[ Dodano: 2012-02-14, 00:13 ]
Cześć Aga:)
No Tata dobrze:)
szarżuje tradycyjnie...na nic zdają się nasze prośby i groźby, żeby uważał na siebie.. .
jak spadł śnieg, to wstał po piątej by jako pierwszy wyjśc na dwór i odgarnąć!!! a potem go nogi bolały:( a jaki był stres! balismy się, że poslizgnie się na tym śniegu i nie daj Boże sobie coś złamie... jeździ autkiem coraz szybciej, więc jest jakby pewniejszy...
No i marudzi więcej co oznacza niechybnie, że sie lepiej czuje:) odburkuje, że inwalidy nie mamy z Niego robic itp. Ostatnio usiłował naprawić siostry auto, ktore sie znowu popsuło...
Mama się śmieje, że przywiąze Tate na kłodke do kaloryfera... Nas wyzywa, a sam czapke ma założonę w te mrozy na sam czubek glowy...
Tak bym chciałaby ten stan trwal i trwał...
Tata jest oslabiony, taki troszke wolniejszy niz kiedyś, ale uważam, że i tak jest lepiej niz np. miesiąc temu (o okresie miedzyświątecznym nie wspomnę)..
Katarzynka36, bardzo się cieszę z takich wieści
Kasieńko oby tak dalej
Bardzo lubię czytać Twoje wpisy tzn opowieści o tatku jest niesamowity. Podziwiam !
Pozdrawiam
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Dzięki Anelio:)
No nasz tata to taki mały Uparciuszek:)
I kombinator. KOmbinuje ciagle jak nam pomóc... Nie lubi siedzieć bezczynnie, wymyśla sobie zatem różne prace, notorycznie spiera się o wszytsko z ukochanym Synusiem, czyli moim Bratem. Każdy z nich ma oczywiście rację...
Uwielbia robić. Cokolwiek. Widzę i czuję, że chce się czuć potrzebny, chce pokazać, że jeszcze nie jest z NIm tak źle... To chyba jest potrzebne też dla jego psychiki....
Kasiu bardzo się cieszę, że tatko w tak dobrej formie.
Wiesz , może mi sie wydaje, ale tatko ma rację, - "odburkuje, że inwalidy nie mamy z Niego robic itp" może poprostu nie chce słyszeć o chorobie i ma dość nadskakiwania.
Z drugiej strony, napewno robi tyle na ile wie, że da radę.
Wiem, że masz wszystko pod kontrolą i napewno niczego nie przegapisz, więc niech ten Uparciuszek, robi to na co ma ochotę
Bardzo mocno Was przytulam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Kasiu ja również czytam i pamiętam, o 14 jestem z Wami. O takich ludziach jak Ty się nie zapomina Jesteście wspaniałą rodziną, podziwiam Waszą bezustanną walkę i mam nadzieję, że choć słowem raz na jakiś czas mogę Was wesprzeć!
Powodzenia
_________________ Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Muszę być dzisiaj w pracy, z Tatą jedzie siostra i brat, więc obstawę ma...:)
Ja za to denerwuję się tak ogromnie...:(
Tata w dobrej formie, więc kurczę strach jak pomyślę, że może zostać pozbawiony dalszych jakichkolwiek możliwości leczenia, które wydłuży mu zycie...
Tak marzę o kilku chociaż jeszcze miesiącach, tym bardziej, że Tatko czeka na narodziny uprawgnionego wnuczka na przełomie maja i czerwca...
Gdyby były tylko 4 guzy to nóz Gamma może być zastosowany a wówczas mamy szansę, że Tatko bedzie z nami jeszcze w maju...
Boże, proszę Cię z całych sił, z całego serca, z całej duszy... Proszę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum