Piszesz, że tata mało je więc dlatego nie ma nic tylko ślinę i wodę.
ale Tata właśnie je .. zje coś np. zupę, i zaraz idzie do ubikacji i wymiotuje ta ślina spieniona nie wymiotuje zupa, tylko tą ślina.. dzisiaj jest już chyba ok, Tata zjadł zupę na śniadanie i nic sie nie działo, Tata chciał na obiad ziemniaki potłuczone zamiast miksowanych, jednak przekonałam Siostrę żeby Tacie zmiksowała te ziemniaki bo już mam dość "rewolucji" z jelitami i przełykiem Taty..
Osoby bez żolaka jedzą w pozycji poziomej i nie wstają od razu leżą przez pół godziny jak muszą na siedząco to po jedzeniu leżymy .Jak po za domem to informuje że muszę chwile poleżeć i mi pomagają nieraz budzi sensacje ale ważne że mi to dobrze robi .Minęło tyle lat ale do dziś jem leżąc na boku i nie mam żadnych sensacji .
lucja54, ja myślę, że jednak po spożywaniu pokarmu w ciągu godziny wręcz nie powinno się kłaść. Już same zalecenia dla refluksu mówią o układaniu głowy wysoko, a takie kładzenie się może tylko potęgować uczucie wracania się pokarmu. Rozumiem, w refluksie jest kwas, ale tutaj została zaburzona naturalna budowa układu pokarmowego i to są najprawdopodobniej skutki. Atthedisco- Ale to musicie z Tatą sami przetestować, bo może u Was być inaczej. Samo plucie śliną- ciężko mi to wyjaśnić. Być może ślina zbiera się w przełyku, gdy Tato nie je (nie wiadomo, jak wygląda zespolenie, czy nie zmniejsza się jego średnica znacząco podczas niejedzenia itd.), jednak co najmniej dziwne jest, że Tato spluwa jedynie śliną po jedzeniu. Ale może to również reakcja organizmu?
Pozdrawiam
_________________ Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
Niestety tego nie wiem, i nie wiem jaki jest tego mechanizm.. Tata zjadł budyń niedawno i nic się nie działo, potem zjadł francuza z masłem i dżemem i też się nic nie działo.. już naprawdę nie wiem o co z tym chodzi ..
Chodzi z tym o to (w dużym skrócie), że nie wiadomo o co chodzi Niestety u nas też jak w 'ruskim cyrku', raz lepiej, raz gorzej, niestety u nas nie można poznać fizjologii tego nowego przełyku. Stosujemy to, co wskazane i modlimy się, żeby było dobrze.
Szkoda, że to całe chorowanie to nie matematyka- umiem ją przyzwoicie...
[ Dodano: 2012-01-15, 21:25 ]
Acha, i przypomniał mi się podpis Gaby- jak w brydżu: im dłużej się gra, tym lepiej widać, jakie to skomplikowane..
_________________ Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
Z Tym opisem to racja w 100% .. szkoda ze ta choroba to nie pisanie prac na polski bo bym już dawno ja "zaliczyła" z wynikiem celującym .. niestety, w tej cholernej chorobie nigdy nie ma pewności że każdy dzień będzie dobry, gdybym mogła to wzięłabym to na swoje barki ..
[ Dodano: 2012-01-16, 18:34 ]
Witam, dzisiaj Tata był wraz z siostra i szwagrem w Gliwicach. Dokładnie pisze tak :
"W związku z możliwością wcześniejszego rozpoczęcia procedur przygotowawczych do radioterapii oraz rozpoczęcia leczenie po konsultacji z Dr ... zdecydowano o rozpoczęciu jednoczasowej radiochemioterapii w I.O Gliwice w dniu 07.03.2012. W związku z powyższym zrezygnowano z podania II cykli chemioterapii samodzielnej w Dąbrowie Górniczej.
W dniu dzisiejszym rozpoczęto procedury przygotowawcze. Termin resymulacji wyznaczono na dzień 27.01.2012 godz 11.30.
Pacjent wykona również RTG kl. piersiowej w dniu dzisiejszym.
W dniu 07.02.2012 proszę zgłosić się do AMB .. celem rozpoczęcia chemioterapii, w tym dniu badanie krwi"
Hm, zastanawiam się czemu zrezygnowano z chemii.. z tych II cyklów..
Tata miał to RTG klatki ale wszystko musiało wyjść dobrze bo nikt nić Tacie ani siostrze nie powiedział, siostra także mówiła że Tata ma mieć 3 dni chemii a potem radioterapie..
czy to tylko dla mnie dziwne czy to normalna procedura?
Witam, dzisiaj Tata miał badanie krwi, kreatyninę wynik 0.9 czy to dobrze czy źle ?
I czy mogłby mi ktoś odpisac na ostatni moj post ?
[ Dodano: 2012-01-16, 18:34 ]
Witam, dzisiaj Tata był wraz z siostra i szwagrem w Gliwicach. Dokładnie pisze tak :
"W związku z możliwością wcześniejszego rozpoczęcia procedur przygotowawczych do radioterapii oraz rozpoczęcia leczenie po konsultacji z Dr ... zdecydowano o rozpoczęciu jednoczasowej radiochemioterapii w I.O Gliwice w dniu 07.03.2012. W związku z powyższym zrezygnowano z podania II cykli chemioterapii samodzielnej w Dąbrowie Górniczej.
W dniu dzisiejszym rozpoczęto procedury przygotowawcze. Termin resymulacji wyznaczono na dzień 27.01.2012 godz 11.30.
Pacjent wykona również RTG kl. piersiowej w dniu dzisiejszym.
W dniu 07.02.2012 proszę zgłosić się do AMB .. celem rozpoczęcia chemioterapii, w tym dniu badanie krwi"
Hm, zastanawiam się czemu zrezygnowano z chemii.. z tych II cyklów..
Tata miał to RTG klatki ale wszystko musiało wyjść dobrze bo nikt nić Tacie ani siostrze nie powiedział, siostra także mówiła że Tata ma mieć 3 dni chemii a potem radioterapie..
czy to tylko dla mnie dziwne czy to normalna procedura?
Witam, dzisiaj Tata miał badanie krwi, kreatyninę wynik 0.9 czy to dobrze czy źle ?
Wynik jest ok.
atthedisco napisał/a:
Hm, zastanawiam się czemu zrezygnowano z chemii.. z tych II cyklów..
Zrezygnowano z podawania samej chemii a potem radioterapii na rzecz połączenia tych dwóch rzeczy (leczenie skojarzone zamiast sekwencyjnego). Nie zmienia się nic w planie leczenia oprócz czasu i miejsca jego wykonania.
Po prostu myślałam ze po prostu nie wiem, nie mają środków na chemie itd
No ale przecież masz napisane, że mu dadzą chemię, tyle że w Gliwicach:
atthedisco napisał/a:
W dniu 07.02.2012 proszę zgłosić się do AMB .. celem rozpoczęcia chemioterapii, w tym dniu badanie krwi
Zauważyłam, że raz napisałaś 07.02 a wcześniej 07.03:
atthedisco napisał/a:
zdecydowano o rozpoczęciu jednoczasowej radiochemioterapii w I.O Gliwice w dniu 07.03.2012.
(...)
W dniu 07.02.2012 proszę zgłosić się do AMB .. celem rozpoczęcia chemioterapii, w tym dniu badanie krwi
czy tak jest na pewno na tych zaleceniach? Jeśli to nie Twoja pomyłka przy przepisywaniu, to trzeba zadzwonić i dokładnie wyjaśnić jaki termin mają na myśli
atthedisco, błagam - troszkę zanadto panikujesz póki wynik nie skacze od jednej granicy normy do drugiej i nic się nie dzieje, to proponowałabym zluzować i przyjąć, że norma jest w porządku.
To naprawdę nie jest duże wahanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum