Musisz się mocno trzymać.
Niestety, nadchodzi taki moment, że choroba wkracza na drogę bez odwrotu... Nie mogłem też tego pojąć, aż mama mi to wyjaśniła w śnie.
Wspieraj męża i bądź przy nim, na tyle, na ile jest to możliwe. Musisz się skupić na łagodzeniu bieżących dolegliwości. Nie broń się przed lekami, które złagodzą bóle męża.
Beata,
Hemoglobina 7,0 - bardzo niska - to wskazanie do przetoczenia krwi.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witam . To mamy cud. Wątroba w seg. 6 ognisko wysokochogenne okrągłe o śr 13mm W seg 2/3 owalne ognisko 17mm o niejednorodnej budowie -obraz obu ognisk niejednoznaczny, sugeruje obecność naczyniaka w lewym płacie. Proponuję próbę weryfikacji w badaniu MRI z podaniem środka kontrastowego. Pęcherzyk żółciowy ,nerka prawa, śledziona bez cech patologii. Nerka lewa o dł 90mm o niejednorodnej , cieńszej korze,bez cech kamicy. Trzustka przesłonięta przez gazy. Pęcherz moczowy pusty. Brak sonograficznych cech nacieku jelita w lewym podbrzuszu. To jest dzisiejszy wynik USG guzy na wątrobie znikły, zastoju w nerce lewej brak, guz w jelicie nie widoczny w usg czyli się zmniejszył. Wcześniej był widoczny, wodobrzusze znikło. Mąż się wyciszył, jesteśmy w HD zapisani 5 osób przednami. Co waszym zdaniem oznacza taki wynik.
Beata12,
Trzeba przyznać, że wynik brzmi dobrze, no ale...Co do wątroby to może od początku nie były to przerzuty a naczyniaki lub lekarz obecnie widzi naczyniaki a w badaniu dokładniejszym będą to jednak przerzuty. Dla lekarza obraz jest niejednoznaczny, czyli nie jest pewny czy to naczyniaki czy jednak przerzuty. Trudno powiedzieć, nie chce mi się przebijać przez cały wątek, czy te zmiany na wątrobie wcześniej też były w seg. 6 i seg. 2/3?
Pozostałe informacje w usg dobre, nic niepokojącego.
Tak jak sugeruje lekarz, trzeba zrobić MRI wtedy będzie wszystko dokładniej sprecyzowane.
Czy Mąż nadal bierze chemię? Bo ja już się pogubiłam w Twoim wątku…
W ramach wyjaśnień, bo opisy mówią co innego:
Beata12 napisał/a:
Wcześniej obie zmiany w seg 6 były określane jako zmiany meta.
Opisywaną masz cały czas jedną zmianę, nie dwie, w segmencie 6. Z tym, że mieliście oddać do ponownego opisu płytkę, czy w tym drugim opisie są dwie?
Beata12 napisał/a:
W seg 2/3 od początku to naczyniak
Naczyniak w lewym płacie nie jest od początku, bo wcześniej w USG jako – meta.
Co do obecnego opisu USG -> obie zmiany na wątrobie niejasne, w lewym płacie sugerowany jest naczyniak (ciężko powiedzieć, czy tak na pewno jest), natomiast zmiana w segmencie 6 opisana w TK jako przerzut (zresztą w poprzednim USG też) tutaj znów niejasna, większa o 2mm niż w poprzednim badaniu; zmiana 17mm stabilna.
W związku z tym, że są różne opisy - weryfikacja w badaniu z kontrastem byłaby wskazana, tylko czy w przypadku Męża go podadzą! (obawiam się, że nie, może ktoś się jeszcze wypowie w tej kwestii?!).
Co do guza na jelicie – USG nie jest badaniem dobrze obrazującym jelita.
Beata12 napisał/a:
guz w jelicie nie widoczny w usg czyli się zmniejszył. Wcześniej był widoczny
W którym? Może przeoczyłam jakiś opis, ale w poprzednim USG, którego opis zamieściłaś w tym poście nie ma o guzie mowy, ze względu na gazy obraz narządów utrudniony. W teraźniejszym opisie guz też niewidoczny, nawet jak się zmniejszył -> tak więc jest jak pisałam wyżej.
Do tego wyniku musi się teraz odnieść Wasz lekarz.
Pozdrawiam!
Opisu gdzie lekarz widział w usg guz w jelicie w tym poście nie podawałam , ale jak tylko przyłożył już go widział ten sam lekarz. Konieczny jest u męża MRI bo zbyt wiele nie jasności.
W poniedziałek mąż będzie miał TK , mąż ma gorsze niż do tej pory wyniki kreatyniny weszło na 3 stopień braku przepuszczalności co oznacza ,że guz jeszcze bardzo mocno naciska na przewód moczowy i mocz zalega w nerkach czego nie było widać na usg-możliwe? wcześniej jak było wykonywane usg za każdym razem zastój moczu w nerce był widoczny tym razem nie było widać. Musimy czekać na TK będziemy wszystko wiedzieć. Dodatkowym problemem u męża jest serce, bardzo mocno chemia szkodzi sercu , mąż męczy się każdym krokiem, kardiolog jeszcze dopuszcza do chemii . Mąż na serce bierze leki . Poza tematem, oswoiliśmy się już z chorobą jest spokojnie , zobaczymy co czas pokaże.
możliwe bo usg nie jest takie dokładne jak TK a może w danym momencie zastoju nie było ale to taka choroba, że dziś może być dobrze a za parę dni już niestety nie, tym bardziej, że mąż cały czas ma z moczem problem/zaleganiem.
Beata12 napisał/a:
Dodatkowym problemem u męża jest serce, bardzo mocno chemia szkodzi sercu
Niestety zdarza się, że chemia uszkadza serce i to właśnie dzieje się u męża, za każdym razem mąż powinien mieć przed chemią zrobione ekg bo podanie chemii może się w takim wypadku źle skończyć.
Wątroba prawidłowej wielkości. W podprzeponowej części lewego płata wzmacniający się obwodowo obszar o średnicy ok 1cm widoczny w fazie tętniczej oraz wrotnej. Brak fazy opóźnionej uniemożliwia różnicowanie z ewentualnym naczyniakiem. Innych zmian ogniskowych w obrębie nie stwierdza się. Drogi żółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy cienkościenny bez złogów. Śledziona niepowiększona ,struktura miąższu jednorodna Nadnercza o regularnych zarysach , prawidłowej wielkości i budowy. Nerka prawa prawidłowej grubości, bez zastoju i złogów. W lewej nerce poszerzony układ zbiorczy wraz z początkowym odcinkiem moczowodu , który daje się prześledzić w obszarze objętym badaniem do poziomu skrzyżowania z naczyniami biodrowymi po stronie lewej. Miednica i okolice nadpęcherzowe nie objęte zakresem obrazowania. Trzustka o regularnych zarysach, jednorodna. Stan po wyłonieniu sztucznego odbytu po stronie prawej. Badanie obejmuje jedynie górną część miednicy. W uwidocznionym obrazie odcinkowe usztywnienie ściany esicy, które odpowiada obecności opisywanego na skierowaniu guza. Co Wy na to bo ja tu nic nie rozumiem. Nic nie jest opisane co z guzem itp
Beata12,
Ja na Twoim miejscu poprosiłabym o porównanie wszystkich wyników tomografii, które były do tej pory. Bo to się, szczerze mówić, kupy nie trzyma. Napiszę co dokładnie dla mnie jest niezrozumiałe - być może wynika to z błędów w przepisywaniu wyników tomografii do posta, albo z błędów w opisach.
Beata12 napisał/a:
Operacji oklędzinowej w której nie udało się usunąć guza 7 cm .
Próbowałam na wiele sposobów i nie rozumiem, o co chodzi z tą oklędzinową operacją
Beata12 napisał/a:
Guz uciska na lewy moczowód i naczynia krwionośne. Wyłoniono ilonostomie.
Nie ilonostomię, tylko ileostomię. Dlaczego wyłoniono ileostomię, a nie stomię na jelicie grubym, skoro zajęty jest tylko dolny odcinek jelita grubego?
Beata12 napisał/a:
W nerce lewej UKM poszerzony z miedniczką szer. do24 mm. Moczowód poszerzony w części proksymalnej do około 10mm. Wciągnięty w proces neo w rzucie wstępnicy.
Ale wstępnica jest po prawej stronie, dlaczego jest wciągnięty w proces neo lewy moczowód? Poza tym do tej pory opisywany był guz esicy, nie wstępnicy. Poza tym dalej piszesz "W rzucie zstępnicy widoczna zmiana lita". To ja nie ogarniam, gdzie ten guz jest
Jeśli chodzi o ostatnią tomografię, to uważam, że powinna być poszerzona o tomografię miednicy. Ponieważ, na podstawie tego chaosu co powyżej sądzę, że guz mamy jednak tylko w esicy, być może wchodzący na zstępnicę, i prawdopodobnie poprzednie tomografie obejmowały brzuch i miednicę.
Tak czy inaczej - warto poprosić o porównanie wyników badań obrazowych, zwymiarowanie obecnego nacieku i wiążącą odpowiedź na temat tego, co się działo i dzieje w wątrobie.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Wiemy ,że pierwszy tomograf został błędnie opisany. Dopiero po otwarciu jamy brzusznej okazało się ,że guz jest tylko w esicy. Wiemy, że na wątrobie w seg 6 był guz -teraz po chemii nie ma Mam jednak pytanie innego typu a mianowicie mąż kilka razy wypróżnił się drogą naturalną (ma stomie) ostatnio jednak były to twarde z krwią kulki. Nie wiem czy się martwić ,mąż nie chce iśc do lekarza. Czyżby guz się obkurczył i z nad górnej części schodziły resztki kału? Co to może oznaczać?
mąż kilka razy wypróżnił się drogą naturalną (ma stomie) ostatnio jednak były to twarde z krwią kulki. Nie wiem czy się martwić ,mąż nie chce iśc do lekarza. Czyżby guz się obkurczył i z nad górnej części schodziły resztki kału? Co to może oznaczać?
To jest normalne, tak się zdarza, jak jest wyłoniona stomia a część jelita z guzem jest odcięta, a nie usunięta. Może się to jeszcze powtórzyć, ale nie musi. Nie jest to powód do niepokoju.
Pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum