Ale w Twoim przypadku prawdopodobieństwo, że zmiana jest łagodna jest dużo większe niż że to coś złego. Masz 25 lat i chcesz się oszpecić (nie łudź się po takim wycięciu deformacja pewna - sprawdzone na mnie) tylko dlatego że boisz się rozsiewu. Onkolodzy przyznają że teoretycznie rozsiew przy biopsji jest możliwy, ale nikt się z takim przypadkiem nie spotkał. Skąd wytrzasnęłaś takie informacje?
gaba, gdybyś dokładnie przeczytała moje wcześniejsze posty wiedziałabyś w jakim tonie są one napisane. Nigdzie nie pisałam bowiem, że chcę, tylko, że rozważam. To forum ma przede wszystkim zadanie informacyjne dla osób, które nie wiedzą bądź nie są pewne jaką decyzje podjąć. Korzystam ze wszystkich uwag i nie zamierzam ani się oszpecać ani zaniedbywać zaistniałej sytuacji. Wierz mi, że gdyby tak było nie radziłabym się nikogo. Żadnych informacji z nikąd nie wytrzasnęłam. Zaznaczyłam w poprzednich postach, że być może moje lęki są zupełnie bezzasadne, jeśli chodzi o taki, a nie inny rodzaj badania. Obawy też zapewne biorą się z historii choroby mojej Mamy, która przez błędy w prowadzeniu i niewłaściwie postępowanie diagnostyczne miała już 5 operacji, z tego 2 dotyczące przerzutów na płucach.
Witaj mada
BAC, bezwzględnie i bez obaw. Mammografii faktycznie nie ma po co. Węzły jak najbardziej mogą być powiększone odczynowo (tj. zapalnie). Mają zachowaną wnękę, to dobrze (zmienione nowotworowo - z czasem tracą naturalny, anatomiczny kształt).
Ściskam mocno.
Dziękuję kochana DSS. Jak tylko będę miała wyniki dam znać.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-12-21, 23:19 ]
Izabela napisał/a:
Mam nadzieję że nie bolało i nie boli, a wyniki będą dobre. Życzę spokojnych, bez stresów świąt.
Przepraszam, że nie odpisałam wcześniej. Jeśli chodzi o samo badanie to przyznam, że trochę bolało.
Oczywiście Tobie i Twoim bliskim także życzę cudownych, ciepłych i przede wszystkim zdrowych Świąt.
Obraz cytologiczny zmiany łagodnej sutka / pasma płynu tkankowego z płacikami i grupami normotypowego nabłonka przewodowego/.
Mam jeszcze jedno pytanko, ponieważ nie miałam już okazji widzieć się z lekarzem i dopytać.
Chciałabym się dowiedzieć czy jest to torbiel czy jakiś inny rodzaj łagodnego guzka i czy póki co zosatwić tę zmianę czy radzicie skonsultować się jeszcze w tej sprawie?
Witam,
w dniu wczorajszym poszlam na kontrolne badanie piersi. wczesniej mialam 3 guzki okreslane jako wlokniaki. Jestem 2 tyg po skonczonej laktacji.
opis badania
sutki o prawidlowej strukturze ze zmianami typowymi dla laktacji. sutek prawy z widocznymw czesci dolnej kgz slabo zaznaczonym hypoechogenicznym obszarem tkanek 7x7x5 z pojedynczymi makrozwapnieniami, bez wyrazniejszych zmian w elastografii - wlokniak - birads 3 kontrola za 3 mce. doly pachowe bez patologicznych wezlow.
Bardzo sie zaniepokoilam tym wynikiem bo lekarz strasznie dlugo badal to miejsce. wczesniej zawsze mialam kontrole co rok. nie moge jesc i spac, bo. aly czas o tym mysle. wczesniej rowniez mialam guzki echogeniczne i nie bylk tam zadnych zwapnien. proszę o jakas pomoc w interpretacji.
pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2016-08-28, 14:07 ] Post i nowy temat scalony do odpowiedniego wątku - proszę o stosowanie się do Regulaminu Forum (cz. I, pkt 3).
tego nie można inaczej zinterpretować jak masz w opisie. Mogę Ci tylko doradzić żeby iść na tą kontrolę i nie spóźnić się. Powinnaś też badać dokładnie piersi, jeżeli wyczujesz coś to szybko do lekarza. Ale te moje rady nie wynikają z tego co masz w wyniku tylko z literatury że do 2 lat po porodzie ujawniają się u młodych kobiet raki piersi. W tym okresie trzeba wszystko dokładnie badać, potem już można trochę odpuścić. Twoja zmiana jest mała i na razie w opisie nie podejrzana lekarz też chyba ze względu na tą sytuację wpisał kontrolę za 3 miesiące, zamiast jak zwykle w takich wypadkach za 6 mies.
a czy orientuje sie Pani czy niedawno zakonczona laktacja mogla w jakis sposob wplynac na wynik badania? zastanawiam sie czy powinnam isc jeszcze na konsultacje do jakiegos lekarza czy raczej czekac do kolejnego usg. Nie wyobeazam sobie po prostu 3 mcy oczdkiwania, bo usg mialam wczoraj i wlasciwie od tamtej pory o niczym innym nie moge myslec.
nie, laktacja na ten wynik nie wpłynęła. O co chciałabyś zapytać na takiej konsultacji? I jakiej możesz spodziewać się odpowiedzi?
Powiedz sobie:
Na razie NIC nie wskazuje na nowotwór złośliwy.
Jestem pod ścisłą kontrolą.
Ryzyko jest przez te 2 lata zwiększone, ale to nadal jest zaledwie ułamek procenta z populacji.
Nie jestem aż takim pechowcem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum