1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz nosogardła
Autor Wiadomość
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #76  Wysłany: 2011-06-26, 15:36  


Ja w trakcie obserwacji w szpitalu w Nowym Sączu, na początku sierpnie ub.r miałem TK. Dwa tygodnie później trakcie pobytu na Garncarskiej w Krakowie powtórzono mi TK. Po drugiej chemii, we wrześniu miałem trzeci raz TK do planowania (nabrzmiałe do sporych rozmiarów węzły (grona o ponad 7 cm długości) bardzo mi się zmniejszyły już po pierwszej chemii podawanej wg. schematu DPF na ciągłym wlewie przez pięć dni w osłonie sterydowej). Potem miałem trzecią chemię i radio. Po zakończeniu leczenia radykalnego podczas pierwszej wizyty kontrolnej w lutym br. skierowano mnie na rezonans, który miałem w marcu. Po tygodniu opis - ogólnie rzecz biorąc - w opisie same "niecharakterystyczne", "niepodejrzane", co cieszyło mnie niezmiernie :-D . Lekarz prowadzący jeszcze miał wątpliwości, więc skierował mnie na CITO na USG następnego dnia. Badanie odbyło się w obecności chirurga (gdyby była konieczna biopsja). Leżałem na leżance z szyją wysmarowaną jakimś smalcem i próbowałem nawiązać kontakt z lekarzem, zagadać... ten nic się nie odzywał. Na koniec spytałem się, czy będzie biopsja (jeden węzeł mam jeszcze około 1 cm średnicy), a on na to: "a po co? Jest pan zdrowy, do widzenia... " :mrgreen: Teraz jestem po kolejnym badaniu laryngologicznym. Wszystko ponoć ładnie wygląda. Następne skierowanie mam na 17 sierpnia na rezonans i prześwietlenie klatki piersiowej. Dodam jeszcze, że mój przypadek konsultowany był via e-mail z onkologiem z RPA. Leczenie odbyło się zgodnie ze standardami obowiązującymi w RPA przy leczeniu nowotworów nosogardła.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #77  Wysłany: 2011-11-11, 22:27  


Witajcie;)
Dawno nie zaglądałam do mojego wątku, a właściwie mojego i siostry, bo ostatnio czytała go i wszystkich gorąco pozdrawia:)
Jesteśmy po wczorajszej wizycie kontrolnej w centrum onkologii. Lekarze ocenili, że wszystko jest dobrze. Była wizyta u laryngologa-onkologa i radiologa. Chciałoby się na tym poprzestać i wreszcie odetchnąć, ale niestety tak nie jest. Są pewne rzeczy, które nas niepokoją dlatego muszę zasięgnąć Waszej rady.
Co 3 miesiące jeździmy na kontrolę i minął już rok od ostatniego tomografu komputerowego i badania laryngologicznego nosogardzieli (endoskop z kamerką). Trochę miałam nadzieję, że standardowo siostra dostanie te badania. Pani laryngolog stwierdziła, że badanie laryngologiczne nie jest potrzebne bo nic się nie dzieje. Podobnie wyraził się lekarz radiolog, że TK też nie jest potrzebne bo nic się nie dzieje. Tak samo mówili 3 miesiące temu. Obie z siostrą przypomniałyśmy, że guz pierwotny był umiejscowiony głęboko w nosogardle, niewidoczny gołym okiem, ani przy zwykłym badaniu, więc skąd możemy mieć pewność, że nic się nie dzieje. Dostałyśmy tylko odpowiedz, że szefowa nie chce siostry niepotrzebnie napromieniać. Czy mieliśmy nalegać powołując się na jakieś standardy leczenia?
U lekarza laryngologa siostra zwróciła uwagę na drobny guzek w uchu. Ma go już ok.1-2 miesięcy, raz się powiększa a raz zmniejsza, ale nie znika. Pani laryngolog zajrzała w oba ucha i powiedziała, że ten guzek to nic groźnego. Tylko tyle. Czy mieliśmy się upierać przy bardziej szczegółowym badaniu? Pobraniu z niego jakiegoś wycinka? Skoro to jakiś zwykły pryszcz to czemu nie znika? Lekarka nawet nie powiedziała co to jest, podyktowała tylko pielęgniarce, że jest wszystko w porządku.
A teraz sprawa, która dla mojej siostry ma duże znaczenie. Siostra ma ogromną chrypkę i kiedyś udało nam się porozmawiać z byłym ordynatorem oddz. laryngologicznego w Opolu, który powiedział, że leczenie będzie długie ale jest nadzieja na odzyskanie głosu. Powiedział, że najlepiej udać się z tym do laryngologa foniatry. Tak też siostra zrobiła. Wybrała jednego z lepszych lekarzy w mieście i faktycznie zajął się siostrą bardzo szczegółowo. To jest akurat taki lekarz, który jak nie wie co to jest to odsyła do lepszych od siebie, a nie przepisuje bezmyślnie antybiotyki jak inni. Zrobił siostrze badanie krtani - kamerką. Okazało się, że tam jest bardzo duży obrzęk. Wykonano nawet zdjęcie tego obrzęku. Zdaniem lekarza najpierw trzeba wyleczyć ten obrzęk, a potem dopiero można zająć się strunami głosowymi. Lekarz prosił jednak, aby skonsultować całe leczenie z onkologiem. Przepisał recepty, które wczoraj pokazałyśmy Pani laryngolog i radiologowi. Pani laryngolog stwierdziła, że ten obrzęk jest normalny po naświetlaniach i nie robiła by z tym nic, ale radziła jeszcze zapytać radiologa. Pan radiolog powiedział, że trzeba leczyć i że to są dobre leki (metypred, neolit, dicoflor 60, cipropol i syrop prawoślazowy) i można je brać. Trzeba jednak uważać na skutki uboczne. Jeżeli np. wystąpi grzybica to trzeba się z nimi skonsultować. Wczoraj wykupiliśmy leki i podjęliśmy leczenie, czy słusznie?
Nie jest dobrze też z tarczycą. Usg tarczycy wykazało liczne guzki. Była pobrana kiedyś biopsja jednego z nich (bo to było drugie usg, jedno robiłyśmy w naszym mieście), ale jak pokazałyśmy to radiologowi to ten powiedział, że jedna biopsja z 1 guzka nic nie da. Tak jest po naświetleniach no i napisał skierowanie do endokrynologa. Całą sprawę z tarczycą same zaczęłyśmy, po porostu było w naszym mieście dla naszych roczników badanie i poszłyśmy. U endokrynologa już byłyśmy i siostra przyjmuje lek na niedoczynność tarczycy. I tutaj chciałam napisać o bardzo ważnym dla nas problemie. Przy niedoczynności jest raczej senność, a siostra cierpi na bezsenność i to coraz bardziej dokuczliwą. Obojętnie czy pójdzie spać wcześnie czy późno to wstaje ok.4-5 nad ranem. Jeżeli próbuje dalej spać na siłę to strasznie boli głowa. Czy to możliwe, że ta bezsenność to sprawa hormonów? Po przyjmowaniu tabletek przez ok.3 miesięcy liczba hormonów wzrosła, idzie więc ku dobremu. Sprawdzamy to przez badanie krwi na TSH, FT3 i FT4. O badaniu TPO nikt nam nie mówił. Dziękuję Zoi, zapytamy o nie u endokrynologa.
Muszę powiedzieć, że ogólnie siostra czuje się dobrze. Co prawda nadal bierze na noc tramal, nadal ma refluks żołądka i nadal nie może przełknąć wszystkiego. Ogólnie cieszymy się jednak, że ma coraz więcej siły i powoli tyje. Tylko jak poradzić sobie z tymi wszystkimi skutkami ubocznymi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Iza-55
 
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #78  Wysłany: 2012-02-13, 21:21  


Witam:)
Chciałabym prosić o interpretację wyników badań krwi. Badania były robione u lekarza rodzinnego, a zlecone przez endokrynologa. Czy mógłby ktoś spojrzeć na te wyniki pod kątem onkologicznym?

Morfologia podstawowa:
WBC 5,8 10 ^3/uL (4,0-11,0)
RBC 4,15 10^6/uL (4,00-5,20)
HGB 11,5 g/dl (12,4-15,2)
HCT 35,7 % (38,0-45,0)
MCV 86 fl (82-98)
MCH 27,6 pg (27,0-33,0)
MCHC 32,2 g/dl (31,0-36,0)
RDW 13,60 % (10,0-16,0)
PLT 346 10^3/uL (130-450)
MPV 7,6 fl (6,00-10,0)
PCT 0,261 % (0,200-0,500)
PDW 12,00% (8,00-18,00)

Immunochemia:
TSH III generacja ultra 19,039 ulU/ml (0,350-5,500)

Biochemia:
Sód (Surowica) 143,1 mEg/l (135,0-148,0)
Potas (Surowica) 4,17 mEg/l (3,50-5,50)

Pozdrawiam. Iza-55
 
 
kaha2436 


Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 22
Pomogła: 2 razy

 #79  Wysłany: 2012-04-23, 20:09  


W nawiasach są podane normy. Tylko hematokryt (HCT) jest nieco za niski, reszta OK
Nie wiem co z hormonem tarczycy (tyreotropowym) TSH, lekarz z pewnością udzieli dokładniejszej odpowiedzi. Trzymacie się, przeczytałam cały wątek i trzymam mocno kciuki!
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #80  Wysłany: 2013-02-17, 18:40  


TK twarzoczaszki z kontrastem niskoosmolarnym - 14.02.2013r.
Badanie TK szyi w fazie mieszanej w warstwach 3 mm. Wtórne rekonstrukcje wielopłaszczyznowe.
W porównaniu do badania poprzedniego z dnia 28.03.2012r. stwierdzam:

W nosogardle na ścianie tylnej widoczny jest obszar o wzmożonym wzmocnieniu kontrastowym o wym. 22x18mm skan 24-poprzednio niewidoczny.
Widoczne jest także zwężenie światła jamy noso-gardła na tym poziomie.
Po stronie prawej zażuchwowo węzeł chłonny z cechami nacieku o wym. 15x9mm skan 42 progresja wielkości.
Podbródkowe węzły chłonne niepowiększone- ale widoczne o śr. do 8mm.
W sitowiu po stronie lewej widoczny jest kostniak średnicy 5mm.
Polipowate zgrubienia śluzówki zatoki szczękowej prawej.
W górnym biegunie prawego płata tarczycy znajduje się hipodensyjna zmiana ogniskowa o wymiarach 11x8mm.
Obecności innych zmian w wykonanym badaniu nie wykazano.
Wniosek: progresja zmian w zakresie nosogardła. Nacieczony węzeł chłonny w okolicy zażuchwowej prawej.

Wykonano jeszcze takie badania:

Fiberoscopia nosogardła - 06.02.2013r.
Przy ujęciu nosogardła zgrubienie śluzówki, łatwo krwawiące przy dotyku. Śluzówka nozdrzy tylnych gładka, zanemizowana.
Zalecenia: kontrolna fiberoscopia za 2 m-ce.

RTG klatki piersiowej - 24.01.2013r.
Sylwetka serca w normie.
Pola płucne bez zagęszczeń ogniskowych. Kąty p-ż wolne.
Małe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.

Z takimi wynikami jedziemy w przyszłym tygodniu do lekarza. Czy siostrę czeka kolejne leczenie? Czy mogę prosić o wytłumaczenie mi wyniku TK?
Pozdrawiam. Iza
 
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #81  Wysłany: 2013-02-17, 18:46  


Wygląda to na wznowę. Lekarze pewno podejmą decyzję o wycięciu węzłów, oraz stereotaksji guza w nosogardle... Trzeba z tym jechać do Gliwic.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #82  Wysłany: 2013-02-17, 21:19  


Iza-55 napisał/a:
Czy siostrę czeka kolejne leczenie?

Oczywiście. Najistotniejszy jest teraz właściwy wybór pomiędzy leczeniem radykalnym a leczeniem paliatywnym. Wybór ten zależy od dwóch czynników:

1) rodzaju i zaawansowania nawrotu choroby
2) oraz możliwości terapeutycznych danego ośrodka.

Iza-55 napisał/a:
Czy mogę prosić o wytłumaczenie mi wyniku TK?

Zgodnie z opisem TK doszło do wznowy miejscowej w obrębie nosogardła oraz wznowy węzłowej (lub nowego przerzutu do węzła, będącego konsekwencją wznowy miejscowej). W TK widać dwa aktywne ogniska nowotworu: w obrębie nosogardła oraz w węźle podżuchwowym.

Powinnyście wiedzieć, że nie ma standardu postępowania w leczeniu II rzutu raka nosogardła.
Leczenie chirurgiczne raka nosogardła bywa zazwyczaj nieskuteczne i bardzo niebezpieczne - preparowanie w okolicach nosogardła obciążone jest wielkim ryzykiem znaczących powikłań. Z tej przyczyny unika się tego sposobu leczenia i tylko nieliczne ośrodki na świecie się go podejmują.
Klasycznej radioterapii również nie można tu już zastosować - podano bowiem poprzednio maksymalne tolerowane dawki dla okolic głowy i szyi. Kolejne klasyczne napromienianie groziłoby poważnymi powikłaniami.

Od 2 lat w Polsce istnieje jednak możliwość radykalnego leczenia nawrotu miejscowego raka nosogardła. Umożliwia to urządzenie CyberKnife (dzięki któremu wykonuje się m.in. zabiegi tzw. radiochirurgii) umożliwiające napromienianie wysokimi dawkami samego guza, bez narażenia zdrowych tkanek sąsiadujących.
Tak właśnie, i z powodzeniem, leczono wznowę miejscową u Gazdy.
Osobą, która ma największe doświadczenie w Polsce w tej technice leczenia jest Prof. Krzysztof Składowski (IO Gliwice).
Jeśli chcecie walczyć o leczenie radykalne i o życie chorej - walczcie o nie w Gliwicach.

Przerzut do węzła chłonnego może wymagać limfadenektomii.

Sytuacja nie jest prosta, bo wznowa ma charakter zaawansowania lokoregionalnego i nie jest jednoogniskowa. Dopóki jednak nie ma rozsiewu do narządów odległych z pewnością należy powalczyć o radykalne leczenie zidentyfikowanych zmian.
Kluczowe w tej sytuacji wydają się możliwości danego ośrodka odnośnie postępowania terapeutycznego. Każdy bowiem ośrodek będzie mógł zaproponować chemioterapię (która - jako leczenie samodzielne - w raku nosogardła jest jedynie leczeniem paliatywnym). Nie każdy - radiochirurgię, wciąż jeszcze dającą szansę na wyleczenie.

Jeśli zdecydujecie się na leczenie w Gliwicach, najpewniej przed podjęciem leczenia ratującego zostanie pogłębiona diagnostyka obrazowa. Być może zostanie wykonane MRI, być może jednak (i to w tym wypadku wydaje się szczególnie do rozważenia) badanie PET. Nie wątpię jednak, że w tym ośrodku podjęte zostaną właściwe decyzje diagnostyczno-terapeutyczne. Szczerze polecam.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #83  Wysłany: 2013-02-17, 21:44  


Zmroziło mnie, kolejne nosogardło... a niedawno myślałam Izo, co u siostry...
Musi być dobrze, również polecam Wam Gliwice, wierzę, że tam coś mądrego wymyślą i będzie to szczęśliwe zakończenie.
Trzymam mocno kciuki!
Napisz jeszcze czy siostra miała jakieś wskazania do TK czy była to standardowa kontrola?

pozdrowienia dla Was!
_________________
Ewa
 
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #84  Wysłany: 2013-04-07, 21:38  


Witam:)
Kontrolny tomograf komputerowy miał odbyć się w marcu, ale już w grudniu siostra skarżyła się na to, że gorzej słyszy. Postanowiłyśmy więc przyśpieszyć kontrolę i pojechać w styczniu.
Za Waszą radą jesteśmy już w Gliwicach u profesora Składowskiego.

05.03.2013r. odbył się kominek radiologiczny, na którym lekarze potwierdzili zmianę patologiczną wymagającą weryfikacji histopatologicznej.
Tego samego dnia wykonano fiberoskopię nosogardzieli. Wynik: badanie przez lewy przewód nosowy. Strop nosogardła guzowaty. W obszarze nasady języka strona lewa, przerost błony śluzowej lub tkanka rozrostowa. Obrzęk błony śluzowej krtani. Szpara głośni wąska
Zdjęcia wykonano perfekcyjnie, spróbuję je na dole wkleić.
Następnie skierowano nas do naszego miejscowego szpitala na pobranie wycinków do badania histopatologicznego z guza nosogardła oraz nasady języka strona lewa.

11.03.2013r. wykonano biopsję nosogardła.
03.04.2013r. odebrałyśmy wyniki hist-pat. Wycinki z laboratorium w Gliwicach trafiły do Instytutu do oznaczenia, stąd taki długi termin. Trzeba się jednak upominać i dzwonić do nich, to było ponoć przyśpieszone.
04.04.2013r. konsultacja u Profesora.

Wynik histopatologiczny potwierdził wznowę w nosogardle. Natomiast u nasady języka stwierdzono zwykły polip (Papilloma) uff...
Leczenie wznowy zaplanowano na 18 kwietnia. Nie spodziewałyśmy się tak szybkiego terminu. Będzie też wykonany nowy tomograf komputerowy i inne badania po przyjęciu na oddział. Nie mówił nic o PET, a nam wyleciało to z głowy.
Zapytałyśmy o to jak będzie wyglądało samo leczenie. Profesor odrzekł, że przewiduje 5 naświetlań CyberKnife czyli tym najnowszym urządzeniem, które posiada ten ośrodek. Do leczenia będzie włączona też chemia. Siostra zwróciła uwagę na te powiększone węzły chłonne na szyi. I tutaj profesor stwierdził, że nie widzi zagrożenia, zbadał też palpacyjnie szyję. Po rozmowie z naszą DSS wiem, że mamy tego przypilnować. Myślę, że nowe TK pokaże, czy to było zapalenie, które zniknęło, czy coś tam jest.
Będzie drugie leczenie. Jestem jednak dobrej myśli, bo gdy robiłyśmy badania to wyglądało to coraz gorzej. Profesor jest bardzo przystępną osobą, swobodnie z nami rozmawiał, dał siostrze nadzieję, że to będzie tylko dodatkowe leczenie i tego się trzymamy:)
Pozdrawiam Was serdecznie i proszę o modlitwę za siostrę:)
P.s. Bluesy mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś w Gliwicach. Jeżeli ktoś z naszego forum będzie w CO Gliwice to napiszcie. Dobrze, że siostra będzie tam leczona.

[ Dodano: 2013-04-07, 22:48 ]
Załączam 3 pliki.

[ Dodano: 2013-04-07, 22:49 ]
:)



[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-04-07, 23:00 ]
Dane osobowe lekarzy także należy usuwać !


endoskopia - Kopia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2043 raz(y) 51 KB

hist-pat 1-wycinek z 11.03.2013 - Kopia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1640 raz(y) 145,88 KB

hist-pat 2-wycinek z 11.03.2013 - Kopia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1489 raz(y) 129,96 KB

 
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #85  Wysłany: 2013-04-07, 22:23  


Napromienianie CyberKnife jest całkowicie bezbolesne. Żadnych skutków ubocznych również u siebie nie zaobserwowałem, więc głowa do góry.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #86  Wysłany: 2013-04-08, 08:46  


To na pewno są dobre wiadomości i nie spodziewam się innych.
Na pewno będzie dobrze, siostra jest w najlepszych rękach.
Nie może być inaczej, jak pełen sukces!
Powodzenia, trzymam kciuki!

pozdrawiam
_________________
Ewa
 
 
magdalena24 


Dołączyła: 30 Lis 2012
Posty: 25

 #87  Wysłany: 2013-04-17, 10:37  


Czesc Iza-55 . 8 Maja wracam do ponownego leczenia w gliwicach 8 pietro.Mam nadzieje ze sie spotkamy :-) zdrowka dla siostry.Pozdrawiam!!
_________________
magdalena
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #88  Wysłany: 2013-04-19, 21:03  


Witam:)
Bluesy, Gazda bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia:)
Od wczoraj siostra jest już na oddziale w Gliwicach. Dzisiaj dowiedziała się, że we wtorek będzie konsultacja w jej sprawie, a do wtorku pewnie zrobią jakieś badania. Miała już pobraną krew i RTG płuc. Udało nam się trochę ujarzmić tarczycę, obecnie ma niedoczynność, ale z wyniku TSH 33 jest poprawa na 22, czyli lek działa (euthyrox 100).
Poza tym wczoraj, w oczekiwaniu na wynik badania krwi (2-3 godziny, przed przyjęciem na oddział) poszłyśmy sobie do pobliskiej gliwickiej palmiarni:) Bardzo ładnie to urządzili, jest kilka pawilonów, punkty widokowe i przyjemne miejsce na wypicie kawy:) Z racji tego, że zieleń koi zmysły to mam nadzieję, że będziemy tam często bywać:)
Pozdrawiam:)
P.s. Magdalena na pv napisałam wiadomość do Ciebie, ale widzę, że jej jeszcze nie odebrałaś. Nie wiem jak długo siostra będzie w klinice, czy aż do 8 maja, ale też jest na 8 piętrze:) Super by było gdyby udało nam się spotkać, albo chociaż Tobie z siostrą:) Pa!
 
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #89  Wysłany: 2013-10-20, 22:13  Sukces


Witajcie po długiej nieobecności:)

Jest zwycięstwo!!! Bluesy tak jak napisałaś jest pełen sukces. Było ciężko, ale udało się. Przy kontrolnej wizycie, gdzie oznajmiono siostrze wynik TK sam doktor ucieszył się z wyników leczenia.

Wynik badania tomografu komputerowego z dnia 24.09.2013r.:
Obraz TK odpowiada zmianom po przeprowadzonym leczeniu, bez radiologicznych cech wznowy miejscowej procesu npl.

A teraz napiszę po kolei jakie było leczenie i badania, w nadziei, że komuś to bardzo pomoże. Od samego początku siostra i ja poszłyśmy za radą Magdy (DSS) i z centrum onkologii w Opolu siostra przeszła do centrum onkologii Gliwice. Początek opisałam wyżej.

18.04. - 29.04.2013r. pobyt w szpitalu miał na celu wykonanie badań. Źle podałam na górze, że rozpoczęto już leczenie. Nie tak szybko:)
Decyzją konsylium I Kliniki Radioterapii i Chemioterapii, siostra została zakwalifikowana do radioterapii stereotaktycznej CyberKnife do dawki całkowitej 20 Gy w 5 frakcjach na guz nosogardła. Rozpoczęto procedury przygotowawcze do leczenia promieniami, wykonano maskę stabilizującą, TK oraz MR.

03.06 - 19.06.2013r. pobyt w szpitalu - leczenie.
Wynik badania histopatologicznego: Carcinoma planoepitheliale.
Zastosowane leczenie: Stereotaktyczna, frakcjonowana radioterapia CyberKnife na obszar wznowy nosogardła podając dawkę całkowitą 20 Gy w 5 frakcjach. Radioterapia przebiegła bez powikłań.

12.08.2013r. kontrola w CO Gliwice, wyznaczono termin TK na dzień 24.09.2013r. i termin kolejnej kontroli.

07.10.2013r. Wynik tomografu komputerowego z badania wykonanego 24.09.2013r. : Zniekształcenie powierzchni wolnej części języka odpowiadające w pierwszej kolejności zmianom po przeprowadzonym leczeniu.
Asymetryczne pogrubienie migdałka językowego po stronie lewej, bez ewidentnych radiologicznych cech obecności zmian o charakterze npl.
Ściany gardła we wszystkich piętrach są niepogrubione, bez obecności ewidentnych zmian ogniskowych.
Węzły chłonne szyi są niepowiększone.
Obraz pozostałych struktur głowy i szyi bez istotnych odchyleń od normy.

Wnioski: Obraz TK odpowiada zmianom po przeprowadzonym leczeniu, bez radiologicznych cech wznowy miejscowej procesu npl.

10.02.2014r. odbędzie się kolejna kontrola w CO. Zaproponowano siostrze wykonanie fiberoskopii i rtg klatki piersiowej w miejscu zamieszkania.

Moja siostra przez cały czas wierzyła w sukces tego leczenia, dużo czytała różnych książek, nawet tych dotyczących samo uzdrowienia i samo realizacji, czytała też poezję, kocha malarstwo, oglądała filmy tak aby nie myśleć o chorobie, dużo wyjeżdżaliśmy na jedno dniowe wycieczki, kontakt z przyrodą też był bardzo ważny, spacery po lesie, wypoczynek w ogrodzie i cały czas wierzyła, że chemia nie będzie potrzebna i to okazało się prawdą. Mamy też nadzieję, że w przyszłości uda nam się pojechać za granicę do świętego miejsca Lourdes, aby podziękować za wyzdrowienie.
Siostra i ja bardzo chciałyśmy Wam podziękować za wsparcie. Nie udało nam się dotrzeć w tym roku na zlot forumowiczów, ale mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś poznamy się bliżej.
W szczególności chciałyśmy podziękować Magdzie (DSS) bo to dzięki jej sugestiom udałyśmy się do ośrodka do Gliwic. Przez cały czas, kiedy telefonicznie kontaktowałam się z Magdą zawsze spotkałam się z jej serdecznością i pomocą, (nawet gdy była na wyjeździe cierpliwie mnie wysłuchała). Magda jesteś niezastąpiona, bardzo dziękujemy Ci za okazaną pomoc.
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #90  Wysłany: 2013-10-20, 22:24  


Izuniu, słoneczko, nawet nie masz pojęcia jak się cieszę!
Ucałuj siostrę :-D
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group