Lekarz do którego chciałem się dostać otworzył szpital w Brzezinach, który się specjalizuje w jelitach może tam nam się uda. Ale czy to u mnie w Łodzi czy w Warszawie wszędzie pewnie będą terminy Z drugiej strony wizyta kosztuje 400 zł a termin na kwiecień. -paranoja
Z drugiej strony wizyta kosztuje 400 zł a termin na kwiecień. -paranoja
Niesamowite!
Koszt wizyty wynosi 200 zł. u wcześniej wymienionego profesora...
Nie umniejszam zdolności i umiejętności chirurgom spoza Warszawy. Tylko przedstawiłam placówkę i lekarza, który cieszy się bardzo dobrą opinią wśród chorych...
Wg mnie po wielu konsultacjach to wcale nie najlepszym lekarzem jest profesor a ten kto jest specjalistą i naprawdę chce się zając pacjentem i ma wiedzę. Po moich przejściach z profesorami wiem, że tylko różnią się wysokością opłaty za wizytę.
_________________ ''Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez CIEBIE" *27.06.2011*
Prof Emerich nadal operuje. Najbliższe terminy operacji to już raczej kwiecień, znajoma wczoraj była u Niego na konsultacji. Ogromne doświadczenie. 250 zł pierwsza wizyta
[ Dodano: 2015-02-17, 13:02 ]
Prof. Emerich należy do tych lekarzy, którzy walczą o pacjenta... nadal przyjmuje w Sopocie.
Potwierdzam, prof. Emerich przyjmuje w gabinecie w Sopocie ( namiary w internecie), a operuje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku ( konkretnie w filii w Ustce). Świetny diagnosta i operator, bardzo oddany swojej pracy i pacjentom, polecam z pełnym przekonaniem. Natomiast obecnie, z tego co wiem, prof. jest nieobecny, będzie w gab. za 2 tygodnie.
Witam
Dziś zrobiliśmy TK. Po czym pojechaliśmy na wizytę do chirurga z polecenia. Chirurg jest dr n.med. Marek Staniaszczyk - specjalista chirurg, jest ordynatorem szpitala, Zakonu Bonifratrów Św. Jana Bożego - Łódź.
Ogólnie pozytywne wrażenia, odpowiadał na wszystkie pytania, nie odprawił nas z kwitkiem. Chce mamę operować i jak najszybciej chce nas u siebie na oddziale, ale problemem jest, ten . pakiet onkologiczny czy jakoś tam. W niedzielę zaprosił nas na oddział ze wszystkimi papierami po czym gdzieś je wyśle i będzie trzeba czekać. Ale powiedział że operacji możemy się spodziewac w pierwszych dniach marca. I co tu robić szukać dalej czy zostać przy nim...
przesyłam opis TK.
Martwi mnie ten naciek
Jutro jeszcze mamy wizytę u innego chirurga tak dla porównania, zobaczymy jaki on da termin operacji. A potem już tylko będziemy czekać na przyjęcie do szpitala i na wynik histop. Oby Wszystko poszło dobrze. A potem pewnie chemia i znów cieżki okres.
[ Dodano: 2015-02-18, 20:17 ]
Jedynie co nas pocieszyło to że umiejscowienie tego nowotworu dobrze rokuje jeśli chodzi o operacje. Wytną to co złe i powinno być dobrze
Jedynie co nas pocieszyło to że umiejscowienie tego nowotworu dobrze rokuje jeśli chodzi o operacje. Wytną to co złe i powinno być dobrze
Na postawie załączonych informacji z TK można sądzić, że rokowanie może być dobre ponieważ badanie obrazowe nie wskazuje na przerzuty w węzłach chłonnych ani gdzie indziej.
Niemniej jednak o rokowaniu i dalszym leczeniu - dokładnie będzie można powiedzieć na podstawie wyniku histopatologicznego pooperacyjnego i opisu samej operacji.
Dziś mama trafiła na oddział prof. Dzika chirurgii onkologicznej Chorób jelit w Brzezinach. Jutro rano już operacja. Mam nadzieję że dokonaliśmy dobrego wyboru i wszystko będzie dobrze, choć boimy się bardzo.
Jetesmy po operacji która przebiegła zgodnie z planem. Wszystko co złe zostało wycięte. Guz nie był duży i bardzo dobrze schowany. Dziś u mamy pojawiła się gorączka 38 i na usg pokazał sie jakis płyn. Mamę bardzo boli brzuch. Lekarze podejrzewają że płyn wydostaje się z zespolenia jelit. Co to może być. Tzn że operacja się nie udała. Czy to jakiś postęp choroby nowotworowej?
Powiem szczerze, że trudno mi odpowiadać na pytania bez informacji o szczegółowych przeprowadzonego zabiegu... Zdarza się, iż nieco podwyższona ciepłota ciała utrzymuje się przez kilka dni po tak dużej operacji. Gdyby jednak pojawiła się wysoka gorączka - to mogłoby świadczyć na przykład o przedostawaniu się bakterii z jelita do krwiobiegu. Oczywiście to są tylko hipotezy
Cytat:
Lekarze podejrzewają że płyn wydostaje się z zespolenia jelit.
Czy mają na myśli szczelność zespolenia czy coś zupełnie innego...?
Co do dolegliwości bólowych - to ze względu na świeżą ranę operacyjną - tak może być, dolegliwości z czasem będą mniejsze. Mama pewnie w oddziale otrzymuje leki p/bólowe.
Karta z całym opisem leczenia będzie dostępna przy wypisie ze szpitala - dlatego wszystkie pytania najlepiej na bieżąco zadawać lekarzowi prowadzącemu w oddziale.
Właśnie podejrzewają że to zespolenie jelit jest nieszczelne. Mamcia po zabiegu czuła się w miarę dobrze, dziś jest znacznie gorzej. No i dostała temperaturę, wcześniej nie miała. Lekarz powiedział żeby jeszcze poczekać, jak bule nie przejdą to ponowna operacja. Która rozwieje wątpliwości skąd ten płyn. Czy aby to czekanie nie spowoduje zapalenia otszewnej. Strasznie się boimy
[ Dodano: 2015-03-05, 20:49 ]
Mama na bloku operacyjnym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum