Zrozumiałe że jest Ci ciężko, płacz jeśli możesz, to nic nie szkodzi - jak się człowiek rodzi, to się wszyscy śmieją, jak chorujemy i powoli zmierzamy ku końcowi, to się smucimy .
Żadna choroba nie jest sprawiedliwa, też sie buntuję wobec tego, ale nic sie nie da zrobić z tym układem na ziemii - z ta koleją rzeczy, rodzeniem się, życiem, odchodzeniem, nic sie na to nie poradzi, niestety..........Choć bym dużo oddała, żeby móc miećna to wpływ
...
Brak słów...
Niestety te wybroczyny mogą być złym znakiem:( Bardzo złym...
Mogą - choć nie muszą - oznaczać zaburzenia ukladu krwionośnego, słabnięcie serca itp.
Ciężko powiedzieć jak jest w Waszym przypadku, ale wiele wskazuje, że możecie nie miec już wiele czasu...
Mam nadzieję jednak, że sie mylę...
Ciężkie chwile... myślę o Was, ściskam i dużo siły...
I jeśli możesz to płacz - to pozwala troszkę odreagować, a niekumulować non stop stres... lepiej jest wyrzucić to z siebie....
Witajcie kochane. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Niestety dziś o 14:10 tatuś odszedł od nas. Nie miał już siły. ......
ze szpitala w Chojnicach przeniesli go do tamtejszego hospicjum. Ja byłam w trakcie załatwiania miejsca w Człuchowie. Udało mi się od jutra... Jak widać za późno. Cały ranek spędziłam z tatusiem, był bardzo słabiutki. Tak bardzo bał się zasnąć... Gdy wyjeżdżałam ok 12:)) szykował się do snu, zasypiał. Zapytałam lekarkę, cay mogę swobodnie pojechać. Stwierdziła, że stan jest stabilny i jqak tak dalej będzie, jutro pozwoli tate przenieść do Człuchowa. Wróciłam do Człuchowa, załatwiłam sprawy( leki dla małej, obiad) i już miałam wracać do tatusia a tu telefon, że taty stan jest krytyczny... Pędem do samochodu. Po 5 minutach telefon, że tato kona......
Nie zdązyłąm się z nim pożegnać........ Nigdy sobie tego nie daruje....
gdy przyjechaliśmy był jeszcze taki ciepły, normalny... prosiłam, żeby sie obudził, otwierałam mu oczy... tato już nie żył.
jak widzieliśmy sie rano to jeszcze umawialismy sie na potem, ze pogadamy. wychodzac ucałowałam tatusia w nos, w czoło, policzki... on zażartował: nie ślimacz mnie. a ja mu na to: nie mogę się oprzeć. tak sie pozegnalismy. miałam przeczucie, zeby zostać...
[ Dodano: 2011-02-14, 20:33 ] Tato odszedł dziś o 14:10 w Walentynki... .... Bądź szcześliwy tatusiu tam gdzie teraz jestes... bez bólu i cierpienia... dosc sie nacierpiałeś...
[ Dodano: 2011-02-14, 20:33 ] Tato odszedł dziś o 14:10 w Walentynki... .... Bądź szcześliwy tatusiu tam gdzie teraz jestes... bez bólu i cierpienia... dosc sie nacierpiałeś...
Z głębi serca współczuję...
Straszna wiadomość:(
bałam się, że jest źle, ale nie myślałam, że Twój tatuś odejdzie już dzisiaj....
Zawsze człowiek ma jednak nadzieję, że stanie sie jakiś cud...
Niestety ta okropna choroba wygrywa:(
Kamilko, najważniejsze, że byłaś i sie jeszcze pożegnałaś osobiście...
dałaś mu buziaki, przytulilaś...Tatus czuł, że bardzo Go kochasz...
Witajcie kochane. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Niestety dziś o 14:10 tatuś odszedł od nas. Nie miał już siły. ......
ze szpitala w Chojnicach przeniesli go do tamtejszego hospicjum. Ja byłam w trakcie załatwiania miejsca w Człuchowie. Udało mi się od jutra... Jak widać za późno. Cały ranek spędziłam z tatusiem, był bardzo słabiutki. Tak bardzo bał się zasnąć... Gdy wyjeżdżałam ok 12:)) szykował się do snu, zasypiał. Zapytałam lekarkę, cay mogę swobodnie pojechać. Stwierdziła, że stan jest stabilny i jqak tak dalej będzie, jutro pozwoli tate przenieść do Człuchowa. Wróciłam do Człuchowa, załatwiłam sprawy( leki dla małej, obiad) i już miałam wracać do tatusia a tu telefon, że taty stan jest krytyczny... Pędem do samochodu. Po 5 minutach telefon, że tato kona......
Nie zdązyłąm się z nim pożegnać........ Nigdy sobie tego nie daruje....
gdy przyjechaliśmy był jeszcze taki ciepły, normalny... prosiłam, żeby sie obudził, otwierałam mu oczy... tato już nie żył.
jak widzieliśmy sie rano to jeszcze umawialismy sie na potem, ze pogadamy. wychodzac ucałowałam tatusia w nos, w czoło, policzki... on zażartował: nie ślimacz mnie. a ja mu na to: nie mogę się oprzeć. tak sie pozegnalismy. miałam przeczucie, zeby zostać...
[ Dodano: 2011-02-14, 20:33 ] Tato odszedł dziś o 14:10 w Walentynki... .... Bądź szcześliwy tatusiu tam gdzie teraz jestes... bez bólu i cierpienia... dosc sie nacierpiałeś...
[ Dodano: 2011-02-14, 20:33 ] Tato odszedł dziś o 14:10 w Walentynki... .... Bądź szcześliwy tatusiu tam gdzie teraz jestes... bez bólu i cierpienia... dosc sie nacierpiałeś...
Przytulam Cie do swego serca.. tak jak przytuliłabym swoją córkę...
a dla taty... spokoju, bez bólu po drugiej stronie życia, on już się uwolnił od bólu.. jest szczęśliwy,że nic go nie boli.. [*] [*] wieczny odpoczynek.. racz mu dać Panie a dla Was,pozostałej w głębokim żalu i bólu rodzinie składam serdeczne wyrazy współczucia i łączę się z Wami w Waszym bólu.
_________________ Życie - to jeszcze raz móc odetchnąć. Reszta nic nie znaczy.
Pozdrawiam - Teresa
Pamiętaj nie wszystko jest dziełem przypadku, ta chwila to jedna z najwazniejszych ,tak naprawdę pożegnałas się z tatą w najlepszym tego momencie, myśle że twój tato tak chciał , często tak się dzieje ,myślę ,ze ty zrozumiesz go najlepiej , wkońcu znasz go bardzo dobrze i napewno jest tego wytłumaczenie, tym bardziej ,że jak piszesz mało brakowało a byłabyś przy nim.
Wierzę ,ze tak własnie jest ,tak było z moim tatą.
ma_ka ...... tak bardzo mi przykro jak czytam Twoje słowa a łzy nie przestają cieknąć mi po policzkach..... nawet nie wiem co mogłabym Ci napisać... przyjmij więc moje kondolencje :( i kwiatek dla tatusia Pożegnałaś się z tatusiem ,byłaś przy Nim a tatuś teraz będzie przy Tobie. Ściskam Ciebie bardzo mocno i pamiętaj,że sercem jesteśmy przy Was!!!
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
ma-ka bardzo mi przykro.Nie wiem co napisac..przyjmij moje kondolencje.Najwazniejsze,ze pozegnalas sie z tatusiem.Jest juz po drugiej stronie...nie ma bolu...cierpienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum