1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór woreczka żółciowego
Autor Wiadomość
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #16  Wysłany: 2017-12-15, 21:08  


Postaram się skontaktować w poniedziałek z onkologiem w Siedlcach w celu zaczęcia szybciej chemii. A jak ma się hipertermia razem z chemią tu mam konsultację w styczniu.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #17  Wysłany: 2017-12-15, 22:51  


radek-trojek napisał/a:
A jak ma się hipertermia razem z chemią tu mam konsultację w styczniu.

Ogólnie ta metoda jest "kontrowersyjna".
Hipertermia bywa ona stosowana w skojarzonym leczeniu niektórych nowotworów. Ma to sens wtedy, kiedy hipertermię stosuje się równocześnie z innymi metodami, w warunkach bardzo ścisłej kontroli całego procesu i pod nadzorem specjalistów. Jest to możliwe wyłącznie w dużych ośrodkach onkologicznych, w których można kojarzyć te wszystkie metody. W „instytucie hipertermii”, w którym tę metodę stosuje się samodzielnie, to działaniem na granicy szarlatanerii.

"Zastosowanie hipertermii w onkologii jest bardzo wąskie, gdyż dowody na jej wspomagające działanie są nieliczne i dotyczą zaledwie kilku nowotworów." - źródło https://m.trojmiasto.pl/zdrowie/Podgrzanie-ciala-zwalcza-raka-Onkolodzy-To-czysta-szarlataneria-n95660.html

Ogólnie trzeba się dowiedzieć (np.: przejrzeć publikacje) - jaka jest 'sensowność' hipertermii w Waszym przypadku.
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #18  Wysłany: 2017-12-16, 02:19  


radek-trojek napisał/a:
A jak ma się hipertermia razem z chemią tu mam konsultację w styczniu.


http://www.onkonet.pl/dp_infoslecz.html#slpoz6

pozdrawiam
 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #19  Wysłany: 2017-12-16, 09:08  


A czy na podstawie dostępnych wyników i oznak samopoczucia można stwierdzić na jakim etapie znajduje się choroba.? Hipertermię mam konsultować w Warszawie na Belgradzkiej, ale dopiero 2 stycznia i jak pisałem zapisałem na chemię 3. Wczoraj jednak działałem w celu przyśpieszenia wizyty w sprawie chemii
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #20  Wysłany: 2017-12-16, 17:00  


radek-trojek napisał/a:
Hipertermię mam konsultować w Warszawie na Belgradzkiej

Czy tam wykonują HIPEC (czyli Dootrzewnowa Chemioterapia Perfuzyjna w Hipertermii)?
HIPEC jest zalecany dla pacjentek z przerzutami do otrzewnej, u których inne metody leczenia nie przyniosły pożądanego skutku.
O HIPEC można poczytać pod tym linkiem HIPEC.pl - Dootrzewnowa Chemioterapia Perfuzyjna w Hipertermii - wprowadzenie

Co do hipertermii czyli zabiegu, który polega na podgrzaniu całego ciała lub jego części w celu zwalczenia nowotwór, to nie ma żadnych badań klinicznych, publikacji itp., które wykazałyby przewagę w przeżyciu pacjentów poddawanych hipertermii ogólnoustrojowej czy też lokalnej wobec pacjentów nie przechodzących takich zabiegów. Te zabiegi są kosztowne.

Cytat:
Hipertermia realizowana w taki sposób w jaki proponują to w tych ośrodkach to niestety bujda - na pograniczu innych szamańskich metod leczenia. Nie przyczyni się do wyleczenia, nie przyczyni się do poprawy stanu organizmu a przegrzanie organizmu (vide "udar" słoneczny) niekoniecznie jest najzdrowszy. Co innego np. HIPEC tj. chemioterapia dootrzewnowa w hipertermii - zabieg podczas którego podgrzanym roztworem cytostatyku płucze się jamę otrzewnową. Metoda znana i stosowana w przypadku nowotworów zlokalizowanych w jamie otrzewnej lub takich, które w to miejsce przerzutowały. Mechanizm działania samej "ogrzanej chemioterapii" nie jest jednak taki sam jak wspomnianej hipertermii a jego efekty są realnie sprawdzone i przede wszystkim zbadane.

Podsumowując - hipertermia nie leczy i nie pomaga, chemioterapia dootrzewnowa w hipertermii (HIPEC) nie leczy ale pomaga redukując liczebność i masę przerzutów, jednak tylko w obrębie jamy otrzewnej.
- http://www.forum-onkologi...ghlight=#211875

Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #21  Wysłany: 2017-12-17, 09:56  


Witam. Nie chcę za długo czekać i chciałbym jak najszybciej skonsultować dalsze leczenie, chemię czy co tam jeszcze da się zrobić bo na chwilę obecną to wiem tyle ile sam przeczytałem żadnych konkretnych dalszych zaleceń. Mam wrażenie że tylko małe nie zbywają. Polecacie jakiegoś onkologa w Wawie lub okolicach który by konkretnie powiedział co robić i pokoierował w dalszych etapach w chorobie. Może być na priv. Pozdrawiam i dziękuję

[ Dodano: 2017-12-17, 15:35 ]
Czy leczenie za pomocą gemcytabiny i kapecytabiny w chemii w tych przyoadkach nowotworu to już norma czy lekarze to podają?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #22  Wysłany: 2017-12-17, 16:00  


Cytat:
A czy na podstawie dostępnych wyników i oznak samopoczucia można stwierdzić na jakim etapie znajduje się choroba.?

Tak, badania obrazowe pokazują bardzo zaawansowanego miejscowo raka pęcherzyka. Wg raportu histpat i opisu tomografii jest to st. III ( w skali 4 stopniowej). Nie byłabym jednak pewna oceny węzłów chłonnych - tomografia mówi, że jest ok, ale ta sama tomografia nie "widzi" jednocześnie wszczepów otrzewnowych. Czy Mama miała sprawdzaną klatkę piersiową?

O kapecytabinie nie czytałam. Gemcytabina i cisplatyna, to jest standard.
 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #23  Wysłany: 2017-12-17, 16:59  


Nie nie miała. Na chwilę obecną błądzimy po omacku bo nikt nic wiążącego nie powiedział co dalej czy trzeba coś dodatkowo zrobić jakieś badania. Czasu minęło trochę, a każdy mam wrażenie nas olewa.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #24  Wysłany: 2017-12-17, 17:53  


radek-trojek,
Myślę, że nikt Was nie olewa - niestety leczenie onkologiczne tak wyglada. Od badania do badania, diagnoza, leczenie standardowe ( czyli to o uznanej największej skuteczności w danej jednostce chorobowej). Nie bronimy Ci szukania innych metod, ale może warto wybrać się jednak 27 grudnia na wizytę i wtedy dopytać o wszystkie szczegóły dotyczące zaawansowania i leczenia chemią.
Pozdrawiam...
 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #25  Wysłany: 2017-12-17, 18:06  


Dzięki.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #26  Wysłany: 2017-12-17, 21:07  


radek-trojek napisał/a:
Czasu minęło trochę, a każdy mam wrażenie nas olewa.

Nie olewa, tylko rzeczywiście te wszystkie procedury tyle trwają. Badania, analizy, wizyty, niektórych rzeczy nie przeskoczysz, niektórych terminów nie da się przyśpieszyć. Teraz jeszcze paskudny okres na chorowanie, koniec roku i święta, wiele dni wypada. Jak już to wszystko będzie ustalone, zaplanowane to leczenie już pójdzie.
Ja wiem, że chciałbyś żeby już zaczęli leczenie, ale mama tego swojego raka "hodowała" sporo czasu więc teraz te parę dni na prawdę nie powinno narobić ogromnych szkód.

Trzymaj się.
 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #27  Wysłany: 2017-12-17, 21:15  


Tak wiem mówi mi to już któraś osoba z kolei. Taka diagnoza i czas czekania jest nie do zniesienia tym bardziej, że po mamie nic nie widać.
 
lilka2014 


Dołączyła: 25 Wrz 2014
Posty: 9
Pomogła: 2 razy

 #28  Wysłany: 2017-12-17, 21:22  


Czy leczenie za pomocą gemcytabiny i kapecytabiny w chemii w tych przyoadkach nowotworu to już norma czy lekarze to podają?[/quote]

tps://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:pQD77cF_MhoJ:https://journals.viamedica.pl/oncology_in_clinical_practice/article/download/9369/7986+&cd=3&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-b

[ Dodano: 2017-12-17, 21:24 ]
Nie wiem czy dobrze wstawiłam link, to może z załącznikiem pójdzie lepiej


9369-12810-1-PB.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 280 raz(y) 200,58 KB

 
radek-trojek 


Dołączył: 26 Lis 2017
Posty: 18

 #29  Wysłany: 2017-12-17, 22:17  


A czy słyszeliście o kuracji Avastinem razem z chemią?

[ Dodano: 2017-12-17, 23:13 ]
I jeszcze mam jedno pytanie. Wiem że z trzecim stadium choroby można je zcze zastosować rozszeżoną cholecystektomię lub bardziej radykalna chirurgię.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #30  Wysłany: 2017-12-18, 17:16  


radek-trojek,
Poczytaj sobie od str. 151
http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf
Tutaj o Avastinie
http://www.ema.europa.eu/...WC500029260.pdf
radek-trojek napisał/a:
Wiem że z trzecim stadium choroby można je zcze zastosować rozszeżoną cholecystektomię lub bardziej radykalna chirurgię.

Poczytaj linki, które Ci podałam, zwłaszcza pierwszy i będziesz miał odpowiedź.

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group