1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
roman1130 - komentarze
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #1591  Wysłany: 2012-08-29, 20:04  


A tak na Ciebie czekaliśmy
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/185050_464892626864198_673710085_n.jpg
:cmok:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #1592  Wysłany: 2012-08-29, 20:08  


JustynaS1975, :mrgreen:
Kochana jesteś :flower: ::thnx:: :in_love:
_________________
romek
 
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #1593  Wysłany: 2012-08-29, 20:14  


Oj Romuś,jak dobrze Cię czytać :) |uscisk| ::thnx::
_________________
ewka
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #1594  Wysłany: 2012-08-29, 20:17  


Romek, naprawdę dużo osób Ci kibicuje.....my z Krysią na pewno.
Ja nie piszę, bo......a kurcze, nie wiem czemu ale jestem u Ciebie i na blogu codziennie.
Bądź sobie męczypupa, robisz to bardzo ładnie :-D
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Masza 


Dołączyła: 14 Mar 2012
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #1595  Wysłany: 2012-08-29, 20:39  


Romek
Jak to dobrze, że jesteś. Pierwsze co robiłam po właczeniu kompa to sprawdzanie czy logujesz się :cmok:
 
Honorata 



Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 279
Pomogła: 79 razy

 #1596  Wysłany: 2012-08-30, 13:13  


Roman, ja wierzę że będzie lepiej. Bo wiele z tych rzeczy które opisujesz to mogą być skutki leczenia i chemii a one również moga z czasem się mniejszyć lub zniknąć. Pozdrawiam Cię gorąco i dziękuję że do mnie napisałeś :-D
_________________
"Każdy człowiek umiera. Nie każdy żyje naprawdę..."
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #1597  Wysłany: 2012-08-30, 19:56  


Zoja 62, Wiem że na blogu też nic nowego nie napisałem, mam naprawdę ogromny zgryz co ze sobą robić...
Z jednej strony jestem słaby jak dziecko, z drugiej strony wyrywam się do jakiejś roboty aby zupełnie nie zgnuśnieć jak zwykły nierób...
A wszystko to składa się z moim starzejącym się sprzętem, który doprowadza mnie niekiedy do szału.

Zaczyna się u mnie sezon na owoce, dziś pierwsza partia brzoskwiń...drylowanie i obieranie ze skórek brzoskwiń to chyba gorsza zaraza niżeli czyszczenie grzybów, nie dość że nie widać postępów, to jeszcze upaprałem się jak dziecko... ale Pani kazała...
Mam załatwione już maliny i aronie, jutro prawdopodobnie ciąg dalszy brzoskwiń , ale już na dżem, tak, że nie będę ściągać skórek...

Kochani kończą się wakacje, moja Pani wraca do pracy...ma podpisaną umowę na rok... nie wiem czy cieszę się z tego, że będę miał całe przedpołudnia wolne, czy raczej smuci mnie ta sytuacja, ale cieszę się że praca pozwoli mojej Pani odpocząć ode mnie, choć na tych kilka godzin dziennie, jest jej to naprawdę potrzebne
:mrgreen: :mrgreen: Po dzisiejszej wizycie w CO nastrój bez zastrzeżeń, wszystko wskazuje na poprawę sytuacji, przynajmniej jeśli chodzi o łepetynę, a z resztą zobaczymy już wkrótce, podobno podczas przygotowań do 3 wlewu mam mieć robione TK klatki piersiowej, podejrzewam że podrobów nie będą mi robili, bo niestety ale sponsorów jakoś nie widać... :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie
_________________
romek
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #1598  Wysłany: 2012-08-30, 19:56  


Zoja 62, Wiem że na blogu też nic nowego nie napisałem, mam naprawdę ogromny zgryz co ze sobą robić...
Z jednej strony jestem słaby jak dziecko, z drugiej strony wyrywam się do jakiejś roboty aby zupełnie nie zgnuśnieć jak zwykły nierób...
A wszystko to składa się z moim starzejącym się sprzętem, który doprowadza mnie niekiedy do szału.

Zaczyna się u mnie sezon na owoce, dziś pierwsza partia brzoskwiń...drylowanie i obieranie ze skórek brzoskwiń to chyba gorsza zaraza niżeli czyszczenie grzybów, nie dość że nie widać postępów, to jeszcze upaprałem się jak dziecko... ale Pani kazała...
Mam załatwione już maliny i aronie, jutro prawdopodobnie ciąg dalszy brzoskwiń , ale już na dżem, tak, że nie będę ściągać skórek...

Kochani kończą się wakacje, moja Pani wraca do pracy...ma podpisaną umowę na rok... nie wiem czy cieszę się z tego, że będę miał całe przedpołudnia wolne, czy raczej smuci mnie ta sytuacja, ale cieszę się że praca pozwoli mojej Pani odpocząć ode mnie, choć na tych kilka godzin dziennie, jest jej to naprawdę potrzebne
:mrgreen: :mrgreen: Po dzisiejszej wizycie w CO nastrój bez zastrzeżeń, wszystko wskazuje na poprawę sytuacji, przynajmniej jeśli chodzi o łepetynę, a z resztą zobaczymy już wkrótce, podobno podczas przygotowań do 3 wlewu mam mieć robione TK klatki piersiowej, podejrzewam że podrobów nie będą mi robili, bo niestety ale sponsorów jakoś nie widać... :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2012-08-30, 20:59 ]
Zoja 62, Wiem że na blogu też nic nowego nie napisałem, mam naprawdę ogromny zgryz co ze sobą robić...
Z jednej strony jestem słaby jak dziecko, z drugiej strony wyrywam się do jakiejś roboty aby zupełnie nie zgnuśnieć jak zwykły nierób...
A wszystko to składa się z moim starzejącym się sprzętem, który doprowadza mnie niekiedy do szału.

Zaczyna się u mnie sezon na owoce, dziś pierwsza partia brzoskwiń...drylowanie i obieranie ze skórek brzoskwiń to chyba gorsza zaraza niżeli czyszczenie grzybów, nie dość że nie widać postępów, to jeszcze upaprałem się jak dziecko... ale Pani kazała...
Mam załatwione już maliny i aronie, jutro prawdopodobnie ciąg dalszy brzoskwiń , ale już na dżem, tak, że nie będę ściągać skórek...

Kochani kończą się wakacje, moja Pani wraca do pracy...ma podpisaną umowę na rok... nie wiem czy cieszę się z tego, że będę miał całe przedpołudnia wolne, czy raczej smuci mnie ta sytuacja, ale cieszę się że praca pozwoli mojej Pani odpocząć ode mnie, choć na tych kilka godzin dziennie, jest jej to naprawdę potrzebne
:mrgreen: :mrgreen: Po dzisiejszej wizycie w CO nastrój bez zastrzeżeń, wszystko wskazuje na poprawę sytuacji, przynajmniej jeśli chodzi o łepetynę, a z resztą zobaczymy już wkrótce, podobno podczas przygotowań do 3 wlewu mam mieć robione TK klatki piersiowej, podejrzewam że podrobów nie będą mi robili, bo niestety ale sponsorów jakoś nie widać... :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających
_________________
romek
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #1599  Wysłany: 2012-08-30, 20:19  


Romku, poczytałam i jestem trochę rozdarta........ a mianowicie ja się po raz pierwszy w życiu obijam, uważam, że mam do tego prawo. Nie powiem, wszystko w chacie idzie swoim porządkiem ale nic ponadto.
Romku, nic na siłę...do licha, jesteś jakby "specjalnej troski". Powinieneś jednak więcej odpoczywać, posiedzieć spokojnie na 4 literach, no chyba, że masz potrzebę zajęcia.

A tak w ogóle, to jestem baba do bani....nigdy ale to przenigdy nie bawiłabym się w przetwory, za stara jestem albo co?

Cudnie, że łepetyna w dobrym stanie :-D

Pozdrawiam Cię, tym bardziej, że byłam trochę zmartwiona wpisem na blogu i Twoimi dolegliwościami.

[ Dodano: 2012-08-30, 21:24 ]
A tak w ogóle, to jesteś super-mąż......gdyż albowiem mój PiW na propozycję drylowania owoców puknąłby się znacząco w czoło albo zaproponowałby mi zrobienie maseczki z tychże owoców :mrgreen:
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #1600  Wysłany: 2012-08-30, 21:09  


Romku ja tez tu caly czas jestem i zagladam i trzymam kciuki....zebys sobie niepomyslal ze o Tobie zapomnialam:)super ze glowa lepeij..tak trzymac!!
_________________
Za wcześnie odeszłaś a z Toba marzenia i sny Dla Ciebie pamięc i kwiaty, a dla nas ból i lzy.
Mamusia 26.03.2012 1:30
 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #1601  Wysłany: 2012-08-31, 07:44  


Witaj Romku1130!!Przeczytałem Twój wątek i jestem pod wrażeniem Twojej siły i woli walki z tą chorobą :) oby Mój Tata miał tyle siły walczyc!!Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia no i głosu :-D
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #1602  Wysłany: 2012-08-31, 09:18  


Romanie, bardzo dziękuję za wczorajszych telefon :)
Po pierwsze, fajnie jest usłyszeć, że to co robię, czy piszę ma jakiś sens i że ktoś z tego skorzystał. Zwłaszcza, że mam wrażenie, że jest to mało popularne, a niektórych czasami wręcz nie do przyjęcia, nie do nauczenia itp.
A drugie i najważniejsze, cieszy mnie to, że potrafisz tak doceniać i wykorzystywać to co masz.
I pomimo tego, że w mówienie wkładasz dużo energii to zadzwoniłeś, tym większe są moje podziękowania :)

Doczytałam, że dziś jest dzień bloga :)
http://www.majewska-opielka.pl/dzien-bloga/ :)
I oczywiście cały czas polecam Twojego bloga:
http://mam-raka-pluc.blog.pl/
:)

Zoja 62 napisał/a:
mianowicie ja się po raz pierwszy w życiu obijam, uważam, że mam do tego prawo

Bardzo mnie się podoba ta postawa Zoi :mrgreen:
;)

Przesyłam moc serdeczności :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #1603  Wysłany: 2012-08-31, 16:50  


Witam piątkowo :lol:
Zoja 62, Zosiu myślę, że moje poszukiwania zajęcia choćby na siłę są bardzo ważnym elementem terapii i leczenia moich dolegliwości.
Nie chcę być specjalnej troski, myślę że jest na to jeszcze trochę zbyt wcześnie.
Od szeregu lat nie oglądam telewizji ze względów czysto praktycznych, drażni mnie to co dzieje się w naszej Ojczyźnie a na temat powtórek i seriali nie będę się wypowiadał, bo mógłbym kogoś niechcący urazić :mrgreen:
Praca fizyczna daje mi odrobinę satysfakcji i możliwość wykazania się przydatnością w rodzinie... co prawda nie będę nigdy kucharzem, ale pod nadzorem mogę wykonywać wszystkie czynności nie wymagające myślenia :mrgreen: zamiast robota kuchennego sprawdzam się zadowalająco...
Dlatego staram się być posłusznym i robię to co mi polecono, o innych pracach domowych też nie zapominam... nie przepierduję i robię to co mi każą,, lub zauważam, że wymaga załatwienia...
Taki jestem pantofel :shock:

Justnko mam problem z poruszaniem się po necie, dlatego moje wizyty zarówno na Forum są trochę ograniczone... mam trochę wyrzutów, że tak słabo się staram... ale mam nadzieję że to minie jak w końcu coś wymyślę ze swoim sprzętem.
Damy radę ...mam nadzieję
kasia123m, cieszę się, że jesteś z nami, wiem, że Mariolka też potrzebuje Twojego wsparcia i pomocy...

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie życząc wspaniałego ostatniego już wakacyjnego weekendu :mrgreen: ;)
_________________
romek
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #1604  Wysłany: 2012-08-31, 17:09  


Romku, chylę czoła.......taki mąż to skarb :-D

Ja ostatnio preferuję spacerki, dobrze mi z sobą w ciszy i dlatego kiedy tylko się da i pogoda pozwoli, idę sobie np. nad jezioro, zasiadam z książką przy piwku i to jest to, co sprawia mi największą frajdę.

Super, że masz zajęcie, że masz siłę i ochotę.

Pozdrawiam :-D

[ Dodano: 2012-08-31, 18:10 ]
Justysiu, mnie się też moja postawa podoba ;)
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #1605  Wysłany: 2012-08-31, 17:10  


roman1130 napisał/a:
co prawda nie będę nigdy kucharzem, ale pod nadzorem mogę wykonywać wszystkie czynności nie wymagające myślenia :mrgreen: zamiast robota kuchennego sprawdzam się zadowalająco...

Mam dokładnie tak samo. :lol:

Trzym się, Brachu ! :okok"
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group