babazakolkiem,
Ewuniu bardzo mi przykro, że jeszcze musisz zmagać się z dodatkowymi problemami a Tobie tak na prawdę potrzebny jest spokój, jak najmniej stresu i leczenie, leczenie i jeszcze raz leczenie i na tym powinna być skupiona cała uwaga. Niestety życie nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego chcieli a kłopoty rodzą często kolejne kłopoty, proś swoich przyjaciół, rodzinę, kogokolwiek o pomoc jak jej potrzebujesz nie bądź "Zosią Samosią", czasami ta pomoc ludzi jest nieodzowna.
Ewuniu wiem, że czekanie jest straszne ale u Ciebie trzeba było posprawdzać mutacje w genach, to daje wtedy możliwości leczenia a Ty bez leczenia sama wiesz, że nie możesz być.
Najważniejsze, że już jesteś zaopiekowana przez lekarzy i zaraz wszystko ruszy.
Nieustająco o Tobie myślę, mocno trzymam kciuki i tulę z całych sił