Dziękuję za wymazanie nazwisk
Tak jak już wcześniej pisałam w środę jedziemy do CO. Oprócz wypisu nie dano nam płytki z TK, jak myślicie upomnieć się? Bo ja tak myślę , że może dobrze byłoby ją zabrać wraz z wypisem do CO a nie tylko ten opis. Chociaż z drugiej strony w CO mieli robić Tatusiowi TK po 4 cyklu a tak jak dostaną ten na płytce - mogą już nie zrobić . Fakt , że to tylko TK klatki piersiowej a nie jamy brzusznej , ale podobno z TK klatki piersiowej widać też jamę brzuszną
Nie chcę znów przechodzić przez to samo, co było za pierwszym razem. Też zrobiono tylko TK klatki piersiowej choć na skierowaniu z CO było klatki piersiowej i jamy brzusznej , jednak u nas w Grudziądzu( w CO w Bydgoszczy nie było wolnego terminu do października ) zrobiono tylko klatki piersiowej zaś jamy brzusznej już nie. Chirurg onkolog , który operował Tatę w maju tego roku nawet nie spojrzał na płytkę przed operacją tylko przeczytał opis TK z kartki , no i skończyło się jak się skończyło: laparotomia zwiadowcza.
Jakby miało dojść teraz do tego samego , bo np. któryś z lekarzy uznałby , że z TK wynika iż jest już operacyjny a po otwarciu Taty znów okazałoby się , że jednak nie to Jego serducho a moje nerwy by już tego chyba nie zniosły.
A taki przypadek znam - pisała o tym
oania . Spotkałyśmy się nawet w CO w Bydgoszczy i opowiedziała mi o tym dokładnie. Masakra jakaś.
Boję się właśnie o to u mojego Tatusia.
Także sama nie wiem czy starać się o tą płytkę by zawieść ją do CO
Lidio - nie zawsze możemy pomóc merytorycznie , ale Ty zawsze pomagasz swoim dobrym serduszkiem i ciepłym słowem,
DZIĘKUJĘ