1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 79
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-02-13, 21:12   Temat: roman1130 - komentarze
A ja wciąż myślę i wspominam...I nie zapomnę... :heart:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-01-10, 22:04   Temat: roman1130 - komentarze
Marta - przesyłam Ci uściski |przytula| |przytula| |przytula|
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-01-06, 22:25   Temat: roman1130 - komentarze
Aniu - zapraszamy :) Super że się odezwałaś :) Pozdrawiam serdecznie :flower:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-01-02, 11:05   Temat: roman1130 - komentarze
To forum bez niego już nie będzie takie samo... On dodawał wszystkim sił, był podporą. Dla mnie gdy w marcu zeszłego roku wykryto u mojej mamy guza w prawym płucu a zaraz potem autyzm u mojego malutkiego synka...
Wczoraj wieczorem rozmyślałam o nim i mówiłam do niego w myślach: "Romku mam nadzieję, że jesteś ze swoją kochaną mamusią i tatą i że jest Ci dobrze. My tu zostajemy, gdzie ból i płacz, gdzie problemy, często ponad nasze siły, wyciskają z naszych oczu łzy bólu i bezsilności a Ty już sobie zasłużyłeś na odpoczynek od tego. Bardzo mi Ciebie będzie brakowało. Bardzo."Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić bólu najbliższych Romka, skoro ja, obca osoba , która nawet go nigdy nie widziała na żywo tak po nim płaczę... Romek był i jest aniołem. Kimś niezwykłym, kimś kogo spotyka się rzadko. To prawdziwy przywilej znać go. U mnie na kciukowym ostatni wpis to właśnie wpis od Romka... :cry:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-11-23, 22:56   Temat: roman1130 - komentarze
Romanie - ja także wpadam co jakiś czas i chcę abyś wiedział, że nie zapomniałam... W niedzielę wylatuję do Polski ze Stefkiem. Jedziemy na kurację do Wrocławia, leczyć się z autyzmu ( ;) :mrgreen: ). Do Wrocławia jakimś szczęściem co miesiąc przylatuje na 3 dni, niemiecka doktor która się specjalizuje w usprawnianiu dzieci autystycznych. Czeka nas kilkuletnia, kosztowna walka. Ale jak to mój Daro mówi: "Kto ma dać radę , jak nie my?" Mama ma się dobrze :mrgreen: Jest cała w skowronkach, bo za odprawę w pracy wstawiła w swoim mieszkaniu wreszcie wymarzone, nowe okna. Obkupiła Stefka i mnie w prezenty ( |idiota| ) i będzie na mnie czekać z pierogami z kapustką i grzybami. Teraz mama jest dla mnie wsparciem, role się odmieniły...Stefek jest klasycznym autikiem, który nie chodzi, nie mówi, za to cieszy się i jest szczęśliwy, uwielbia muzykę i wszystko pierun rozumie. Do tego jest grzeczny jak anioł. Nauczył się stawać z trzymaniem jedną ręką i tak sobie stoi. Chodzić jeszcze długo nie będzie bo ma kłopoty z utrzymaniem równowagi. Ale chłopak jest szczęśliwy i to nas cieszy. Żadnego walenia głową, żadnej histerii. Uwielbia bajki, książeczki, bawi się zabawkami, uśmiecha się i pięknie potrafi patrzeć mi w oczy. Jest chłopak dzielny. Ja powolutku wdrożyłam się w pracę i bardzo się cieszę że mam tą małą odskocznię 2 dni w tygodniu. Tak to u nas w skrócie wygląda. Natomiast czytając Twoje ostatnie posty mam wrażenie że humor Ci znów bardziej dopisuje, co bardzo mnie cieszy. Co do wesela to rozumiem Twoje rozterki. Mnie już wszyscy znajomi proszą, żeby małego z mamą na któryś wieczór zostawić jak już będzie spał i wyruszyć na jakieś procenty. Bardzo bym chciała się troszkę rozluźnić ale jak to zrobić nie wkurzając ciągle i tak wkurzonego żołądka? Jeśli znajdziesz jakieś rozwiązanie to proszę daj znać. Pozdrawiam Cię serdecznie i wszystkich Twoich gości - trzymaj się przyjacielu - ściskamy serdecznie :flow:
  Temat: JustynaS1975 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 5129
Wyświetleń: 739555

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-25, 21:26   Temat: JustynaS1975 - komentarze
Justysiu - przesyłamy całuski i moc pozytywnej energii. :heart: :heart: :heart:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-09, 18:06   Temat: roman1130 - komentarze
Romeczku - przesyłam ogrom całusów :heart:
  Temat: Honorata - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 211
Wyświetleń: 33583

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-06, 19:03   Temat: Honorata - komentarze
Kochani-dziękuję, że jesteście. Dziamdziak ma szansę. Wiem o tym. On w tym swoim autyźmie jest inny. Nie odcina się od świata na długo - to tylko momenty. Ja w przeciwieństwie do innych mam mogę szybko Stefka do siebie "przywołać" bo on reaguje na swoje imię. Większość dzieci autystycznych nie reaguje, nie da się dotknąć. Ja bez problemu mogę go dotykać. I on się uwielbia wygłupiać, bawić z nami i pieścić. Śmiać się. I wiele rzeczy potrafi. Jest małym cwaniakiem. Lubi ludzi i dzieci. Jest bystry. :twisted: I wciąż się uczy. To daje nam ogromną nadzieję na przyszłość. Bo on nie odszedł od nas całkowicie.Tak jak to zwykle dzieje się w tej chorobie. W tej chwili coraz bardziej popularna staje się teoria, że autyzm dotyka dzieci wtedy gdy jakieś substancje wnikają do ich organizmu i ich układ immunologiczny i trawienny(wątroba) nie daje rady z tym walczyć. Jest zatruty.Najczęściej są to toksyny lub np. konserwanty lub metale ciężkie. Z jedzenia, środowiska, szczepień. Autyzm staje się plagą. W Anglii w latach 80-tych statystyki mówią o 1 chorym dziecku na 10.000. W tej chwili 1 na 64 !!!. W Polsce 1 na bodajże 150. Statystki stale rosną. Pomyślcie co będzie za kolejne 30 lat... Zbiegi okoliczności? Nie sądzę. Na zachodzie bardzo popularna stało się tzw. biomedyczne leczenie autyzmu metodą DAN!. Część dzieci dało się wyleczyć całkowicie, część mocno usprawnić. Jako że Stefka autyzm nie jest ciężki, mamy nadzieję, że zastosowane terapie dadzą efekt. Czeka nas kilka lat ciężkiej pracy. Ale ja wiem, że będzie dobrze, już zbieram siły, bo musimy jakoś dla niego żyć. Szczęśliwie do Wrocławia w którym mieszka moja mama przyjeżdża niemiecka doktor która specjalizuje się w leczeniu autyzmu metodą biomedyczną. To oznacza, że stosuje oczyszczanie organizmu z toksyn, diety które odciążą organizm a także suplementację witamin np. z grupy B, wit. D, magnez i inne takie. To często daje bardzo dobre efekty. Jestem zapisana na wizytę grudniową i już nie mogę się doczekać. Stefek także będzie miał wykonane badanie które pokaże dokładnie funkcjonowanie jego metabolizmu i to ułatwi jego leczenie. Badanie będzie robione w Stanach - wyślemy tam próbki. Także przed nami wiele. Do tego tradycyjne metody - fizykoterapia, zajęcia z logopedą itd.

Madziu - jeżeli poczytasz gdzieś o szczepieniach to dowiesz się, że dla wielu dzieci są one nie groźne i ratują im życie. Dla wielu one jednak skończyły się tragedią. Nam - zwykłym ludziom wmawiane jest że autyzm najczęściej pojawia się właśnie po skończeniu 1 roku życia - wtedy pierwsze symptomy mogą się pojawić. Ja jako matka chorego na autyzm dziecka nie wierzę w to. Wierzę rodzicom, którzy znali swoje dzieci przed i po szczepieniu. Po szczepieniach zaczął się regres w rozwoju ruchowym, intelektualnym tak twierdzą rodzice tych dzieci. U nas było identycznie. Po szczepieniach Stefek który mówił już słowa mama, tata, baba...zapomniał je. Ja bałam się go szczepić. Zadzwoniłam do mojej środowiskowej by zapytać co mi radzi. Odpowiedziała:"Zrobisz jak zechcesz, tu w Anglii szczepienia nie są obowiązkowe. Ja Ci nic nie mogę doradzić. Moje dziecko ma... autyzm".
Zaszczepiłam Stefka. I stała się tragedia. Dziś ... zaszczepiłabym go również. Ale pod ścisłą kontrolą dobrego pediatry. I nie szczepionką 3 w 1. Tylko prywatnie z odstępami czasu, tak by jego organizm nie dostał tyle chemii i wirusów czy bakterii naraz. Prywatnie, rozdzielając szczepionki. Tak bym zrobiła dziś. Wtedy nie miałam takiej wiedzy jak dziś. Ale na początku kwietnia pamiętam, że strasznie bałam się go zaszczepić. Jakbym przeczuwała że TO się stanie. Dziękuję że jesteście z nami. Teraz mogłam do Was napisać bo Daro się nim zajmuje a ja muszę już do nich wracać bo dziamdziak pcha się na kolana do...komputera :lol: :
  Temat: Honorata - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 211
Wyświetleń: 33583

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-04, 14:59   Temat: Honorata - komentarze
Kochani - Ewuniu i Romanie. Dziękuje, że wciąż o nas pamietacie. Tu, jak na każdym forum panuje zasada wzajemności a ja ostatnio mam bardzo mało czasu i siły by pisać i dlatego jestem wam ogromnie wdzięczna za pamięć, mimo że ja ostatnio nie jestem zbyt aktywnym forumowiczem. Stefan ma autyzm :cry..: Taką diagnozę mamy z pobytu w Polsce. Tylko ślepy by tego nie zauważył, bo objawy są oczywiste. Także w jednym czasie zachorowała i mama i moje jedyne, upragnione dziecko. Gdzie w tym wszystkim jestem ja? Nie wiem. Moje najgorsze koszmary się ziściły. Jestem gdzieś na rozdrożu pomiedzy tym wszystkim. Gdzieś na ziemi i w piekle, wspominając swoje życie sprzed kilku miesięcy, które obróciło się w koszmar. Gdzieś gdzie poszukuje równowagi i siły, nadzieji i wiary. Gdzieś pomiędzy gotowaniem zupy, a ocieraniem łez. Gdzieś na drodze do pracy do której wróciłam w tym tygodniu a marzeniem o powrocie do Polski. Póki co nie radzę sobie z tym wszystkim i na razie życie straciło sens. Bo przyszłośc nie wygląda najciekawiej...
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-04, 14:48   Temat: roman1130 - komentarze
My też z dziamdziakiem mocno Cię ściskamy Romeczku. :flower:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-22, 16:02   Temat: roman1130 - komentarze
Strasznie się cieszę Romeczku - z całego serducha !yes!yes!
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 91528

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-20, 08:49   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Kasiu nie wiem czy to dobre będzie co Ci teraz napiszę, ale niech tam - spróbuję. Robię to dlatego, że widzę że naprawdę straszliwie cierpisz i może to co powiem jakoś Cię pocieszy, przynajmniej taką mam nadzieję. Pielęgnuj w sobie wszystkie piękne chwile i wspomnienia które są związane z tatą. Wszystko co Ci dał i wszystko czego Cię nauczył. Na pewno jest ich wiele choć żal że nie więcej. Ja nie mam ANI JEDNEJ szczęśliwej chwili którą mogłabym zaliczyć na konto tych spędzonych z ojcem. Ani jednej... żadnego miłego wspomnienia. Nic, tylko cierpienie i to jak szerokim echem w moim życiu odbił się brak ojca w moim życiu. Oraz ból który zadał mojej teraz na raka chorej mamie. On żyje a ja już dawno temu musiałam go w sobie "pochować". Nie mam nic. Ani jednej perełki, ani jednego uśmiechu, nic. Obaj znikneli z naszych żyć. Twój tata po owocnym, pełnym miłości i dobrze przeżytym życiu, zabrała go śmierć która zabierze każdego z nas. Mój po 9 latach małżeństwa odchodząc od żony i dwóch małych córek w wieku 5 i 7 lat, sam mając 33 lata - odszedł do innej kobiety. To było 28 lat temu a boli do dziś, choć sama jestem dorosłą kobietą. Kiedyś napisałam Ci, że na raka umarł mój dziadek który kochał mnie jak ojciec. Ta śmierć bolała i boli, ale to co zrobił ojciec boli jeszcze bardziej. Twój tata odszedł zostawiając PUSTKĘ, mój zostawiając SPUSTOSZENIE. Wiem, że tęsknisz ale pamiętaj, że tatko nie chciałby abyś tak straszliwie cierpiała. Pozdrawiam Cię Kasiu i życzę choć troszkę ukojenia :heart:
  Temat: roman1130 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 2243
Wyświetleń: 406579

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-17, 17:40   Temat: roman1130 - komentarze
Romanie - święta prawda. Ja głęboko w to wierzę, że nie nalezy się poddawać. I to jeżeli chodzi o całokształt życia. Zwyczajnie wtedy można przegrać wiele. Zbyt wiele. Życie człowieka polega na nieustannej walce. Każdego dnia i o wszystko. O głupoty i o rzeczy ważne. Ale taki jest poprostu nasz los. Jedni walczą o to, inni o coś innego. Determinacja w walce, świadczy o mocy charakteru i o sile umysłu. Dziś moja mama odwiedziła razem ze swoją najlepszą koleżanką inną panią którą znają kupe lat. Ona również jest chora na raka-sprawy kobiece. Kobieta nie chciała nic robic, dopadła ja depresja. Po odwiedzinach mamy już we trzy razem gotowały, ta pani pracowała po południu w ogrodzie. A od kilku dni tylko w łóżku leżała. Także psychika ma wpływ przepotężny. Mama jej powiedziała:" Lidzia ale ja też mam raka no i umrę ale nie wiem czy dziś bo przejedzie mnie auto czy tam kiedyś w przyszłości. Nie wiem, żyję sobie dalej, rak tam obok mnie, niech się lekarze nim zajmują od tego są, a ja swoje dalej robić muszę. A jak przyjdzie czas to przyjdzie. Ale na dzień dzisiejszy pierogi są do lepienia." Taka jest mama. Taka jest prawda. Moja szwagierka ubolewała że jej na raka chora teściowa nie będzie widzieć jak jej córeczka będzie szła do Komunii. Umarła sama przed teściową w wieku 26 lat. No i nic tu naprawdę logicznie sie wyjaśnić nie da, ani przewidzieć. Ale lepiej optymistycznie w życie patrzeć. Póki trwa :mrgreen: I na tym skończyła się moja tyrada, bo oto przez kuchnię obok mojej nogi przeczworakował dziamdziak a a nim smuga...smrodku. Posiedziałm sobie dokładnie 17 minut. Ale niech tam. Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dziamdziaka ten ma smród :twisted: Taka to już śmierdząca miłość :mrgreen:
  Temat: Honorata - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 211
Wyświetleń: 33583

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-17, 17:11   Temat: Honorata - komentarze
Kochany Romanie - jestem, jestem...Codziennie ;) Mały włazi dosłownie wszędzie, na kanapę, oblizuje telewizor :twisted: wspina się na fotele, zadziera kuper na sofę a sam oczywiście zejść nie umie :evil: Leci na tik-taka :evil:Mieszkamy dość daleko od sklepów i centrum, więc do tego dochodą prawie codzienne podróże do miasta z małym w wózku by przywieżć zakupy, coś tam upichcic, uprać. Ja już od 1go października wracam do pracy w dni wolne Darka. Wytoczyłam angielskim potworkom wojnę w sądzie pracy i wygrałam :twisted: Wracam do pracy na moich warunkach. :!1!: Mama dochodzi do siebie, jest u serdecznej przyjaciółki w Górze k. Leszna. Po 20tym ma kontrolę u torakochirurga. Ja już nie mogę się doczekac kiedy przylecimy do Polski czyli 6tego września. Żyje już tylko tym ...
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Honorata

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 91528

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-16, 10:27   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Ja również słyszałam o tym że maluchy mają ten "6 -ty zmysł". Ponoć dlatego, że są bez grzechu. Pewnie jest to tak, że z czasem jak stajemy się starsi i zaczynamy grzeszyc to ten dar zanika :) Kasiu, nie czekaj tak mocno, bo to przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie - mam na myśli ten sen z tatą. To moze potrwać. Ale zdarzy się samo, pewnie wtedy kiedy najmniej będziesz się tego spodziewać. A na koniec powiem, że Ty dziewczyno naprawdę umiesz kochać. Dawno nie spotkałam się z osobą która tak strasznie kocha rodzica. Pamiętaj jednak Kasiu o sobie troszeczkę. Rozpacz naprawdę potrafi zrobić spustoszenie w psychice co odbija się na zdrowiu fizycznym. Dbaj o siebie |przytula|
 
Strona 1 z 6
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group