Witam wszystkich serdecznie. Dzisiaj zadzwoniłam do Warszawy w sprawie moich wyników.
Od mało sympatycznej Pani dowiedziałam się, że są tylko Pan dr. jest na urlopie i będzie dopiero we wrześniu. Ponieważ moje nerwy sięgają zenitu poprosiłam, aby mi tylko podała czy w badaniu stwierdzono dermatofibrosarcomę, czy inne paskudztwo. Pani z łaską kazała mi zadzwonić za dwie godziny. No to po dwóch godzinach dzwonię, ale mnie ochrzaniła, że za wcześnie dzwonię, bo mają jeszcze pacjentów a ona to musi sprawdzić w papierach. Oczywiście kazała zadzwonić za kolejną godzinę, czyli o 15. No i dzwonię, przez 30 minut i nikt nie odbiera, prawdopodobnie skończyli pracę. I na dzisiaj mam serdecznie dość. Spróbuję jutro z rana, może mi się uda. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Bardzo przybita Irena
No niestety próby połączenia się z pokojem 29 poszły na marne. Będę musiała skorzystać z uprzejmości Madziorka, która w poniedziałek wybiera się do Warszawy.
Pozdrawiam
Witam. Wczoraj Madziorek przesłała mi wyniki badań:
oceniono pięć preparatów w tym trzy z barwieniami dodatkowymi/
DGN. Dermatofibrosarcoma protuberans.
Komentarz: w nadesłanych barwieniach CD34 (+) SMA (-) MIB1 (5%komórek)
nowotwór w bocznej linii cięcia. Margines w głębi- 0,4cm. Angioinwazji nie stwierdzono.
A miałam taką nadzieję, że wynik się nie potwierdzi. Pozdrawiam
http://sarcomahelp.org/le...fsp-polish.html
Zachęcam do lektury w której piszą m.in.
Rokowanie
Generalnie rokowanie w DFSP jest znakomite. Odsetek całkowity przerzutów do narządów odległych wynosi jedynie 5%, zaś przerzutów regionalnych 1% 36]. Według danych historycznych odsetki nawrotów były większe w zakresie od 11% do 53% [9], ale wraz z wprowadzenie metody chirurgicznej Mohs’a zmniejszyły się one. Nawet przy nawrotowych DFSP operacja sposobem Mohs’a przynosi 98% odsetek wyleczeń [37]. Przerzuty są związane ze złym rokowaniem, a pojedynczy chorzy przeżywają dwa lata. Po wstępnych zachęcających wynikach leczenia z użyciem imatynibu można oczekiwać poprawy rokowania nawet w przypadkach zmian przerzutowych.
Irenko, pozdrawiam!
[ Dodano: 2010-08-17, 13:50 ]
Ireno, przepraszam, nasza DSS poleciła Ci już ten link ...
Jednak ...
_________________ Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
Moi drodzy! Nie potrafię opisać, jakie szczęście mnie spotkało w trakcie moich wzmagań z chorobą, że trafiłam na te forum. Zyskałam tak wielu życzliwych mi osób, które w potrzebie, w chwili załamania potrafiły mnie podnieść na duchu.
DSS, Madziu Wam zawdzięczam najwięcej, bo Wasze zaangażowanie i ostatnie wiadomości podbudowały mnie psychicznie. Nie ma słów, które chcę wyrazić. Dziękuję, dziękuję, dziękuję...........)
Wiadomość dla wszystkich, którzy mnie wspierali: 30 sierpnia jadę do Docenta Rutkowskiego, który dzięki zaangażowaniu wspaniałych osób mnie przyjmie.
Pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie.
Jak wiecie jutro jadę do CO, próbowałam o tym choć na chwilkę zapomnieć na wczorajszym ślubie mojej bratanicy, jednak napięcie przed wyjazdem było silniejsze niż zabawa.
Już o pierwszej w nocy byliśmy w domu, bo stres nie pozwolił mi się wyluzować. Jak jutro dowiem się jakie planuje wobec mnie leczenie Doc. Rutkowski to myślę, że trochę mi popuści.
Trzymajcie za mnie mocno kciuki, bo tylko Wy potraficie zrozumieć co czuję.
Pozdrawiam
U Irenki wszystko ok
Z tego co mi wiadomo wizyta spełniła jej oczekiwania i wiadomo już jak terapia będzie przebiegała.
Prócz tego, że zwyczajnie się cieszymy, nie możemy oprzeć się jednemu wrażeniu: są, z całą pewnością, wśród nas lekarze bardzo profesjonalni, o dużej kulturze osobistej i wielkim sercu - stworzeni do pracy, którą wykonują.
I chwała im za to - że dają z siebie odrobinę więcej niż .. muszą Z całą pewnością jest bardzo wielu pacjentów, którzy potrafią to docenić.
Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za trzymanie kciuków. Dziękuję DSS za to ,że tak pięknie podsumowała moją wizytę w CO. Rzeczywiście Pan Docent Rutkowski to człowiek z wielką klasą i wielkim sercem. Dzisiaj wraz z lekarzem prowadzącym zadecydował o dalszym moim leczeniu, czyli 5-cio dniowa radioterapia i zaraz po niej operacja. Teraz muszę tylko cierpliwie czekać na telefon z CO, o terminie operacji, gdzieś ok. 4 tygodni.
DSS muszę jeszcze ponownie zrobić moje "ulubione" badanie rezonans, pojadę znowu do Bielska bo tam mam najbliżej. Mam na to badanie 3 tygodnie, myślę, że mi się go uda załatwić. Ewentualnie dostałam wykaz placówek w Warszawie. Dzisiaj nic Wam więcej nie napiszę, bo zmęczenie bierze przewagę nade mną.
Pozdrawiam Was wszystkich.
Moi Drodzy, chociaż zapisy na rezonans są w Bielsku dopiero na grudzień mnie udało się załatwić na 22 września. No i znowu kroczek do przodu. Pozdrawiam
Witam . Mam problem, odezwały sie moje wrzodziska. Mam w domu jeszcze jedno opakowanie leku o nazwie HELCID, które zawsze brałam, ale na ulotce pisze, że nie można stosować przy chorobie nowotworowej. Nie wiem czy dobrze tłumaczę sobie treść ulotki,
że dotyczy tylko nowotworu żołądka. Może ktoś też ma kłopoty z wrzodami tak jak ja i jest w stanie mi coś doradzić. Dopiero za parę dni jestem zapisana do lekarza więc proszę pomóżcie bo bardzo cierpię. Pozdrawiam. Irena
irenko, polecam Ci kupić w aptece mielone odtłuszczone siemię lniane i parzyć albo z woda, albo z mlekiem (ja wole z mlekiem-kwestia gustu) . To naturalny środek osłaniający przewód pokarmowy.
Co do Helicidu, znalazłam taką informacje w indeksie leków
"Przed rozpoczęciem leczenia należy wykluczyć nowotwór przewodu pokarmowego, ponieważ leczenie omeprazolem może złagodzić objawy i opóźnić prawidłowe rozpoznanie."
Tak więc, jeśli dolegliwości są uciążliwe, moim zdaniem nie ma przeciwwskazań do brania tego leku.
Zuziu, dziękuję Ci bardzo za pomoc. Zaczęłam brać Helcid a co do siemienia to jutro go sobie kupię, myślę, że do operacji mi przejdzie. Ten stres ma gorszy wpływ na mnie niż cała choroba. Do poniedziałku będę znała termin operacji to się odezwę. Pozdrawiam
irena5519, powalcz z tym stresem, jakiś persen, apap noc na pewno Ci nie zaszkodzą a wyciszą i pozwolą normalnie funkcjonować. Siemię lniane tak jak napisała Zuzi -mielone .
Nos do góry, Pozdrawiam M.
irena5519, z dat wychodzi, że będziesz musiała dostać wynik "od ręki" czy rozmawiałaś na ten temat z lekarzem opisującym rezonans w Bielsku? Proponuje skontaktować się z kliniką, przedstawić problem i poprosić o wsparcie. Hospitalizacja bez wyniku, może ..... nie mieć sensu, lub przeciągnąć termin operacji.
Działaj, lub pisz postaramy się pomóc.
Pozdrawiam M.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum