[fifi007]

Super

[laluchna]

Cieszę się.

[mareczek]

aby tak dalej

[Angelles]

Kilka dni temu mama trafiła do szpitala bo straciła pamięć....Wszyscy byliśmy w szoku, że nie pamiętała koło 20 godzin ze swojego życiorysu mimo, że zachowywała się w tym czasie zupełnie normalnie (jadła, rozmawiała, czytała gazetę). Wpadła w panikę gdy odkryliśmy że nie pamięta co działo się dnia poprzedniego, krzyczała i płakała. Teraz jest na oddziale neurologii. W piątek miała zrobiony TK zaraz po przyjeździe na izbę przyjęć, który nie wykrył jakichkolwiek zmian w mózgu. Jej lekarz prowadzący na gorąco przed badaniem (on je zlecił telefonicznie) stwierdził, że możne być kilka przyczyn: przerzuty, niedotlenienie mózgu, następstwo długotrwałego stresu, skutki uboczne stosowania chemioterapii. Teraz jest już wszystko ok normalnie rozmawia i kontaktuje jak zawsze (pomimo tego, że od czasu kiedy przyjmuje leki jej pamięć cały czas była nieco ,,skrócona" a ona sama jakby rozkojarzona ale z tego co czytałam to wpływ długotrwale stosowanej chemii na organizm). Czekamy teraz na na wyniki zrobionego wczoraj Rezonansu z kontrastem, który zlecili lekarze z neurologii. Mamy nadzieję, że wyniki będą dobre.

[Angelles]

Wszystkie badania głowy wykazały, że przerzutów nie ma! Powyższe objawy to skutki przewlekłego stosowania chemioterapii. Jupiiiii

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-12-02, 08:20 ]
super

[laluchna]

Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaa! Cieszę się ogromnie.

[arawis]

Super wieści

[Angelles]

U Nas kolejne stresy. Podczas wizyty kontrolnej mamie wykryto torbiele na jajnikach. Podczas zabiegu miała pobierane też wycinki z szyjki macicy i macicy. Wyniki przyszły pozytywne nie ma zmian złośliwych I tak kochani minął nam rok leczenia z bardzo dobrymi efektami Choroba nie postępuje. Chciałabym trochę ulżyć mamie w bólach nogi i szukam jakiejś alternatywy dla masaży manualnych. Czy ktoś z Was używał, lub zna osobę która stosowała rękaw do masażu pneumatycznego?

[Angelles]

My po kolejnych kontrolach. Według lekarza prowadzącego wyniki są ŚWIETNE! Przesyłam dużo Słońca:)

[Angelles]

Kolejne TK za Nami. Mama dowiedziała się, że jest ,,weteranką" i leczenie przebiega bardzo dobrze. Cieszymy się, że leki cały czas działają bo w przypadku kombinacji, którą przyjmuje różnie bywa. Oprócz farmakologii w jej przypadku chyba bardzo ważne jest podejście (nie ma czasu na czerniaka i gdyby nie wielka boląca noga to nie wiedziałaby, że jest chora

[lady_carrot]

Angelles, dobre wiadomości dzielna Mama i Ty.

PS Robicie coś z nogą? Bardzo puchnie?

[Angelles]

Oj puchnie puchnie Całe podbicie stopy, kostka, cała noga aż po pachwinę no i brzuch. Mama miała dużo tych węzłów wyciętych też z brzucha a po operacji trochę czasu spędziła na OIOM ie.
Z nogą początkowo działaliśmy - były masaże, które miały udrożnić przepływ chłonki ale.... po pierwsze cała seria nic nie dała. Bardzo mamę bolała noga po masażach i się zraziła. Może to kwestia masażysty chciałam ją namówić na innego specjalistę ale już nie chciała. A po drugie kobitki w poczekalni (w ramach dobrego słowa chyba powiedziały jej, że masaż przesuwa raka i go rozprzestrzenia i lepiej nic z tym nie robić No i tyle moją mamę tam widzieli

[ Dodano: 2017-10-26, 16:05 ]
lady_carrot a tak na marginesie to przeczytałam Twój wątek iiii widzę, że jesteśmy w podobnym wieku (no może ja ciut starsza i ja też myślę, żeby zostać mamą. Moja mama nie może się doczekać aż zostanie babcią (już kilka lat robi mi pogadanki pedagogiczne w stylu ,,jak ten czas leci..." ) wiem, że czeka na nowego członka rodziny a na choróbska nie ma czasu.

[lady_carrot]

Łączę się w bólu z Twoją mamą - moja noga też puchnie, oczywiście nie aż tak jak u Was, ale mimo wszystko... teraz dopiero pojawiła się szansa rehabilitacji i zamierzam zapisać się na masaż. Twoja mama miała masaż ręczny czy metodą BOA? U mnie w Łodzi w szpitalu Kopernika powiedzieli, że terminy są za rok... więc chcę spróbować w szpitalu, w którym się leczę (MSWiA), ale tam robią tylko BOA czyli wkłada się nogę w ten "rękaw"... i teraz się zastanawiam czy metoda ma jakieś większe znaczenie. Na skierowaniu od profesora R. mam tylko napisane "rehabilitacja z masażem limfatycznym". Jeśli wiesz coś na ten temat, będę wdzięczna za wskazówki

Co do ciąży to każdy chyba musi mieć swój czas - ja bardzo chcę, ale wolę poczekać jeszcze ten rok, bo szczerze mówiąc boję się, że za szybko się nakręcę, a jednak jeszcze rok nie minął od diagnozy... A mamie Twojej wcale się nie dziwię! Wiem jaka moja była szczęśliwa, jak mojemu bratu urodziły się dzieciaki

[marzena66]

Ach te mamy, ciotki i pociotki chcą wnuków, siostrzeńców, kuzynów ale na to dziewczyny przyjdzie czas, najważniejsze to zdrowa matka a później i na dziecko przyjdzie czas, dziecku mama jest niezbędna.

Trzymajcie się dziewczyny, kibicuje całej "czerniakowej" rodzinie, mało u Was goszczę, ale podczytuję Wasze wątki.

pozdrawiam

[Angelles]

lady_carrot masaż ręczny całej nogi bo brzucha podobno nie masują tym sposobem. Masaż mocny przesuwający cała ,,spuchliznę" do góry w kierunku pachwiny, wykonywany kilka razy w tygodniu. W sumie to trochę dziwne bo jak mama leżała w szpitalu na oddział przychodziła rehabilitantka do innych pacjentów onkologicznych i podpytałam ją o taki masaż (w sumie to dostałam lekcję instruującą gratis ) i masaż, który ona pokazywała był całkowicie odmienny - delikatny, wykonywany tylko częścią dłoni, przesuwający chłonkę centymetr po centymetrze. Teraz poruszam temat tego urządzenia o którym piszesz - podobno w niektórych miastach można taki sprzęt wypożyczyć. W sumie fajnie bo można sprawdzić czy to przynosi jakieś efekty. Zasięgnęła też kilku opinii i według nich manualna metoda jest o wiele lepsza (ale to postronne opinie rehabilitantów).