1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz esicy
Autor Wiadomość
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #76  Wysłany: 2016-11-30, 13:04  


Witam m. Musimy łapać się wszystkiego. Jedziemy na konsultacje do takiego doktora ,który prowadzi programy , na osobach które są terminalnie chorzy. Jego metoda to radioizotonowa ..? chyba tak się nazywa. Nie ma mowy tu o naciągnięciu finansowym bo wizyta nic nie kosztuje ani leczenie tą metodą. Podejrzewam,że to jakiś eksperyment. ZDecydujące zdanie będzie miał mój mąż , proszę powiedzieć ,czy ktoś słyszał o tej metodzie?

[ Dodano: 2016-11-30, 13:14 ]
O czym może świadczyć ciężki oddech nawet z krótkimi bezdechami w chorobie mężą. Podkreślę ,że tego nie było wcześniej. Dzisiaj idziemy do kardiologa,z pewnością poinformuję go o tej sprawie -może to od serca?
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #77  Wysłany: 2016-11-30, 14:03  


Beata12 napisał/a:
Jego metoda to radioizotonowa ..?


Czy uzgadnialiście to z lekarzem prowadzącym męża?

Beata12 napisał/a:
O czym może świadczyć ciężki oddech nawet z krótkimi bezdechami w chorobie mężą.

Mąż nie jest podziębiony/jakaś infekcja?, czy płuca u męża nie mają przerzutów, było to sprawdzane?
Może być od serca jak najbardziej ale trzeba mieć na uwadze i inne przyczyny?, Ciśnienie/puls dobry?
Czy oprócz oddechu są inne dolegliwości?

pozdrawiam
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #78  Wysłany: 2016-11-30, 19:55  


Nie nieuzgadnianie jest tej metody mamy jechać w własnym zakresie ale proszę napiszcie co to za metoda?

[ Dodano: 2016-11-30, 20:42 ]
Byliśmy u kardiologa mąż ma niedomykanie aorty i arytmie serca dostał dodatkowo leki na ochronę przy chemii
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #79  Wysłany: 2016-11-30, 20:49  


Beata12,
Nie pomogę, bo coś mi to brzydko pachnie
Beata12 napisał/a:
,który prowadzi programy , na osobach które są terminalnie chorzy.
Beata12 napisał/a:
Nie ma mowy tu o naciągnięciu finansowym bo wizyta nic nie kosztuje ani leczenie tą metodą.
Beata12 napisał/a:
Podejrzewam,że to jakiś eksperyment.


Nie wierzę w cudowne eksperymenty, nie wierzę, że ktoś leczy za darmo, nie ufam eksperymentom o których nie wiem nic a my nic nie wiemy, co to za doktor i co ma dokładnie robić.

Jeżeli będziesz dokładnie pewna metody leczenia czy chociażby znała lekarza to może coś znajdziemy "mądrego".

Może ktoś inny pomoże, pozdrawiam.
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #80  Wysłany: 2016-11-30, 21:01  


tak się nazywa dr n. med. Kazimierz Kordecki
 M: +48 662 122 225, E: k.kordecki@o2.pl

[ Dodano: 2016-11-30, 21:01 ]
a to jest strona fundacji do ktorej należy https://goodlife.org.pl/poradnia.html#selol_dla
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #81  Wysłany: 2016-11-30, 21:15  


Beata12,
Ta cudowna metoda to Selol, dalej nie będę tego komentowała ale oczywiście to Wasza decyzja co robicie, poczytaj sobie tutaj o tej metodzie a konkretnie leczenie Ich specyfikiem
http://www.forum-onkologi...ighlight=#38087

pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #82  Wysłany: 2016-12-01, 09:52  


Beata12 może lepiej wykorzystać czas na byciu razem i spędzania go jak najlepiej niż trwonienie go na złudne nadzieję i w efekcie męczenie chorego?
Wybacz ale ja także nie wierzę w cudowne metody - gdyby istniały to ludzie nie obchodzili by tak szybko.
Ale jak już napisała marzena66, to wasza decyzja. Czy mąż tego naprawdę chce?
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #83  Wysłany: 2016-12-03, 19:34  


Witam. Byliśmy na konsultacji u p. dr. Koredeckiego w sprawie Seolu -przemyślimy tę sprawe z mężem. Chciałam napisać jednak o innej sprawie . Według radiologa ,który pierwszy odczytywał tk na wątrobie był tylko jeden guz w seg VI a dzisiaj radiolog odczytał ten sam wynik i powiedział, że on widzi dwa guzy na wątrobie a nawet kilka mniejszych. Lekarz ,który operował też powiedział ,że jest jeden. Jestem głupia już teraz :?ale?: . Jeżeli jest prawdą to co dzisiaj radiolog powiedział to nie zrobił się żaden drugi guz na wątrobie tylko po prostu on już tam był. Mam plan zawieź płytkę do radiologa jeszcze innego aby zrobił opis i to zrobię w poniedziałek. Wiem ,że to nie jest jakaś wielka rewelacja ale, jest to o tyle dla nas ważne ,że nie zrobiły się nowe przeżuty tylko stoi w miejscu i chemia działa :) .
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #84  Wysłany: 2016-12-03, 20:31  


Beata12,
A w opisie było napisane, że guz na wątrobie jest jeden?, masz ten opis TK, możesz wstawić?

Beata12 napisał/a:
Wiem ,że to nie jest jakaś wielka rewelacja ale, jest to o tyle dla nas ważne ,że nie zrobiły się nowe przeżuty tylko stoi w miejscu i chemia działa

Rewelacja jakaś jest, bo rzeczywiście byłaby po chemii stabilizacja a nie progresja a to istotne.
Tylko wciąż miej świadomość, że leczenie męża jest paliatywne i jeżeli mąż będzie miał kłopoty z sercem to chemia może zostać przerwana, nawet jak działa.

Beata12 napisał/a:
Mam plan zawieź płytkę do radiologa jeszcze innego

Możesz jechać do tego samego i powiedzieć, żeby jeszcze raz się przyjrzał badaniu, bo Wasz lekarz widzi dwie zmiany na wątrobie a nie jedną jak jest w opisie, niech sprawdzi co opisał i jak.

pozdrawiam
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #85  Wysłany: 2016-12-03, 20:54  


Witam TK jest wstawione wcześniej

[ Dodano: 2016-12-03, 20:54 ]
Tak w opisie byl napisany ze jest jeden

[ Dodano: 2016-12-03, 20:56 ]
Kardiolog zezwolił na podanie chemii. Mąż dostał tabletki na osłonę przed chemią .Okazało się ,że mąż ma umiarkowaną niedomykalność aorty
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #86  Wysłany: 2016-12-03, 21:27  


Beata12 napisał/a:
ma umiarkowaną niedomykalność aorty

zapewne chodzi o niedomykalność zastawki?

pozdrawiam
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #87  Wysłany: 2016-12-03, 21:37  


chodzi o umiarkowana niedomykalność aortalna
_________________
Becia
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #88  Wysłany: 2016-12-05, 20:19  


Witam ,dzisiaj chemia mąż dopuszczony do chemii. Faktycznie radiolog popełnił błąd nie ma dodatkowych zmian . Markery mój mąż ma 2. Jutro płytka idzie do ponownego odczytu. Choroba męża jest w remisji, chemia działa :) tylko charakter niestety męża jest nie do wytrzymania ale taki był zawsze. Niestety dzisiaj mój stres dał upust miałam atak padaczkowy, już doszłam do siebie ale było ciężko. Pozdrawiam.
_________________
Becia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #89  Wysłany: 2016-12-05, 21:40  


Beata12,
Co do męża to dobre informacje, cieszę się razem z Tobą :) mniej dobre co do charakteru męża ale znasz już to.

Co do Ciebie, to masz padaczkę, czy od stresu? musisz to u siebie wyjaśnić/leczyć.
pozdrawiam
 
Beata12 



Dołączyła: 13 Wrz 2016
Posty: 122
Skąd: Strzałkowo
Pomogła: 4 razy

 #90  Wysłany: 2016-12-06, 11:14  


Choruję na padaczkę i wiem ,że to od stresu i z przemęczenia. Odpuściliśmy sobie z mężem wszystko ,szarlatanów, wszystkie niesprawdzone metody , chyba zaczynamy dojrzewać i akceptować całą sytuacje . Dziękuje za info i wsparcie.
_________________
Becia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group