joan41 w badaniach TK stwierdzono już guz na przejściu żołądkowo - dwunastniczym - w opisie TU (tumor)
joan41 napisał/a:
stwierdzając śródoperacyjny nieopracyjny guz trzustki i niedrożnosc dwunastnicy.
W czasie operacji to się potwierdziło, guz zamykał światło przejścia, dlatego wykonano zespolenie omijające żołądkowo - jelitowe i pobrano wycinki do badań histopatologicznych.
joan41 napisał/a:
Fragment normotypowego miąższu trzustki bez zmian nowotworowych oraz zapalnych.
Pierwszym podejrzeniem był rak trzustki toteż badania poszły w tym kierunku. Wynik badań histopatologicznych nie potwierdził tego raka.
joan41 napisał/a:
rozpoznanie zasadnicze: Wtórny nowotwór złośliwy innych określonych umiejscowień.
Opis rozpoznania: guz przejścia żołądkowo - dwunastniczego
Po wykluczeniu raka trzustki znaleziony guz określono jako nowotwór wtórny czyli przerzutowy. Miejsce pierwotne nowotworu jest narazie nieokreślone.
joan41 napisał/a:
Czy faktycznie jedyną metodą jest znów otworzenie Taty, bardzo osłabionego i niedającego się do operacji, aby podjąć kolejne kroki ?
Nie wiem czy to jedyna możliwość marzena66 napisała już że mogą być rozważone i inne metody. Trzeba skonsultować z lekarzem prowadzącym, ale nie sądzę by tatę osłabionego już jedną operacją będą natychmiast znowu operować.
joan41 napisał/a:
Czy bez ponownych badań można podjąć kolejne kroki onkologiczne ?
Nie można bo nie jest określony typ nowotworu. Tym samym nie jest możliwe zastosowanie odpowiedniego typu leczenia. Musicie koniecznie omówić z lekarzem dalszy tok postępowania.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Nie mogę jedynie zrozumieć, dlaczego histo-pat był pobrany nie z miejsca, który TK określił jako guz ?
Nie znamy pierwszego wyniku, dlaczego była robiona operacja bo w pierwszym poście napisałaś to
joan41 napisał/a:
Dowiedziałam się, że u mojego taty dziś podczas operacji wykryto raka trzustki i zrobiono obejście między żołądkiem a jelitem.
Czyli na jakiejś podstawie ktoś stwierdził, że jest to rak trzustki (na jakiej podstawie) i skoro tak stwierdził to i pobrał do badań hist.pat. materiał z tego miejsca. Ja nie wiem dlaczego zrobiono akurat tak a nie inaczej, tylko się domyślam z Twoich informacji.
joan41 napisał/a:
Rezonans zalecił właśnie lekarz i właśnie nie rozumiem dlaczego.
Skoro lekarz zlecił to trzeba zrobić, rezonans jest dokładniejszy niż TK i może dokładniej pokaże położenie guza i wtedy zrobią biopsję na podstawie tego rezonansu.
Zawsze jak coś lekarz zleca/zaleca to pytaj dlaczego/po co, Ty nie musisz się na tym znać i masz pełne prawo być poinformowana, to żaden wstyd zadawać pytania.
Operacja była przeprowadzona z powodu z powodu wysokiej niedrożności przewodu pokarmowego.
Po tygodniu na oddziale wewnętrznym (wymioty) tata miał być wypisany, po podjęciu stosownym kroków zrobiony TK (wynik zamieszczony) i na podstawie wyniku tata został przeniesiony na chirurgię i przygotowany do operacji.
Lekarz zdecydowanie mówi, że potrzebne jest ponowne otwarcie taty. Chce się upewnić, że nie ma innych możliwości. Nie chcę podważać opinii lekarza, ale jest to stosunkowo mały szpital, a błędy już się pojawiły w trakcie leczenia.
Pytam, ale nie zawsze dostaje odpowiedź niestety. Jak to w życiu.
Jakie badanie jeszcze może być miarodajne do poszukiwania pierwotnego guza i czy to teraz jest istotne dla leczenia ?
Czy taki wynik jest lepszy niż rak trzustki, czy nie w tych parametrach ?
[ Dodano: 2017-03-03, 21:36 ]
Olu, Tobie też bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Widzę, że w nerwach zupełnie podstawowych rzeczy nie zauważyłam i nie zrozumiałam.
Lekarz zdecydowanie mówi, że potrzebne jest ponowne otwarcie taty.
Może to jest takie miejsce, że trudno pobrać materiał do badań, bo gastroskopii nie można zrobić. Czasami są tak trudne miejsca, że tylko otwarcie pacjenta pozwala na pobranie wycinka do badań hist.pat. Może być jeszcze taka opcja, że da się tego guza wyciąć, nie wiem, jaki lekarze mają plan ale na pewno musicie Im w tej chwili zaufać bo dla taty jest to bardzo istotne. Nic nie ruszy dalej z leczeniem jeśli nie będzie znany wynik z czym macie do czynienia.
Teraz może być tylko problem bo tato jest osłabiony i kolejna operacja jeszcze bardziej tatę osłabi i nie wiem czy w takim stanie jak tato obecnie jest lekarze podejmą się ponownego otwarcia jamy brzusznej.
Musicie o wszystkim rozmawiać lekarzami.
Nie ma planu, ponieważ to nie jest szpital onkologiczny i to mnie martwi. Na chwilę obecną lekarze mówią o potrzebie wzmocnienia, co może być trudne lub czasochłonne, a wydaje mi się, ze czas jest ważny w tym przypadku.
Dziękuję Wam bardzo za pomoc.
[ Dodano: 2017-03-03, 21:53 ]
Zdaniem lekarzy guz jest nieoperacyjny.
Tak też napisano w epikryzie. Dlatego zastanawiam się w jakim celu ta operacja? Prawdopodobnie jedynie w celu pobrania dodatkowego wycinka do badań histopatologicznych jak napisała marzena66
joan41 napisał/a:
Czy taki wynik jest lepszy niż rak trzustki, czy nie w tych parametrach ?
Ciążko tu oceniać co jest "lepsze". Zarówno rak trzustki jak i nowotwory wtórne (tzn przerzutowe więc automatycznie stadium zaawansowane) nie mają optymistycznych rokowań. Przykro mi.
joan41 napisał/a:
Na chwilę obecną lekarze mówią o potrzebie wzmocnienia, co może być trudne lub czasochłonne, a wydaje mi się, ze czas jest ważny w tym przypadku.
Napewno jest konieczne wzmocnienie taty. Może ten czas wykorzystać na dodatkową konsultację u innego lekarza lub w innym ośrodku?. Możecie to zrobić sami bez ciągania taty.
Pozdrawiam serecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Na chwilę obecną lekarze mówią o potrzebie wzmocnienia, co może być trudne lub czasochłonne, a wydaje mi się, ze czas jest ważny w tym przypadku.
Czas jest bardzo ważny ale nie wzmocnisz taty lekami, chodzi tutaj o jedzenie, kondycję taty a z tym będzie zapewne duży kłopot. Ja bym walczyła o inną metodę pobrania materiału do badań, nie ponowne otwieranie, tato się może nie nadawać już do ponownego otwarcia jamy brzusznej. Regeneracja po poprzedniej operacji będzie trwała a choroba postępowała i stan taty na pewno nie będzie lepszy.
Choroba tak się rozwinie, że nawet ze względu na stan taty chemioterapia okaże się niemożliwa.
Naciskajcie na inną metodę pobrania materiału do hist.pat. może istnieje jakaś alternatywa.
joan41,
Pokomplikowany ten wątek... Nie dziwię się Twojemu zdenerwowaniu.
Napisz, proszę, z jakiego powodu robiono gastroskopię w listopadzie 2016? Na co Tata się wtedy skarżył?
Jeśli wtedy nie było żadnych oznak niedrożności mechanicznej a 3 miesiące później mamy totalną niedrożność to albo mamy do czynienia z gwałtownie narastającym procesem zapalnym ( np.OZT z towarzyszącą niedrożnością dwunastnicy) albo z agresywnym, szybko rosnącym guzem trzustki/dwunastnicy.
Lekarze stwierdzili guz nieoperacyjny - takie stwierdzenie w zasadzie wyklucza OZT. Wynik histpatu nic nie dał, to niedobrze. Być może zasadniczym problemem jest to, że
Cytat:
to nie jest szpital onkologiczny
Warto pomyśleć o przeniesieniu Taty, o ile nie wymaga aktualnie intensywnej opieki szpitalnej. Tak, jak pisze marzena66 - wartościowym i możliwym do wykonania badaniem mogłoby być EUS z pobraniem wycinków. Oraz rezonans, który pokaże zasięg guza w obrębie tkanek miękkich, ewentualne naciekanie narządów i, co najważniejsze w kwestii operacyjności, naciekanie dużych naczyń żylnych.
Missy u taty pojawiły się wymioty po jedzeniu kilkukrotne, nauczona doświadczeniem z chorobami rakowymi wymogłam na tacie badania, gastroskopia wykazała zapalenie. Odźwiernik się otwierał i przepuszczał, tacie zlecono dalsze badania, w tym na helicobakter, który został ostatecznie stwierdzony.
Tata dostał dwa antybiotyki i poczuł się dobrze. Dwa tygodnie później pojawiły się mocne, wyczerpujące wymioty, z powodu których trafił do szpitala na oddział wewnętrzny. Tata do tej pory zdrowy, na nic się nie leczył.
Przeglądając kolejny raz badania i wypis taty, zauważyłam, że były pobrane dwa razy wycinki. Z jednego mamy wyniku - trzustka bez zmian, ale zauważyłam o czym Pani DR nie nadmieniła, iż była ponowna gastroskopia w szpitalu, w czasie której pobrano również wycinki. Wynik badania za około 3 tygodnie około 13 marca br. Jeśli by przyjąć, ze guz nie wywodzi się z trzustki, a żołądek w stanie zapalnym być może te wycinki poddane badaniu coś wykażą i nie będzie potrzeby ponownego otwarcia taty ?
Czy EUS jest możliwa do wykonania z powodu niedrożności ?
Czy możecie mi wskazać do kogo w Warszawie powinnam się dostać na konsultację, aby mnie pokierował ?
Tata na razie osłabiony i nie nadaje się do drogi (450 km) ale myślę, nasza chęć walki da wymierne rezultaty. Po opanowaniu wymiotów niestety na lekach, przy minimalnych posiłkach i restrykcyjnej diecie oraz nutridrinkach krok po kroku do przodu.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-03-05, 12:39 ] Ma missy rację, że pokomplikowany.
Staraj się Joan, zadawać nam pytania ale wcześniej pisz wszystko co lekarz zlecił, co zaproponował bo Ty pierw zadajesz pytanie a jak uzyskujesz odpowiedź to okazuje się, że lekarz już to zlecił czy też wykonał czy ma taki już plan. Ja rozumiem zdenerwowanie/nerwy ale później wszystko się miesza, tekstu ogromne ilości a konkretów mało.
Na przyszłość zatem prosimy, że Ty nas o wszystkim co lekarz mówi, decyduje informujesz i wtedy w formie pytań dopytujesz o szczegóły, ułatwi nam to wszystkim zrozumienie, mniej pochłonie czasu na przebijanie się przez cały wątek i wątek będzie czytelniejszy, to tylko dla dobra Waszego bo uzyskasz konkretne odpowiedzi a nie gdybanie lub domysły
o czym Pani DR nie nadmieniła, iż była ponowna gastroskopia w szpitalu, w czasie której pobrano również wycinki.
To z Twoich wyników, mówiące o drugiej gastroskopii
Cytat:
Gastroskopia 20 luty br
przełyk, wpust bez zmian, błona śluzowa żołądka w stanie zapalnym, w świetle żołądka pozostałości jedzenia, odźwiernik drożny, opuszka dwunastnicy z zalegającą treścią pokarmową, miejsce przejścia do dalszej części dwunastnicy wyraźnie zwężone, nie przepuszcza aparatu dalej, błona śluzowa w stanie zapalnym, żywoczerwona, pobrano wycinki.
DGN. nieżyt żołądka, nieżyt dwunastnicy ze zwężeniem ?
joan41 napisał/a:
Wynik badania za około 3 tygodnie około 13 marca br.
Tego albo nie widzę albo nie wstawiłaś ale rzeczywiście wycinki po raz drugi zostały w gastroskopii pobrane i może teraz uda się coś z badań hist.pat. stwierdzić.
joan41 napisał/a:
Czy EUS jest możliwa do wykonania z powodu niedrożności ?
EUS w taty przypadku byłby wykonany żeby taty ponownie nie otwierać a pobrać materiał do badań hist.pat, chyba, że nie będzie takiej potrzeby bo będzie precyzyjny wynik z gastroskopii.
Marzena dziękuję, staram się przekazywać wszystko chronologicznie i w pełni, aczkolwiek aktualnie jestem na zwolnieniu i nie mam dostępu do scanera.
Przepisałam faktycznie gastroskopię ze szpitala ze wszelkimi innymi badaniami, kwestię zgłoszenia się po odbiór doczytałam później, na innej karcie. Początkowo myślałam, że to histo-pat odebrany z wynikiem - komórek nowotworowych nie stwierdzono. Lekarz również nie zwrócił uwagi na ten fakt.
Postaram się pilnować detali.
Pytałam o EUS ponieważ jeśli jest niedrożność mam wątpliwość jak można wprowadzić sondę celem pobrania wycinków.
marzena66 przeczytałam wcześniej i wysnułam wnioski na podstawie opisu "Endoskop jest wprowadzany do przewodu pokarmowego przez jamę ustną po wcześniejszym znieczuleniu gardła, podobnie jak w gastroskopii".
Jak rozumiem, żeby pobrać wycinek igłą biopsyjną musi dojść endoskop do konkretnego miejsca. W dalszym ciągu nie rozumiem jak to zrobić bez drożności ?
[ Dodano: 2017-03-06, 09:53 ]
"Jakie są przeciwwskazania do ultrasonografii endoskopowej?
Takie jak do gastroskopii lub kolonoskopii w zależności od drogi dostępu"
joan41,
O tym czy dane badanie jest możliwe decyduje lekarz - my jedynie podpowiadamy co mogłoby być pomocne. Przyznaję, że nie wiem na jaką głębokość/grubość takanek sięga igła biopsyjna - najlepiej o wszystko wypytać specjalistę.
Materiał tkankowy można także pobierać drogą laparoskopową lub poprzez biopsję przezskórną.
Odmówiono dziś tacie wydania karty dilo, z uwagi na brak potwierdzenia nowotworu w badaniu histo-pat, co znacznie opóźnia możliwość dostania się na badania. Również mamy z tego tytułu pełnopłatne recepty. Czy taki sposób postępowania jest prawidłowy ? Dostałam kartę w COI w Warszawie jedynie z podejrzeniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum