1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Małgośka - komentarze
Autor Wiadomość
olaaa 


Dołączyła: 18 Sie 2011
Posty: 139
Skąd: Olsztyn
Pomogła: 24 razy

 #361  Wysłany: 2013-09-18, 18:46  


Pani nauczycielko! My tu czekamy na kolejną "lekcję"!
A może dziś wagary?
:)
_________________
sarcoma synoviale
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #362  Wysłany: 2013-09-19, 15:25  


Nie umiem nic doradzić ale musisz iść do prowadzącego, niech decyduje.
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #363  Wysłany: 2013-09-22, 19:02  


Czytam reportaż w W O. O nauczycielkach, które straciły pracę. O ich głodówce, o koleżankach, które chcą się dzielić godzinami i próbach odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Temat mi bliski. Też straciłam pracę. Inne były tylko przyczyny. U mnie nie zadecydował niż demograficzny i wynikający z tego brak uczniów. Spokojna lektura na niedzielne popołudnie. Jak się okazuje do czasu. Jedna z młodych nauczycielek wyraża opinię, że miejsca młodym zajmują starzy- pozbawieni energii, rutyniarze, którym tak naprawdę nic się nie chce. Niedawno na lokalnym forum internetowym przeczytałam o dyrektorze miejscowej szkoły, którego sukcesem jest odmłodzenie kadry. Pozbył się reliktów postkomunistycznych, którym dobrze wychodziło tylko narzekanie. Wyliczyłam sobie, że te relikty mają, jak ja, około 50 lat. Niesprawiedliwa opinia, niemądre uproszczenie. Nie powinno się dzielić nauczycieli na starych i młodych. Tylko na dobrych i nie nadających się do tego zawodu. Tylko , zupełnie obiektywnie , nie wiem , kto miałby to robić. Władzę taką maja tylko dyrektorzy szkół. Akurat ci, których znam, nie grzeszą obiektywizmem. Bardziej niż osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze liczą się prywatne upodobania dyrektora. Mierni, bierni, ale wierni dalej mogą czuć się w szkołach bezpiecznie. Pamiętam taką sytuację sprzed jakiś 5 może 6 lat.
Siedzę na zapleczu pracowni i próbuję sprawdzać klasówki. Mam wolną lekcję i nie mam zastępstwa. Chcę ten czas wykorzystać najlepiej jak potrafię. Ale sprawdzanie mi nie idzie. W pracowni obok hałas taki, że nie słyszę własnych myśli. Zastanawiam się, czy powinnam wejść i uciszyć uczniów. W pewnej chwili słyszę głos:
-Ty jeden z drugim lepiej zamknij buzię. Dobrze radzę- to nauczycielka, poznałam ją po głosie. W porządku. To znaczy, że młodzież nie jest sama.
-A co mi pani zrobi. To z pewnością głos ucznia.
-Lepiej się nie dopytuj, bo ci łeb ukręcę- odgraża się nauczycielka.
-Przy samych jajach. Słyszę głos ucznia i dosłownie, a nie w przenośni, brakuje mi tchu.
-Żebym ci mogła urwać łeb przy jajach, musiałbyś mieć jaja. Rechot i klasy, i nauczycielki.
Kurtyna.
Cała ta sytuacja była i jest wbrew temu, co mnie uczono o dydaktyce i nie tylko.
Takich nauczycieli jest w szkołach wcale nie mało.
I będą dalej. Bo dobrze im wychodzi siedzenie w pierwszym rzędzie na radzie, przytakiwanie i przyklaskiwanie.
W szkole powinno być miejsce i dla starych nauczycieli i dla młodych, powinno go zabraknąć dla tych, co się ewidentnie nie nadają, nawet jeśli są dyrektorskimi pupilkami.
_________________
małgośka
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #364  Wysłany: 2013-09-23, 12:46  


małgośka napisał/a:
Niesprawiedliwa opinia, niemądre uproszczenie. Nie powinno się dzielić nauczycieli na starych i młodych. Tylko na dobrych i nie nadających się do tego zawodu.

małgośka napisał/a:
Władzę taką maja tylko dyrektorzy szkół. Akurat ci, których znam, nie grzeszą obiektywizmem. Bardziej niż osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze liczą się prywatne upodobania dyrektora. Mierni, bierni, ale wierni dalej mogą czuć się w szkołach bezpiecznie.

Cytat:
W szkole powinno być miejsce i dla starych nauczycieli i dla młodych, powinno go zabraknąć dla tych, co się ewidentnie nie nadają, nawet jeśli są dyrektorskimi pupilkami.

Problem ten niestety bywa w większości szkół.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #365  Wysłany: 2013-09-23, 13:39  


A wraca do domu i krzyczy od progu, że mam pozdrowienia od swojego byłego ucznia. W tym miejscu pada jego imię i nazwisko.
- Nie mam pojęcia ,kto to jest.
-A on mówi, że na pewno, go sobie przypomnisz.
I opowiada, jak to na samym początku mojej nauczycielskiej kariery, pracując jeszcze w szkole podstawowej , uczyłam czwartą klasę ortografii. Metoda prosta i stara , ale skuteczna. Dzieciaki miała kartoniki, a na nich wypisane grubym mazakiem literki "ó","u","rz", "ż","ch","h". Stałam pod tablicą i mówiłam np. góra, a wszystkie dzieci podnosiły kartonik z "ó". Itd. itd. Każdy z nas to chyba przećwiczył. Pewnego dnia, z całą pewnością będąc w gorszej dyspozycji, ćwiczę z dzieciakami ortografię. Wyraz za wyrazem, tu poprawię, tu pochwalę. W końcu ordynuję:
-Wróbelek. Dzieciaki podnoszą do góry kartonik z "ó" i tylko Norbert z "u".
Reaguję natychmiast.
-No Norbert, a jakiego ty masz wróbelka? Mówię i już wiem, co zrobiłam. Chcę się zapaść pod ziemię. Chcę cofnąć taśmę ze słowami. Ale figa. Nie ma. Trzeba ponosić konsekwencje. Od tamtej pory byłam bardzo uważna. I pilnowałam, co mówię.
Tak więc jednak pamiętam tego ucznia . Dziś A. spotkał go w nowym sklepie zoologicznym. Kupujemy dużo karmy dla 3 własnych kotów i bandy adoptowanych, więc szukamy miejsc, gdzie jest dobrze i niedrogo. Norbert od wróbelka, mój były uczeń , dał nam dziś rabat. Więc w sumie warto było.
_________________
małgośka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #366  Wysłany: 2013-09-24, 14:51  


małgośka napisał/a:
Się nie martw, bo przynajmniej nie jesteś taka stara, taka głupia, taka tłusta i taka nikomu niepotrzebna jak ja.

... o matko i k... córko!!! - zakrzyknęłam osłupiała :shock:
Małgosia, dziś znalazłam w necie: "bądź silna, bo nigdy nie wiesz dla kogo jesteś inspiracją".
Zatem to co napisałaś, to musisz wymazać ze swoich myśli, bo to nie prawda. A jesteś potrzebna, na pewno kilka osób tu (i na pewno nie tylko tutaj) potwierdzi, że jesteś 'inspiracją' dla wielu.
:tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #367  Wysłany: 2013-09-24, 15:00  


małgośka, nawet tak nie myśl.....bardzo bym chciała mieć Twoje lata, Twoją wiedzę, Twoją wagę.
Jesteś wspaniałą silną kobietą!
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #368  Wysłany: 2013-09-24, 15:06  


Małgosiu masz szczęście, że mam do Ciebie daleko bo wsiadłabym na miotłę i przyleciała "zdzielić Cię z partyzanta" :)

Co Ty za bzdury wypisujesz dziewczyno? Taka mądra a taka durna no... że ja tego wcześniej nie doczytałam, dzięki Justyna!
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #369  Wysłany: 2013-09-24, 17:06  


Małgosiu, to był żart, prawda?
To więcej proszę tak nie żartować, nie martwić szan. gremium forumowego, które Cię czyta z ogromną przyjemnością.
Małgosiu a każdy dół ma to do siebie, że się z niego wychodzi. Wyłaź na powierzchnię i olej wszystkie doły.
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #370  Wysłany: 2013-09-24, 17:06  


Dzięki dziewczyny, jesteście kochane, ale dziś taki dzień.
Jeśli jutro będę mądra, ładna i kochana to dam Wam znać.
W sprawie tuszy nic się nie zmieni. Już nad tym nie panuję. Kiedyś się śmiałam z mojej najstarszej kotki Alutki, że co zobaczy, to wciągnie. Teraz, kurde, mam to samo.
_________________
małgośka
 
olaaa 


Dołączyła: 18 Sie 2011
Posty: 139
Skąd: Olsztyn
Pomogła: 24 razy

 #371  Wysłany: 2013-09-25, 20:43  


Bo wiesz Gośku... Podobno zwierzaczki upodobniają się do właścicieli, a u Was odwrotnie - pańcia dostosowuje się do kotka :)
_________________
sarcoma synoviale
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #372  Wysłany: 2013-09-26, 15:26  


Trzyma mnie za rękę i ściska. Nie za mocno. Znam ten gest. Każdy go zna. Oznacza: Jestem z panią. Patrzy na mnie swoimi ładnymi, niebieskimi oczami. Tyle w nich serdeczności i mądrego zrozumienia drugiego człowieka.
-Bardzo serdecznie pani współczuję.
Ona ma łzy w oczach i ja też. Jesteśmy równolatkami, sąsiadkami z bloku. Przez wiele lat mówiłyśmy sobie : Dzień dobry. I uśmiechałyśmy się do siebie. Na tym właściwie nasze kontakty się kończyły.
Do jesieni 2011. Wszyscy sąsiedzi wiedzą, że zachorowałam i że to coś poważnego. Tylko nikt nie wie, na co choruję. Ja też jeszcze nie wiem.
Więc właśnie wtedy ona bierze mnie za rękę i ma łzy w oczach. Obie myślimy pewnie to samo. Że jestem za młoda na tak poważną chorobę. I że mnie szkoda. I nie wiadomo, ile mi życia zostało. Ale tego nie mówimy. Bo po co?
Od tamtej chwili minęły 2 lata. W tym czasie przez kilka miesięcy byłam w szpitalu. Miałam kilkanaście tomografii, 7 odbarczeń opłucnej, 1 operację, 1 videotorakoskopię i 18 wlewów chemii. Ale jestem.
Jej już nie ma. Zmarła miesiąc temu. Nagle.
Tak nagle, że nikt z sąsiadów nie mógł w to uwierzyć.
Tak niespodziewanie, że kiedy Maryśka z 4 piętra spytała panią Jadzię z 3, czy wie, kto umarł, ona tylko stęknęła: Matko Boska Małgośka?
Nigdy nie wiadomo, ile komu zostało..
Więc po co pytać.
_________________
małgośka
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #373  Wysłany: 2013-09-26, 15:40  


Małgosiu ... to właśnie miał autor na myśli. Mocno Cię tulam krzycząć Nasz hymn....do boju do boju.... ONKI :)
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
kuna13 



Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 464
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 59 razy

 #374  Wysłany: 2013-09-26, 17:11  


tak, (...) bo nie znacie dnia ani godziny(...)
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #375  Wysłany: 2013-09-26, 19:54  


Oleńko, masz rację, pisząc, ze pańcia upodabnia się do swojej kocicy. Wiem nawet, kiedy to się zaczęło. Pewnego razu Alutka spadła z półki. Na cztery łapy , jak to kot. Ale zupełnie nieoczekiwanie zaczęła utykać na przednią łapkę. Odczekałam kilka dni, bo Aluta to spadochroniara. Leciała przynajmniej 4 razy z balkonu i nigdy nic poważnego jej się nie stało. A teraz nie balkon tylko półka. No bajka. Nie przejęłam się. Ale kiedy kocica po tygodniu kulała nadal, pojechałam do weta. To nowy lekarz moich kotów. Stary był dobry, ale za drogi, więc znalazłam też dobrego, ale tańszego. Tańszy dobry doktor leczył już Mańkę, leczył Franusia( z kurdę kociej depresji ), ale Aluty nigdy jeszcze nie widział. Wchodzę więc do weta i mówię:
-Dzień dobry doktorze, przywiozłam kolejną pacjentkę.
Wyjmuję Alkę z kontenerka. Kocica wychodzi z godnością i jak gdyby nigdy nic, patrzy na doktorka. Ten przygląda się jej i komplementuje:
-Kocico jakaś ty ładna. A jak mądrze patrzysz. Mądrzej niż połowa ludzi w tym mieście.
Alka spoko. Ani miauknęła.
A ja podejmuję natychmiastową decyzję. Upodobnię się do mojej kotki.
I co ,dobrze mi idzie. Na razie tylko z tuszą. Ale nadrobię i resztę.
_________________
małgośka
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group