Szukaliśmy jakiegoś lekarza prywatnie, ale nie udało nam się znaleźć nikogo konkretnego. Mama prawie za każdym razem trafia na innego lekarza, który ją konsultuje.
Mama miała operację w Krakowie w Klinice i tam przez jakiś czas jeździliśmy na konsylia onkologiczne. Tam jednak ni ebyło leczenia tylko konsultacje i póki marker nowotworowy nie podniósł sie 5 miesięcy po operacji, to chemii nie zalecali. Potem juz trzeba było podac chemię, wiec najbliżej było nam do Gliwic (jesteśmy z Kedzierzyna-Koźla).
Pierwsze wrażenie w Gliwicach było okropne. Mama zarejestrowała sie i poszła do lekarza to bardzo po hamsku ja potraktował. W stylu - po co Pani do nas przyszła, przecież Pani się leczyw Krakowie, czego Pani od nas oczekuje, prosze sobie iśc do Profesora itd. była załamana, bez badań bez niczego z łaski podjął się leczenia i skierował na ZNPP.
Tam po badaniach wybrali chemie i już jeżdzimy tam 4 miesiące. Tak jak pisałam, wizyta wygląda tak, że jedzie sie o 6 i rejestruje potem na pobranie krwi i czeka do 10 na wyniki. Potem jest wizyta u lekarza , weryfikacj awyników i badanie. Lekarz decyduje, czy m0ozna podać chemie i czeka isę do 12 na podanie. Potem jest wypis i mama wraca do domu ok 14. Mieszkamy blisko ok. 30 km, więc wracamy.
Jeśli chodzi o zadowolenie, to trudno powiedzieć , początkowo tragiczne, ale później to standard służby zdrowia, bez wylewności i wielkiego zainteresowania, po prostu procedury.
Moją mame zaskoczyło to, że jak podawli jej chemię 1 raz (musiała dobę zostać), to nikt nie przyszedł na wizytę nie zaintersował sie jak się czuje, nawet pielęgniarki trudno było uświadczyć.
Może za dużo się rozpisałam, ale jak masz konkretne pytania to pisz.
Dziękuje Madziu.. mam pytanie czy chemia na raka przełyku jest podawana standardowo , mam 15 lipca być przyjęta na 7 dni na oddział w Gliwicach na chemię , ale nie wiem jaką .pozdrawiam
Mama ma raka trzustki, i ma podawany GEMZAR. Pierwszy raz byał w szpitalu jedną dobę, teraz przyjeżdża tylko na 1 dzień, podają chemię i wraca do domu. Ma cylke 3 razy co tydzień i 2 tygodnie przerwy. Teraz skończyła 3 cykl.
Witam, dobrym chirurgiem jest dr Turyk. Jednak jezeli w grę wchodzi zabieg to najlepiej do prof Lampe w Katowicach to swietny chirurg i specjalista od chorób przełyku.
Witam dawno mnie tu nie było jestem po 1 chemii cisplatin ifluorouracil wlewy trwały przez 5dni non stop , czułam się fatalnie nic nie jadłam sztucznie mnie nawadniali następna chemia 13 . 08 nie wiem czy będzie łatwiej , może ktoś coś podpowie co robić pozdrawiam p.s nie tracę teraz na wadze i staram się jeść wszystko ale miksowane by nie zapchać przełyku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum