1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór mostka
Autor Wiadomość
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #1  Wysłany: 2016-06-13, 21:30  Nowotwór mostka


Witam. To forum niestety mnie wiele łez kosztowało.... Mam nowotwór mostka. Ale zacznę od początku. 3 lata temu miałem operację na kręgosłup- wstawiony implant th9 plus stabilizacja th7-th12. Niby rozrost th9. Hispat tkanki nie wykazał cech nowotworu. Bóle w mostku zaczęły się przed wielkanocą 2016. Pierwsze co to stabilizacja poszła... Szybko prywatnie tk i wynik. Zmiana miękkotkankowa w obrębie rękojeści mostka. Do onkologa biegiem, ale on skierował mnie do przychodni torakochirurgii. Miesiąc czekania w pomorskim ! Lekarz po obejżeniu tk spytał sę czy godzę się na zabieg ? Ja że oczywiście. Podał mi nr. Tel. I dzwonić za 2 tyg. Po miesiącu przyjeli mnie na oddział i postanowili zrobić biopsję gruboigłową w rekojeści mostka. Po biopsji do domu. Lekarz wypisujący powiedział że to jest nieoperacyjne. Czekać za wynikiem i miejscem w przychodni znowu miesiąc. Miejsce po biopsji jest napuchnięte i 3 razy większe jak przed biopsją. Skóra na całym mostku zrobiła się żółta(od czego ?).
Nie wiem czemu się żalę, ale jestem u kresu moich sił.... Nie wiem co dalej ... Czy dotrwam. Lekarz rodzinny mi współczuje i zapisuje tramal. Zero pomocy.
I teraz moja prośba. Zna ktoś dobrego torakochirurga prywatnego kto by się podjął operacji ? Wiem, że bez wizyty i obejrzeniu płyty ciężko doradzić, ale może jakaś ścieżka którą mogę jeszcze próbować.
W załączeniu tk
Z góry dziękuję za wszelie sugestie


wyniki (1).pdf
Pobierz Plik ściągnięto 1641 raz(y) 40,84 KB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2016-06-13, 21:44  


Yoda,

Co wyszło z biopsji?, jaki jest wynik hist.pat.? Bo stwierdzenie mam nowotwór mostka nic nam nie mówi.

Nowotwór może być złośliwy i wtedy mówimy o raku lub niezłośliwy.

Żeby coś doradzić musimy to wiedzieć?

pozdrawiam
 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #3  Wysłany: 2016-06-13, 21:45  


Błagam nie wpadaj w panikę. To nie musi być mięsak! Nie masz histopatologii. Radzę przyspieszać diagnostykę nawet kosztem prywatnych wizyt. Przede wszystkim udaj się na wizytę do wyspecjalizowanego ośrodka czyli CO w Warszawie. Profesor Rutkowski jest wybitnym specjalistą.
 
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #4  Wysłany: 2016-06-13, 21:54  


Dzieki za odzew... Niestety wyniki mam do odbioru wraz z wizytą 28 czerwca. Czemu tak długo ? Biopsja była 7 czerwca. Proszę o jakieś konkretne dane tego lekarza tj. Jaki szpital czy też adres
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #5  Wysłany: 2016-06-13, 21:55  


Yoda,
Jakie było rozpoznanie w 2013 roku? Jakiś pierwotny nowotwór kości? Jaki dokładnie? Czy leczenie wtedy było wyłącznie operacyjne? Podaj, proszę, więcej szczegółów.
 
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #6  Wysłany: 2016-06-13, 22:15  


Ból w żebrach ot tak sobie.. Pół roku pseudo neurolog mnie leczył sterydami..... W końcu mr prywatnie i diagnoza rozrost th9. Prywatnie do neurochirurga i po miesiącu operacja usunięcia th9. Badana tkanka była 2 razy po operacji bo lekarz operujący "sie odwołał". Stety cech nowotworu nie stwierdzono. 2 lata nie wiedziałem o jakimkolwiek bólu czy też chorobach, aż do bólu w mostku.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2016-06-13, 22:22  


Ale co stwierdzono w histopatologii po usunięciu th9? Masz w ogóle tamten wynik? Co opisano wtedy w rezonansie? Podajesz wyrywkowe, niepełne informacje - trudno Cię gdzieś jednoznacznie nakierować.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2016-06-13, 22:37  


Yoda,

Rozumiemy Twoje zdenerwowanie i strach, ale Twoje wypowiedzi są tak ogólnikowe, że trudno coś doradzić.

Tak jak napisała missy, wklej lub przepisz wyniki badań i cały wynik histopatologiczny z poprzedniej operacji. To ułatwi nam zadanie, czy jedno z drugim ma jakieś powiązanie, czy jest to coś zupełnie innego.

Bez wyników to możemy tylko gdybać a nie o to chodzi. Chcemy Cię nakierować ale potrzebujemy dane.

pozdrawiam
 
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #9  Wysłany: 2016-06-13, 22:40  


Wyniki jutro wstawię.
Myślę po przeczytaniu wielu wątków że może to być szpiczak, ale nie ma co gdybać trzeba czekać za wynikiem z biopsji i wtedy spróbuję w tej Warszawie jak doczekam...
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #10  Wysłany: 2016-06-13, 22:48  


Yoda,
Czyli nie wiesz absolutnie nic na temat rozpoznania sprzed 3 lat?
Nie diagnozuj się sam. Szpiczak to choroba o zupełnie innej etiologii niż lite nowotwory kościopochodne.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #11  Wysłany: 2016-06-13, 22:51  


Rafus napisał/a:
Przede wszystkim udaj się na wizytę do wyspecjalizowanego ośrodka czyli CO w Warszawie. Profesor Rutkowski jest wybitnym specjalistą.

Nie, nie... Taka wizyta będzie miała sens jeśli zostanie już postawione rozpoznanie. Z tego co zrozumiałam pobrano już materiał do badania histpat - zaczekajmy zatem na wynik.
Gdyby okazało się, że jest to nowotwór, który w pierwszej kolejności powinien być leczony operacyjnie i tak głos decydujący będzie miał doświadczony torakochirurg a nie Prof. Rutkowski.

Yoda napisał/a:
skierował mnie do przychodni torakochirurgii. Miesiąc czekania w pomorskim !
Yoda napisał/a:
Lekarz wypisujący powiedział że to jest nieoperacyjne.

I tu przechodzimy do sedna. Czy biopsja i opinia o tym, że zmiana jest nieoperacyjna miały miejsce w ośrodku referencyjnym? W pomorskim jest nim w pierwszej kolejności torakochirurgia Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Ten zespół torakochirurgów jest równie profesjonalny jak zespół z Centrum Onkologii przy ul. Roentgena w Warszawie.
Kluczem jest tu zatem odpowiedź na pytanie jaki ośrodek prowadzi diagnostykę.

Yoda napisał/a:
Zna ktoś dobrego torakochirurga prywatnego kto by się podjął operacji ?

Trzeba zacząć od diagnozy - czyli od określenia typu zmiany w okolicach mostka. Czyli wracamy do punktu wyjścia - najpierw musimy mieć wynik badania histopatologicznego. To raz.
Dwa - najlepsi torakochirurdzy pracują w ośrodkach referencyjnych, czyli np. tych dwóch, które wymieniłam wyżej. Mają oni najwięcej wiedzy, doświadczenia i narzędzi do tego by podjąć właściwą decyzję - czy zmiana jest operacyjna czy nie. I nie ma na nią żadnego wpływu fakt czy będzie to konsultacja prywatna czy nie.

Yoda napisał/a:
jestem u kresu moich sił.... Nie wiem co dalej ...

Wierzę. Przedłużająca się diagnostyka sprzyja takim nastrojom... Najgorsza jest niewiadoma. Już wkrótce będziemy mieć wynik badania histopatologicznego i to już będzie konkret, będziemy wiedzieć na czym stoimy.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #12  Wysłany: 2016-06-13, 22:59  


Potwierdzam...trochę przeszarżowałem. Najpierw histopatologia a później szybkie konsultacje lekarskie.

PS. Szpiczak daje zazwyczaj anemię i szalony odczyt OB. Proszę odcinaj się od spekulacji. Mózg może Ci straszne diagnozy podsuwać.
 
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #13  Wysłany: 2016-06-13, 23:14  


Dzieki za pomoc. To co prawda dziwne, ale taką pomoc powinnem uzyskać w szpitalu a nie na forum. Do rzeczy. Jutro wstawię dokumenty z operacji th9 oraz hispat z tego okresu, oraz wyniki z wypisu jak byłem na biopsji
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #14  Wysłany: 2016-06-13, 23:28  


Yoda napisał/a:
To co prawda dziwne, ale taką pomoc powinnem uzyskać w szpitalu a nie na forum.

Jedną z większych bolączek polskiego systemu opieki zdrowotnej jest brak odpowiednich relacji lekarz-pacjent. System dość często uniemożliwia poświęcenie choremu odpowiedniej ilości czasu i dokładne wytłumaczenie jego sytuacji i planowanego postępowania.
W tym sensie nie zastępujemy lekarzy, ale ich uzupełniamy :) .

Ok, czekamy na wyniki.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Yoda 


Dołączył: 13 Cze 2016
Posty: 21

 #15  Wysłany: 2016-06-14, 11:06  


Zgodnie z obietnicą wyniki poprzedniej operacji. Lekarz prowadzący po okresie pól roku stwierdził, że mogę normalnie funkcjonować i z jego strony to wszystko ok. Ja szczęśliwy że tak to się skończyło... nie szukałem dalej






Bez tytu³u2.png
Pobierz Plik ściągnięto 4545 raz(y) 726,63 KB

Bez tytu³u.png
Pobierz Plik ściągnięto 4375 raz(y) 670,28 KB

Bez tytu³u1.png
Pobierz Plik ściągnięto 4289 raz(y) 287,86 KB

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group