Slyszalam o nysatynie wie ktos moze czy to pomaga ?
Nystatyna jest często skuteczna przy grzybiczych zmianach w jamie ustnej. Jednak te zmiany wymagają długotrwałego stosowania. Przy bardzo opornym leczeniu podaje się leki miejscowo i działające ogólnie.. Poza tym na wynik leczenia ma wpływ dieta - na przykład cukier i biała mąka powodują namnażanie się patogennych grzybów przy współistniejącej obniżonej odporności organizmu.... Ważną sprawa są bardzo dobrze dopasowane protezy zębowe itd...
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wykonanie antymykogramu. I na podstawie wyniku badania lekarz dobrałby najodpowiedniejszy dla Ciebie lek...
evelinaswe, witaj kofffana, ja również poleciłabym w Polsce zakup septosanu i płukanie nim jamy ustnej. Poszperałam w necie i znalazłam to http://www.hormonalny.pl/...ak_w_ustach.htm nie do końca czytałam, sama się z tym zapoznaj, oby coś pomogło.
Zdrówka Ci życzę i wyrzucenia tego paskudztwa z buzi.
Ania.
_________________ Przykro, że daje się osty...nie myśląc :(
evelinaswe, Nie jesteś felerna, tylko tak po leczeniu mamy i już. Jeśli to poczucie metalu w ustach powróciło to jest to późny skutek uboczny leczenia. taki sam ma teraz mama (basajani). Być może ma na to wpływ zwiększenia grzybka w jamie ustnej lub zwiększony stan zapalny przełyku, ten po leczeniu, który zwiększamy sobie często przez pokarm taki który go podrażnia. Przy grzybku, który utrzymuje się u nas przeważnie na języku, powinnaś np zrezygnować teraz z surowych owoców, które go potęgują. Bardzo trudno jest go się pozbyć i mam go od 3 miesiąca po leczeniu i walczę z nim stale. Na szczęście to nic groźnego dla nas (opinia pani laryngolog z DCO), choć nieprzyjemne i powoduje też zachwianie poczucia właściwego smaku. Ja stosuję nadal pędzlowanie jamy ustnej preparatem, który przepisał mi chemik po pierwszej chemii, który zamawiam w aptece ( do zrobienia); To sklad:
vit B1 - 3 amp
vit B2 - 5 amp
vit B6 - 3 amp
vit C - 1 amp
Nystatyna 500,000
Glycerini ad 100,0
Laryngolog poleciła aby nie mordować organizmy tabletkami, szkoda żołądka.
velinaswe[/color][/b],
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Ale jeśli stale walczysz z grzybkiem, to znaczy, że preparat, który stosujesz, po prostu nie działa. Wtedy warto zmienić preparat... Na mnie nystatyna działała, po tygodniu pozbywałem się grzybka, potem tydzień spokoju, i znów grzyb... Jeśli na Twojego coś nie działa, to może pora pomyśleć o zmianie preparatu, ewentualnie warto zrobić wymaz z języka z antymykogramem, jak radzi Jolana, i określić co to dokładnie za cholerstwo i na co jest wrażliwe...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Sorki,ze nie odpisywalam odrazu ale mialam problem z internetem cos sie u nas zawiesil i dopiero dzis jako tako dziala.A odnosnie mojego problemu probowalam juz roznosci teraz wlasnie dostalam znowu cos ponoc dobrego ale plukalam troche wczoraj i dzis szczypie mnie nieziemsko ale ponoc tak jest na poczatku ale biorac pod uwage cene powinno byc dobre choc wszyscy wiemy,ze to bzdura.Wydalam mase pieniedzy na Caphosol i nic mi nie pomogl wiec to o czyms swiadczy.Ale dzieki za cenne rady napewno bede sukcesywnie uzywac.No cos w koncu musi pomoc!!!!
Caphosol nie pomoże przy grzybicy - zmniejsza tylko skutki wczesnego odczynu popromiennego. Na grzybicę powinna pomóc czysta, niczym nie rozcieńczona Nystatyna. Grzyby powodują uszkodzenie śluzówki, która pozbawiona jest ochrony przed drobnoustrojami. Niestety, czysta Nystatyna powoduje szczypanie, ale jest ono do wytrzymania. Mieszanka, o której pisał kmis757, może służyć jedynie jako środek zapobiegający przed nawrotem, natomiast z całą pewnością z grzybicy wyleczyć się tym nie da - mieszanka taka zawiera rozcieńczoną nystatynę, a poza tym elementy które działają regenerująco na śluzówkę, ale niestety również są doskonałą pożywką dla drożdżaków. Stosowanie mieszanki na zaawansowaną grzybicę przypomina trochę gaszenie pożaru benzyną. Leku nie należy rozcieńczać, bo osłabiając jego działanie i dostarczając pożywki grzybom możemy wyhodować sobie grzybka odpornego na lekarstwa... Spróbuj więc stosować Nystatynę zgodnie z zaleceniem producenta (zużyjesz dwie kapsułki zawiesiny w tydzień). Po tygodniu powinno być lepiej, zmniejszasz wtedy ilość Nystatyny. I dopiero jak ustaną dolegliwości, a śluzówka się zregeneruje, możesz bawić się w eksperymenty z mieszankami. Jeśli Nystatyna stosowana z pełnym rygorem po dwóch tygodniach nie doprowadzi do likwidacji grzybicy, trzeba pomyśleć o zmianie leku. Ale z całą pewnością nie na jego rozcieńczoną wersję.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo bardzo dziekuje Ci za wskazowki i rady juz prosilam kolezanke aby poszla do lekarza i poprosila o recepte bo siostrze lekarz niestety nie chcial zapisac a ja niestety nie mam w Pl lekarza prowadzacego a u nas nie ma nystatyny,mam nadzieje,ze jej sie uda lekarza uprosic
Poza tym na wynik leczenia ma wpływ dieta - na przykład cukier i biała mąka powodują namnażanie się patogennych grzybów przy współistniejącej obniżonej odporności organizmu....
Nystatyna i preparaty witaminowe leczą objawy kandydozy a nie jej przyczynę. Dieta to podstawa. Warto poszperać w internecie. Biała mąka, cukier (fruktoza też), drożdże powinny zniknąć z diety.
Zatem: dużo warzyw, produktu zasadowe (ziemniaki odkwaszają organizm), zero cukru - można zastąpić stewią lub ksylitolem jak już nie można wytrzymać. Owoce zawierają fruktozę więc też należy je z diety wykluczyć na okres leczenia grzyba - dozwolone są jabłka Chleb tylko na zakwasie naturalnym.
evelinaswe, nie wiem jak to u Ciebie będzie bo jak na razie to mam wrażenie, że w Szwecji wszystko jest słodkie, nawet ogórki gruntowe
Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć odpowiednie produkty w sklepie, które i nie będą podkręcały grzybka i pozwolą Ci chociaż odrobinę poczuć przyjemność z jedzenia.
Przedewszystkim witam moi kochani po wakacyjnej przerwie.Wlasnie wrocilam po wojazach z moja mamuska 90letnia bylo cudownie/ona mnie i wszystkich innych przezyje i tylko mozna sobie i innym zyczyc takiej kondycji/.Ja ogolnie czuje sie niezle ale nadal mam problem z moim jezorem caly czas smaruje go bo mnie boli,mialam tez kila razy po pare dni ze wargi spuchly mi jak murzynce i mialam je do nosa cale czarne i tak jakbym dostala w nie z jednej strony znieczulenie a z drugiej wszystko mnie potwornie szczypalo.Kupilam za porada pani w aptece plyn do plukania Tantum Verde i smarowalam gelem zapisanym przez lekarza,kupilam tez gel Protect no i jakos mi to przeszlo.Nie powiem ,ze nie bylam przerazona i zreszta nadal jestem,ale 27go ide na kontrole wiec do tego czasu daje sobie spokuj z mysleniem
Dzis bylam na kontroli i ogolnie jesli chodzi o rakowskiego jest okey natomiast te bole jezyka,problem z jedzeniem itd moze potrwac bardzo dlugo nawet do 5 lat albo i na zawsze bo to sa skutki radioterapi/ tak mi powiedział mój lekarz/ i u kazdego objawia sie i leczy inaczej, a ze ja naleze do tych pechowcow to moge sie liczyc z tym najgorszym ale mam probowac wedle moich osobistych spostrzerzen co mi pomaga a co szkodzi ,plukac,smarowac no i juz
Ja jestem już 2 lata i 3 miesiące po radioterapii i nadal boli mnie język, mam na nim blizny, mam kłopot z jedzeniem niektórych rzeczy, dopada mnie co jakiś czas grzyb........ale coś za coś. Po prostu nie zwracam na te dolegliwości uwagi, tak ma być i już.
Włącz sobie "olewator", żyj i ciesz się życiem.....a język......to pikuś
_________________ Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum