Mąż znowu ma gorączkę ponad 38,od wczoraj w ubikaji był tylko trzy razy.Nawet nie wiem czy jak będzie miał gorączkę jechać jutro z nim na chemię
[ Dodano: 2016-12-06, 23:18 ] marzena66, Dziękuję za ciekawe linki
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-12-07, 10:15 ] Post poprawiłam. Proszę nie cytować całych poprzednich postów, to nic nie wnosi do dyskusji, a robi się 'bałagan'
Gorączka znowu się pokazała 38 stopni,brzuch bardzo się powiększył.Nie rozumiem lekarzy na każdej wizycie zgłaszana jest gorączka co 2-3 dzień,powiększający się brzuch a oni zadnych badań,tylko wlewaja w niego chemię.Już nie wiem co dalej robić reakcja lekarzy na to wszystko zerowa.Chyba że wiedzą że niema już żadnego ratunku,nawet skierowania do hospicjum nie można się doprosić.Jak długo można z tym wodobrzuszem być ?
nawet skierowania do hospicjum nie można się doprosić.
Tzn., że lekarze odmawiają wypisania skierowania do hospicjum? Zawsze można pójść do lekarza rodzinnego. Absolutnie jest to konieczne, dolegliwości Męża powinny i mogą być złagodzone - jest to możliwe pod opieką hospicjum, lekarze w szpitalu na oddziale onkologicznym nie zajmą się tym, niestety...
Ostatnie badanie obrazowe było w sierpniu, tak? Chemia podana ostatnio to był który z kolei kurs?
Opisane przez Ciebie objawy plus dane dotyczące obniżonej kreatyniny każą jednak myśleć o zaprzestaniu podawania chemii - chyba, że sam pacjent chce takiego leczenia.
Nikt nam nie mówił o zaprzestaniu podawania chemii,zawsze na wypisie była morfologia krwi i biochemia(sod,potas,kreatynina)tym razem na wypisie jest tylko morfologia,biochemii niema.Mąż jest coraz słabszy,goraczkuje,brzuch bardzo się powiększył.
[ Dodano: 2016-12-15, 22:57 ]
Na wypisie pisze został zakwalifikowany do reindukcji chemioterapi paliatywnej 3 linii gemcytabina w monoterapii,aktualnie 6cykl ,8dzien chemioterapii paliatywnej
Na wypisie pisze został zakwalifikowany do reindukcji chemioterapi paliatywnej
To oznacza że zostanie powtórzona chemia paliatywna którą mąż dostał w I etapie.
Pacjent leczony paliatywnie ma prawo do opieki HD. Postaraj się o to jak najszybciej bo mogą dojść problemy których sama nie ogarniesz. Skierowanie wypisze ci każdy lekarz nie musi to być specjalista. Na skierowaniu musi być adnotacja że leczenie radykalne zostało zakończone.
Monika14 napisał/a:
Mąż jest coraz słabszy,goraczkuje,brzuch bardzo się powiększył.
Tym bardziej nie ma co czekać.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Dzisiaj byliśmy na badaniach okazało się że niema wodobrzusza tylko wątroba jest tak bardzo powiększona.I znowu gorączka 39.5 ,cały dzień nic nie jadł,ma nudności,leki które zażył zwymiotował😢
[ Dodano: 2016-12-16, 21:43 ]
Ma bardzo niewyraźną mowę tak jak by majaczył
Monika14,
Męża dokładnie powinien obejrzeć jakiś lekarz. Czy wątroba jest tylko powiększona czy są w niej jakieś zmiany?
Trzeba zrobić badania z krwi, profil wątrobowy i sprawdzić, bo te temperatury, wymioty, brak apetytu, może wątroba odmawia posłuszeństwa, są to niepokojące objawy i według mnie chemia powinna być w tej chwili wstrzymana do wyjaśnienia. Chemia w tej chwili może mężowi wyrządzić krzywdę.
Monika14 napisał/a:
Ma bardzo niewyraźną mowę tak jak by majaczył
A to to już w ogóle niepokojący objaw, coś się z mężem niedobrego dzieje. Może to majaczenie, wymioty od temperatury bo wysoka ale temperatura też się z czegoś bierze i trzeba to wyjaśnić z czego. Załatwiaj skierowanie do hospicjum bo obecnie jesteście bez konkretnej pomocy lekarskiej a to bardzo niedobrze.
Jak mąż tak dalej się będzie źle czuł, wymiotował i miał wysoką gorączkę to wezwij pogotowie i może w szpitalu coś się w tej sprawie wyjaśni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum