Krótki wgląd na klinikę w Gliwicach okiem Wiadomości TVP1. Reportaż z dzisiejszego wieczornego wydania, jest również wypowiedź prof. Giebela, który przyjmował tatę.
Niestety, ale nastąpiły małe kłopoty. Po naświetlaniach Tatę trochę bolały pachwiny. Teraz zrobił się jakiś obrzęk czy coś (nie wiem dokładnie) i Tata ma gorączkę. Przeszczep był 13 maja, zaczął się pomnażać i działać równo w zeszłym tygodniu. Czy to nadal niebezpiecznie? Czy już jakąś odporność Tata odzyskał?
Witajcie
w związku z tym, że założyciel wątku milczy a forumowicze pewnie się martwią to ja uprzejmie donoszę, że pacjent już od pewnego czasu jest w domu. Dochodzi do formy, czuje się coraz lepiej. Z początkiem lipca ma pierwszą kontrolę.
Hehe, tak, byłem przez pewien czas nieobecny. Tata wrócił 3 czerwca z Gliwic i na razie ma się dobrze. Wyniki morfologii się poprawiają, Tata czuje się w miarę w porządku, leży sobie i wypoczywa. Często ma stany podgorączkowe dochodzące do 37,5 i miał jakiś posiew robiony w ten wtorek, ma być sprawdzone czy jest jakaś bakteria we krwi czy coś. Dokładnie nie wiem. Ale idzie do przodu i powinno być dobrze. Jeszcze raz dziękuję za wszystko Wam wszystkim i w szczególności Ani i jej mężowi. Mogę napisać podziękowania, ale to nie wyrazi tego, że w środku serca jestem Wam tak bardzo wdzięczny za pomoc i ogromne wsparcie przez ten cały rok. Jak by to było bez Was? Wolę nie myśleć. Pomogliście mi i to dużo. Pozdrawiam, ale jeszcze będę tu zaglądał!
Tak, dostał 7-dniowy. Teraz po kontroli wczorajszej dostał nowy 7-dniowy, ale myślę, że jest to spowodowane obrażeniami na pachwinach po radioterapii. Tam się trochę ropy zebrało i prawie codziennie Tata ma gorączki max 37,7 ; 37,6. Ten antybiotyk ma pomóc w tym, aby to wszystko się szybciej zagoiło.
U Taty wszystko dobrze, powoli nabiera sił, codziennie wychodzi na dwór, kilka razy nawet prowadził samochód.
Mam pytanie. Za kilka dni zbliża się kolejna wizyta w Gliwicach. Czy Tata może pojechać pociągiem? Przypominam, że od ok. miesiąca już nie gorączkuje - wcześniej temp. nie spadała poniżej 37 stopni z powodu ran w pachwinach po radioterapii. Te jednak się zagoiły i gorączki od mniej więcej miesiąca już nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum