joanna8810,
Przyjmij wyrazy współczucia
Dziwię się trochę, że w takim stanie Hospicjum kazało wzywać Pogotowie a Pogotowiu się dziwię, że babcię zabrali do szpitala. Według Twojego opisu babci stan wyglądał na odchodzenie i według mojej oceny babcia powinna była już w spokoju, bez "szarpania" pozostać w swoim łóżku.
Oczywiście nie mnie oceniać postępowanie Pogotowia, wyraziłam tylko moje zdanie i odczucia do danej sytuacji.
Rozumiem, że mogło to być podyktowane myślami "a może babci pomogą w szpitalu", nie w takim stanie jaki opisałaś.
Babcia miała cudowną wnuczkę, było widać po Twoich postach, że z wielką miłością i troską się babcią zajmowałaś, taka wnuczka to skarb.
Przykro mi bardzo