1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
WYNIKI MAMY
Autor Wiadomość
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #61  Wysłany: 2012-06-05, 18:58  


Witam Wszystkich, coraz rzadziej tu zagladam przez brak czasu...praca, dom, Mama...
nie wiem co sie dzieje... Mamie niedawno wszysto port naczyniowy by podać chemie, wczoraj siostra zawiozla Mame na 5 chemie, lekarz stwierdzil ze chemii juz podawac nie bedzie, Mamcia ma jechac jutro na tomograf...potem zdecyduja sie na radioterapie, niech ktos mi wytlumaczy decyzje lekarza. Nie mozna z nim tego skonsultowac bo go nie bylo na oddziele a przez telefon nie udzili informacji, martwi mnie ta zmiana leczenia dlaczego tak zadecydowano mama na poczatku miala przyjac 6 cykli
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #62  Wysłany: 2012-06-05, 19:38  


Czy zrobiono w końcu jakieś kontrolne TK klatki w trakcie chemioterapii?
Bo przeglądając wątek widzę, że jest tylko jedno - z czasu diagnozy - a potem jedynie RTG.
TK ma być dopiero po tym 5 cyklu chemii?
_________________
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #63  Wysłany: 2012-06-05, 19:41  


nie robiono w trakci chemii TK chca zrobic teraz po 4 chemii i skierowac mame na radioterapie ...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #64  Wysłany: 2012-06-05, 19:42  


Planowanie radioterapii bez świeżych wyników TK nie ma sensu, najpierw trzeba zobaczyć jak wygląda sytuacja w klatce piersiowej, zwłaszcza że w I wyniku mowa jest o nacieku i przyleganiu do dużych naczyń krwionośnych, co jest p/wskazaniem do radioterapii.

Zasadą jest podanie 4-6 cykli chemioterapii, także tym zmniejszeniem bym się nie martwiła.
_________________
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #65  Wysłany: 2012-06-05, 20:35  


dobrze, dziekuje bo sie szczerze bardzo wystraszylam dzisiaj. Jak tylko bede miala wyniki TK podam. pozdrawiam
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #66  Wysłany: 2012-06-08, 19:59  


WYNIKI

Oto wyniki Mamy - TK klatki piersiowej ( nie sa dobre, mama miaa w kwietniu po 2 cyklach chemii regresje, teraz nastapila progresja :( ..)
w srodpiersiu przednim i srodkowym oraz w lewej wnece widoczna rozlegla masa naciekowa siegajaca od szczytu pluc do poziomu zyl plucnych, o wymiarze poprzecznym 95 mm, przednio-tylnym 100mm, zmiana no nierownych zarysach i niejednorodnej gestyjnosci przylega do pnia plucnego, tetnicy plucnej lewej i luku aorty, obrasta duze naczynia tetnicze odchodzace od luku aorty oraz okolice spywu zylnego z mozliwoscia naciekania ich scian. w placie gornym i segmencie 6 pluca lewego widoczne niejednorodne ogniska ze zmianami bliznowatymi w otoczeniu-rozsiew procesu npl? nie wykazana zmian ogniskowych w zakresie pluca prawego . Partie watroby, sledzony i nadnercza zmian ogniskowych nie wykazuja..

mama dostala skierowanie na radioterapie...

czy moge prosic o interpretacje, wiem ze jest zle :( i bardzo sie tego boje dlaczego regresja trwala tak krotko, czy rak nie jest wrazliwy na chemie?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #67  Wysłany: 2012-06-08, 20:26  


No i tu jest właśnie problem nie wykonania TK po 2 cyklu - ciężko jest coś do czegoś porównać, ponieważ jedyne TK, jakie mamy, to to z grudnia 2011, potem jedynie RTG (do którego nie porównuje się TK).

Z obecnego TK widać, że to, co w grudniu 2011 była de facto dwoma zmianami (we wnęce lewej 4x4x3 cm + w śródpiersiu przednim, w styczności ze zmianą poprzednią, 6x5x6 cm) obecnie opisane jest jako jedna duża zmiana 9x10cm.
Dodatkowo pojawiły się niejednoznaczne, dodatkowe ogniska, podejrzewane o przerzuty.
Nie ma nic o węzłach chłonnych.
Czy radiolog miał do porównania poprzednie TK (płytka)? Badanie było wykonane w tym samym miejscu i opisane przez tę samą osobę, co poprzednie?

Szczerze mówiąc, nie wiem jak chcą tutaj coś naświetlać, ponieważ opisywana zmiana obrasta duże naczynia tętnicze, a być może i je nacieka, przylega do pnia płucnego, aorty, tętnicy płucnej. Naświetlanie tak rozległej okolicy może być a) niemożliwe b) zagrożone wysokim ryzykiem masywnego krwotoku w wyniku "spalenia" naczynia promieniowaniem i przerwania jego ścian.
Jednak oczywiście pozostaje to do decyzji radioterapeuty.

daria21 napisał/a:
czy rak nie jest wrazliwy na chemie?

Niestety często tak właśnie bywa, że rak, który początkowo dobrze reaguje na chemioterapię szybko staje się chemiooporny.
_________________
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #68  Wysłany: 2012-06-08, 20:27  


daria21 napisał/a:
dlaczego regresja trwala tak krotko, czy rak nie jest wrazliwy na chemie?

Niestety nieraz tak jest, że regresja utrzymuje się bardzo krótko.
Ten rodzaj nowotworu jest chemiowrażliwy, ale nigdy nie wiadomo jak zadziała na dany organizm.
Nie wiem czy przy tych zmianach jest możliwa radioterapia, może chodzi o brachyterapie ?
Przykro mi, że tak szybko nastąpiła progresja. :-(
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #69  Wysłany: 2012-06-10, 21:19  


Ciezko mi sie odnalesc w tym wszystkim:-( ... Patrze na mamcie tak sie usmiecha I rozmawia z nami, mama nie wie o progresji, nie wiem czy jej mowic. Jutro bedziemy dzwonic na oddzial onkologii by umowic sie na wizyte w sprawi radioterapii:-(


Tak bardzo cie kocham Mamo<3
 
ulka76 


Dołączyła: 06 Kwi 2012
Posty: 23
Pomogła: 1 raz

 #70  Wysłany: 2012-06-10, 22:15  


Wiem co czujesz , ale pamiętaj po nocy zawsze nadchodzi dzień :tull: Życzę dużo siły .
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #71  Wysłany: 2012-06-11, 08:46  


daria21 napisał/a:
nie wiem czy jej mowic
ja sama zawsze byłam zwolenniczką mówienia całej prawdy. Uważam, że chory ma prawo wiedzieć o swoim stanie ale z drugiej strony ... sama już teraz nie wiem.
My w rozmowach z Mamą starałysmy się nie mówieć, że jest gorzej, że jest progresja. Mówiłysmy tylko że wciąż trzeba walczyć. O każdy dzień. Gdyby Mama zapytała to powiedziałabym prawdę, że jest pogorszenie. Ale moja Mama chyba wiedziała i dlatego nie pytała wprost. Wszystko zależy od tego czy Twoja Mama chce wiedzieć.
Strasznie to wszystko ciężkie. Trzymajcie się. Po mału ale do przodu.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #72  Wysłany: 2012-06-11, 11:15  


Ewelina Żurek napisał/a:
Ale moja Mama chyba wiedziała i dlatego nie pytała wprost. Wszystko zależy od tego czy Twoja Mama chce wiedzieć.



Dokładnie mój Tata też nie pytał ja myśle ,że sam się dowmyślał czuł jak słabnie z dnia na dzień


Trzymaj się !
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #73  Wysłany: 2012-06-14, 22:19  


Wizyta mamy u radiologa dopiero 29 czerwca:-( boje sie tego okresu prZeciez to tak dlugo...a mama juz nie dostala chemii... Do tego.jest progresja co.sie dzieje.z.tymi szpitalami u.nas, zostawiaja czlowieka bez szans:'( nie potrafie funkcjonowac szczegolnie gdy jestem w ptacy:-( mysle ciagle jak mama sie czuje, dlaczego tak postepuja powiedzieli ze gdy mamy nie. Beda chcieli naswietlac to mamy sie do nich zglosic I maja jeszcze jakas opcje, dlaczego nie wykorzystaja je.... a choroba bedzie.sie rozprzestrzeniac po calym organizmie:'( I co w takim przypadku zrobic. Mama dostala.dodadkowo cloranxen 5 mg I ma tetno 47, BARDZOduzo spi...dlaczego, mowi ze.ja wszystko boli, ma transtec 35, to za slaba dawka
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #74  Wysłany: 2012-06-15, 08:52  


daria21 napisał/a:
Beda chcieli naswietlac to mamy sie do nich zglosic I maja jeszcze jakas opcje, dlaczego nie wykorzystaja je....

Jaka opcję?

daria21 napisał/a:
Mama dostala.dodadkowo cloranxen 5 mg I ma tetno 47, BARDZOduzo spi...dlaczego

Pewnie tak reaguje na Cloranxen.

daria21 napisał/a:
mowi ze.ja wszystko boli, ma transtec 35, to za slaba dawka

Jeśli mimo leków p/bólowych ból nadal jest odczuwany, koniecznie trzeba poinformować o tym lekarza by zwiększył dawki lub zmodyfikował leki.
_________________
 
daria21 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 70
Skąd: Cybinka
Pomogła: 6 razy

 #75  Wysłany: 2012-06-15, 17:27  


Moja siostra byla ostatnio u lekarza i tak ciezko go zastac na oddziele i poinformowal ja ze gdy mamy nie beda chcieli naswietlac to mamy sie do nich zglosic bo maja jeszcze opcje ale jaka tego nie powiedzial... tak wlasnie z nami rozmawiaja. A czy tetno moze tak zwalniac po cloranxenie? dobrze zadzwonie do lekarza rodzinnego i zapytam o zwiekszenie lub zmiane lekow dla mamy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group