Walizka dla mnie musiałaby być z wzmacnianym dnem, bo moje dupsko jest ogromniaste i zbyt dużo waży . Ale myślę, że jakoś byście mnie upchały na siłę .
[ Dodano: 2013-10-08, 16:34 ]
Przepraszam za dupsko . Miało być tyłeczek .
_________________ Mamuś ur. 01.08.1955 - zm. 28.11.2011 godz.22.27 (*) .
asiunia176, Nie wiem jaki kierunek jeszcze, dowiem sie przed samym wyjazdem.
Jestem ciągle strasznie słaba a do tego chyba pomału zaczynam tracić drugi komplet włosów. Schudłam kolejne 2 kg. Ta chemia to jakiś horror.
Byłam wczoraj na zakupach, po wyczekaniu w kolejce 30 min ledwo do domu się doczłapałam. Kurcze boje się, że nie będę w stanie imprez prowadzić... i co ja wtedy zrobie? z jednego pol etatu nie wyżyję :( renta mi się nie należy... eh
Kolejna sprawa, że strasznie dużo ostatnio tu na forum smutnych wiadomości... aż serce się kraje. Jak pomyślę co Ci moi będą przeżywali... dupa dupa dupa dupa
_________________ "Żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie i krótszymi zdaniami.
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek."
Kasiula, ty za dużo nie myśl, bo myśliwym zostaniesz . Skup się na tu i teraz . Nigdy nie wiadomo co nas w życiu spotka i co będzie . Wiem, że lepiej powiedzieć niż zrobić, ale postaraj się kobito . Dobre podejście do sprawy to połowa sukcesu . Każdego z nas może za przeproszeniem w każdej chwili szlak trafić . Popatrz ile ludzi dziennie traci życie w wypadkach. Wychodzą z domu całkiem normalnie jak co dzień i trach . Już ich nie ma . Więc żyjmy pełnią życia puki nam starczy sił , bo jak to się mówi - Nie znasz dnia, ani godziny . Żyj kobitko i nie myśl o tym co będzie . Będzie co ma być - ot co . I żadnego wpływu na to nie mamy . Kasia, skutki chemioterapii niestety musisz jakoś przeboleć . Ale to przejdzie, przecież wiesz . Uszy do góry i nic się nie martw . Imprezę jeszcze nie jedną poprowadzisz . Jestem tego pewna .
_________________ Mamuś ur. 01.08.1955 - zm. 28.11.2011 godz.22.27 (*) .
Słuchaj młoda damo: czy tajfun ma znowu przejść, żeby Ci dupsko złoić ?
My tu stroje na listopad wybieramy, a ty co ?
Oj palnę Cię w ten słodki pyszczek i skończy się :-)
A wiesz czym się wytłumaczę: głupiaś ty ...
Kasiu, na Twoim miejscu, szczególnie po przeczytaniu tych kilku wczesniejszy postów ( liście, tajfuny,złojone dupsko ), nie ryzykowałabym już złym nastawieniem Głowa do góry! TU i TERAZ!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum