Wyniki tomografii - czy mogłabym poprosić o pomoc?
Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
Witam, przepraszam, że pierwszy post i już z prośbą, ale dzisiaj mój tato odebrał wyniki badań i siedzieliśmy przy tym, ale to jednak zbyt ciężkie aby próbować samemu zrozumieć. Tacie się nie śpieszy do lekarza, my nie wiemy co robić, nie wiemy co te wyniki oznaczają, czego można się spodziewać... niewiedza jest straszna :( Czy ktoś mógłby chociaż po części pomóc zrozumieć to co załączam poniżej?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Magda
NIestety, to bardzo źle wróżący obraz,
Chciałbym się mylić, ale wszystko wskazuje na złośliwego guza z rozległymi naciekami, które uniemożliwiają operację i tym samym kwalifikują Twego tatę jedynie do leczenia paliatywnego.
Następna będzie chemioterapia typu paliatywnego., czyli trzy do czterech cykli. Potem medycyna nie ma zbyt wiele do zaoferowania.
gorzkajakmokka, Witaj.
Teraz jak najszybciej, powinna być zrobiona bronchoskopia i pobranie wycinka, do badania, aby stwierdzić z jakim rodzajem nowotworu mamy do czynienia.
Jest to niezbedne, aby rozpocząć leczenie.
Przykro mi.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witam ponownie.
Piszę, ponieważ dzisiaj tato był na wizycie u lekarza z wynikiem tomografii. Okazuje się, że dostał skierowanie do szpitala na 26.08... Dzisiaj za to wygląda strasznie, ma ponad 39 ( aktualnie 39,6 )stopni, dreszcze, źle się czuje i nie wiemy co robić. Czy ta gorączka może być związana z guzem? Czy może to coś co się przyplątało, jakieś przeziębienie? Nie wiemy czy iść na IP czy wystarczy kupić coś na zbicie gorączki?
Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś rady, ponieważ zupełnie nie wiem co robić a bardzo się martwię. Pomijam już fakt, że tato jest bardzo uparty i do czasu aż ktoś nie powie że IP jest konieczne to nie pójdzie...
Dziękuję za wasze odpowiedzi, jednak za radą znajomej pielęgniarki podaliśmy środek na zbicie temperatury i spadła do 37,8. Nie wiem czy to dobry krok, ale tato zaparł się, że nie chce jechać, że na weekend nie ma sensu itp. No nic, jeżeli temperatura znowu wzrośnie będziemy działać już inaczej.
Jeszcze raz dziękuję, bardzo pomocne jest dla mnie teraz to forum i wasze rady/pomoc.
Przypomnę tylko, że gorączka jest wynikiem tego, że organizm stara się zwalczyć jakiś zarazek. Podawanie leków na obniżenie temperatury jest więc działaniem czysto objawowym, nie zwalczającym przyczyny gorączki.
Miejcie to na uwadze.
Ja też byłam za pojechaniem do szpitala, dzwonieniem po karetkę- tym bardziej, że wyglądał strasznie i ledwo trzymał się na nogach. Ale niestety to dorosła, uparta osoba i bardzo ciężko przetłumaczyć, że nie można tak olewać tego, tym bardziej teraz...
Jeżeli temperatura wzrośnie to pojedziemy, chociażbym siłą miała wziąć- a mam wrażenie że właśnie to będzie jedyny sposób.
Witam, chciałam tylko napisać że dzisiaj tato poszedł do szpitala. Przyjęli go z IP niby R, czyli w trybie pilnym(?). Mimo tego co przeczytałam tutaj, ciągle mam nadzieję, że jednak będzie ok. Musi być ok, za miesiąc na swiat przychodzi jego wnuk...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum