1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Clark III, Breslow 2,5mm
Autor Wiadomość
masza41 


Dołączyła: 02 Gru 2016
Posty: 28

 #16  Wysłany: 2016-12-13, 15:37  


Jestem już po wizycie i szczerze mówiąc jestem trochę zaniepokojona. Lekarz oczywiście zlecił docięcie blizny, ale ponieważ znamię miałam na twarzy według procedur nie robi się biopsji wartownika - strasznie mnie to martwi.Czy to naprawdę jest zwykła procedura??? Umieram z przerażenia :cry:
_________________
maszka41
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #17  Wysłany: 2016-12-13, 16:13  


Proponuję skonsultować to z profesorem Rutkowskim z warszawskiego COI. Splyw limfatyczny głowy i szyi jest bardziej skomplikowany niż innych części ciała ale nie słyszałem o tym żeby się nie robiło biopsji kiedy mamy do czynienia z czerniak twarzy. Gorąco zalecam konsultacje zwłaszcza że parametry Twojego czerniaka sa dość zaawansowane.
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #18  Wysłany: 2016-12-13, 18:28  


Ja jak bylam w szpitalu to lezala ze mna na sali pani ktora miala ogromnego czerniaka pod okiem i miala biopsje wezla ktory byl na szyji.
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #19  Wysłany: 2016-12-13, 21:50  


Też kiedyś słyszałam, że przy czerniakach głowy nie robi się wartownika, ale wydaje mi się, że potem widziałam w standardach postępowania na 2016 rok, że się jednak robi takie oznaczenie, więc lepiej się skonsultować z innym lekarzem na wszelki wypadek :)
 
masza41 


Dołączyła: 02 Gru 2016
Posty: 28

 #20  Wysłany: 2016-12-13, 22:48  


Napisałam maila do profesora Rutkowskiego - kontakt natychmiastowy, potem rozmowa telefoniczna .... no i w poniedziałek jadę do Warszawy na konsultację.
To wszystko dzięki forum, gdyby nie Wy po dzisiejszej wizycie w CO Gliwice byłabym przeszczęśliwa... pytanie jak długo by to trwało w moim stadium czerniaka.
_________________
maszka41
 
icia 


Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 140
Pomogła: 16 razy

 #21  Wysłany: 2016-12-14, 10:54  


W ubiegłym roku leżała ze mną na oddziale w COI dziewczyna która miała usytuowanego czerniaka za uchem i miała robioną biopsję wartownika , może to zależy też od spływu chłonki jak wyjdzie w scyntygrafii
 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #22  Wysłany: 2016-12-15, 02:02  


masza41, witaj w klubie wizyt w Warszawie dzięki dobrym duszkom z forum :) Będzie to trochę trwało ale WARTO.
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #23  Wysłany: 2016-12-18, 18:22  Nie będzie łatwo.


masza41 -do dzieła- głowa do góry!

Nie ma zmiłuj w tej pracy- to wojna jest!
Będziesz miała wszystkiego w bród!
Wzlotów i upadków.
Zdaj sobie sprawę, że nie jesteś sama- masz ludzi na forum, kto pyta nie błądzi długo.

Jak nie piszą -nie znaczy, że nie czytają, że nie wspierają, że nie myślą!

Właśnie wspierają!
Tak jak każdy potrafi, jak może.
Modlitwą, słowem, dobrą myślą.

Reszta w Twoich rękach ( i lekarzy).

Serdeczności ślę
obertas
:flow:
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
mam46 


Dołączyła: 17 Mar 2013
Posty: 15
Pomogła: 5 razy

 #24  Wysłany: 2016-12-19, 11:09  


Witaj. Ja miałam czerniaka na skroni. Parametry dość istotne. Nie miałam oznaczanego wartownika.Lekarze tłumaczyli mi, że w tych rejonach nie oznacza się wartownika, bo jest tam usytuowanych wiele węzłów. Byłam na konsultacji u dr. Rutkowskiego i on też mi tak mówił. Nie wiem dlaczego w jednych przypadkach się to robi a w drugich nie. Może jest to związane rzeczywiście ze spływem chłonki.
 
masza41 


Dołączyła: 02 Gru 2016
Posty: 28

 #25  Wysłany: 2016-12-29, 08:03  


Witajcie
Nie pisałam tego ale jestem już po wizycie u profesora Rutkowskiego i 3 stycznia jadę do CO w Warszawie na wycięcie wartownika i docięcie blizny i oczywiście komplet badań - USG jamy brzusznej, USG szyi i rentgen klatki piersiowej.
Ta wizyta mnie uspokoiła ( póki co ) i mniej myślę o tym moim czerniaku - czuję że ktoś kompetentny się mną zajmuję, że jestem w dobrych rękach! - Mam porównanie jeśli chodzi o samą wizytę - byłam w Gliwicach i w Warszawie i teraz piszę jak Wy - jeśli leczenie to zdecydowanie Warszawa!
W Gliwicach udzielono mi tylko konsultacji, a w karcie DiLO wpisano że leczenie zakończono :shock: , wizyta trwała góra 5 minut. W Warszawie swoje trzeba faktycznie odstać, ale już w gabinecie człowiek widzi że zajmuję się nim ktoś kto wie co robi - obejrzy inne znamiona, poświęci mu pół godziny i wszystko wytłumaczy.
Martwi mnie tylko powrót do domu po zabiegu, ale z Waszych wpisów widzę że nie jest najgorzej.
_________________
maszka41
 
Seba76 



Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 48
Skąd: Poznań
Pomógł: 5 razy

 #26  Wysłany: 2016-12-31, 05:17  


Witaj serdecznie,

bardzo się cieszę że trafiłaś do najlepszego specjalisty, podobnie jak Ty po otrzymaniu wyników wysłałem je do Pana profesora i również reakcja była błyskawiczna!!! Wizyta i już po dwóch tygodniach miałem zabieg poszerzenia marginesów i wycięcie dwóch węzłów wartowniczych. Spokojnie jeżeli chodzi o powrót, ja zabieg w znieczuleniu ogólnym miałem o godz. 18.00 a już na drugi dzień o 11.00 wychodziłem z wypisem w ręce ze szpitala i sam dojechałem pociągiem do Poznania. znamię miałem na nodze i węzły wartownicze wycięte w pachwinie. Jeżeli masz jakieś pytania to proszę śmiało pisz w wiadomościach prywatnych.
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki !!!

Sebastian
_________________
Trzymajcie się Kochani!!!
 
mmmariuszekkkk 



Dołączył: 30 Wrz 2016
Posty: 44
Skąd: Radom
Pomógł: 1 raz

 #27  Wysłany: 2017-01-27, 12:40  


masza41 jak po wycięciu wartownika i badaniach? a przede wszystkim jak nastój?
 
masza41 


Dołączyła: 02 Gru 2016
Posty: 28

 #28  Wysłany: 2017-02-01, 12:26  


Witajcie
Ja już oczywiście jestem po docięciu blizny i wycięciu 2 wartowników.
Badania tj. RTG klatki piersiowej, USG jamy brzusznej oraz USG szyi - wszystko póki co czyste :)
Na kolejną wizytę wybieram się do Warszawy już 3 lutego.
Po zabiegu niestety nie czułam się najlepiej - przede wszystkim psychicznie, ale też fizycznie. Rana na brodzie ze stanem zapalnym i nie obyło się bez silnego antybiotyku - przez to nie chce mi się to goić za dobrze. Pozostałe dwie rany są w lepszym stanie. Miałam taką chwilę zwątpienia - po co ja się w to pakowałam - przecież w Gliwicach nie chcieli mi niczego usuwać, ale przyszło opamiętanie.
Niestety mam jeszcze obrzęk limfatyczny, uszkodzony nerw - zdrętwiałe brodę, policzek i ucho, chociaż od zabiegu już jest trochę lepiej.
W tej chwili cały czas myślę o tym co mi wyjdzie z badania węzłów - ale to już niedługo. Tym razem postaram się odezwać zaraz po wizycie.

pozdrawiam wszystkich cieplutko
_________________
maszka41
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #29  Wysłany: 2017-02-01, 12:41  


masza41 napisał/a:
Niestety mam jeszcze obrzęk limfatyczny, uszkodzony nerw zdrętwiałe brodę, policzek i ucho, chociaż od zabiegu już jest trochę lepiej.


To niestety nieuniknione, a ponieważ to na buzi, to zapewne boli bardziej. Ja miałam wycięte 2 wartowniki 21 grudnia i nadal zbiera mi się limfa, noga spuchnieta i boli... dretwieje, a przy chodzeniu niestety nadal kuleję. Potrzeba czasu jak widać ;)

masza41 napisał/a:
W tej chwili cały czas myślę o tym co mi wyjdzie z badania węzłów - ale to już niedługo.


Trzymam kciuki żeby było czysto, tak jak było to w moim przypadku :) bądź cierpliwa, trzymaj się :)
 
888ONA888 



Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 155
Pomogła: 10 razy

 #30  Wysłany: 2017-02-01, 12:54  


Dzis przeczytalam Twoj watek..
Pozwole sobie wrocic do tematu CO w Gliwicach.. Jestem rowniez ich pacjentka. Mój czerniak to ClarkII Breslow 1cm.. Docinka odbyla sie zaraz przy pierwszej wizycie.. Jednak bez oznaczenia wartownika.. Do dzis zatanawiam sie czy to nie byl blad..
Na szczescie ty trafilas w dobre rece.. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i samych dobrych wiesci z Warszawy.
Pozdrawiam.
_________________
https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group