacja jest tak poważna .
Ból po trepanobiopsji jest odczuwalny,ale nie jest silny .
Nie wiem co się dzieje z lekarzami, nie uogólniam, są wśród nich ludzie oddani chorym i potrzebującym pomocy, ale niestety coraz częściej
słyszymy o znieczulicy i braku prawidłowej diagnozy.
Najbliżsi przezywają podwójnie lęk i strach o osobę bliską oraz bezsilność w obliczu takich sytuacji jak Wasza.
Pozdrawiam serdecznie życząc wszystkiego dobrego.
_________________
babinka
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #37  Wysłany: 2016-03-23, 19:25  


Z niewydolnością nerek w szpiczaku jest tak, że oczywiście może się poprawiać, ale wszystko zależy. Najważniejsze jest leczenie przyczynowe samego szpiczaka, niemniej u części niestety do poprawy nie dochodzi - będę szczery, bo trudno obiecywać coś nieobiecywalnego. Zwykle ok 20-30% pacjentów ma znaczną poprawę niewydolności nerek, ale przy tak dużym nacieku szpiku trudno obiecywać. Wszystko pokaże życie. Choroba jest, niestety, zaniedbana i zaawansowana, ja w swoim krótkim życiu nie widziałem nacieku 90% plazmocytów... Mąż jest w bardzo dobrych rękach i tego się trzymajmy.
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #38  Wysłany: 2016-03-24, 11:23  


Bidulek jest tak obolały, że nie da rady chodzić..., od wczoraj w ogóle nie wstaje... Dziś miał chyba rentgena wszystkich kości, chyba też dostanie radioterapię na te bóle. Jutro pierwsza chemia...
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #39  Wysłany: 2016-04-01, 17:48  


Witajcie ponownie :)
U nas, że tak powiem, leczenie w toku... Parametry nerkowe poprawiły się, nerki nadal są płukane. Ból, o którym pisałam wcześniej prawdopodobnie był/ jest spowodowany pęknięciem kręgu L1. Mąż dostał dwie dawki chemii (zastrzyk w brzuch), wczoraj pojawiła się temperatura, a dziś miał przetaczaną krew...To pewnie przez anemię.
Mam do was pytanko- czy po morfince człowiek robi się tak rozchwiany emocjonalnie? Mój mąż albo śpi, albo tak z lekka histerycznie reaguje na wszystko...
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #40  Wysłany: 2016-04-01, 22:23  


katarzyna75,
Różnie ludzie reagują na morfinkę :) ale Twój mąż był już wcześniej na solidnych dawkach opioidów. Ja myślę, że śpi po morfince, a histeryczne reakcje są związane z lękiem przed ciężką chorobą, której zaczyna być świadomy...
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #41  Wysłany: 2016-04-02, 18:05  


Madzia70, morfinka jest na dokładkę, do plasterków, dzisiaj dostał kolejną porcję krwi...
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #42  Wysłany: 2016-04-03, 16:26  


Przy tym uszkodzeniu nerek anemię może być ciężko wyrównać (bo nerki produkują erytropoetynę, pobudzającą czerwone krwinki) - a dodatkowo pacjent wymaga leczenia szpiczaka, które niszczy szpik.
 
katarzyna75 


Dołączyła: 26 Lut 2016
Posty: 28

 #43  Wysłany: 2016-04-03, 21:36  


...czyli że z leczeniem mamy ostro pod górę... Dziś dostał 2 l na nerki i sterydy, po których cukrzyca szaleje-skoczyła do 390...Juto mam nadzieję, będą lepsze wieści...
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #44  Wysłany: 2016-04-03, 23:32  


Mąż miał cukrzycę wcześniej?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #45  Wysłany: 2016-04-04, 19:53  


katarzyna75,
Cukrzycą się nie przejmuj. W szpitalu będzie dostawał pod kontrolą odpowiednie dawki insuliny a potem - zobaczymy :)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group