bardzo proszę o pomoc. 31.10.2016r miałam usuwane znamię na plecach, w jednej z placówek prywatnej opieki medycznej współpracującej z laboratorium z Łodzi (Diagnostica Consilio). Znamię zostało uprzednio zakwalifikowane przed dermatologa jako atypowe - miało łącznie ok. 4-5 mm średnicy, składało się z takich dwóch ciemnych kropek - jednej ciemniejszej, drugiej jaśniejszej. Dookoła było zaczerwienione. Nie widziałam wcześniej tego znamienia u siebie, a ponieważ to plecy - trudno mi też powiedzieć, kiedy się pojawiło.
Odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego:
ROZPOZNANIE: Znamię melanocytowe brzeżne, usunięte w całości.
Opis makroskopowy: Barwnikowa zmiana skóry o śr. 2 mm.
Wynik badania budzi moje wątpliwości, ponieważ moje znamię było większe (4-5 mm a napisali 2mm), poza tym brak jakiejkolwiek wzmianki o czerwonej obwódce wokół.
Chciałabym przebadać preparat w innym laboratorium. Mam prośbę o informację, w jaki sposób tego dokonać i jakie laboratorium zasługuje na uwagę przy wyborze? Czy jest możliwe żeby przebadać preparat w jakimś CO (np. odpłatnie)? Jestem z Warszawy.
Na wyniku badania jest wzmianka: "Zlecenie wypożyczenia preparatów po uzgodnieniu tel. z lek. prowadzącym". A co, jeśli nie mam swojego lekarza prowadzącego - czy mogę sama je pożyczyć na własne życzenie?
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc. Przeczytałam na tym forum już 3 przypadki błędnych rozpoznań i ciarki mi przechodzą po plecach na samą myśl...
Cenntralny szpital kliniczny MSWiA zaklad patamorfologi prof. dr hab. n. med. Anna Nasierowska Guttmejer - podobno najlepszy patamorfolog skorny ( oprucz prof Kordka z Lodzi) - ja wysylalam bloczki kurierem i nie musialam miec skierowania.Koszt 200 PLN
A bloczki mozna odebrac tam gdzie byly badane. Dostalam je bez problemu tylko musialam oswiadczenie napisac ze tylko wyporzyczam i zwruce.
bardzo Ci dziękuję za sugestię. W jaki sposób załatwiałaś tam przebadanie preparatów? Po prostu kontaktując się z nimi bezpośrednio i umawiając się?
Zastanawia mnie jeszcze taka rzecz - na wyniku jest napisane data przyjęcia do laboratorium: 07-11-2016, data zatwierdzenia wyniku: 09-11-2016. Czy to powszechne, że materiał bada się i zatwierdza w ciągu 2 dni, czy też tym bardziej powinnam jak najszybciej pobrać i wysłać materiał do innego laboratorium?
Wszystko zalatwialam telefonicznie. Na wynik badan hp czeka sie raczej do 3 tygodni ale to jest chyba kwestia tego ze maja tego mase do badania.
Ale takie wycinki sie barwi jak to mi w pracowni tlumaczyli i to wymaga czasu. Ale jak zawozilam wycinek mojej docietej blizny do badania i prosilam ze mi na czasie zalezy (oczywiscie nie obeczlo sie bez lapowki) to wyniki mialam z tego co pamietam po 3 dniach.
[ Dodano: 2016-11-19, 23:05 ]
Tak ze jest mozliwe zbadanie w krotkim czasie.
poza tym brak jakiejkolwiek wzmianki o czerwonej obwódce wokół.
Nie wspomniano o stanie zapalnym ponieważ nie jest to żaden czynnik prognostyczny jeżeli chodzi o zmianę łagodną .
Oczywiście należy jeszcze raz przebadać materiał bo jest niezgodny z tym co napisałaś skoro twierdzisz ,że zmiana miała ok 5 mm a w wyniku makroskopowym zaznaczono ,że ma ok 2 mm to albo patomorfolog się pomylił i przebadał nie twoje znamię albo po prostu źle napisał rozmiar.
Ale piszesz tez o 2 kropkach, moze to 2 mm to byl wymiar tylko jednej z nich. Tak czy siak lepiej przebadac a najlepszym przykladem wlasnie jest ccc11. Nie wiadomo jakby sie to skonczylo jakby wlasnie nie jego watpliwosci i przeczucie. Jeszcze nigdy nie slyszalam o tak razacej pomylce.
Preparat (najlepiejej szkiełka i bloczek) trzeba odebrać w miejscu, zakładzie gdzie było badnie histopatologiczne wykonywane.
Najlepiej tam zadzwonić i zapytać jakie są zasady wypożyczenia prepartów.
Może być potrzebna "karteczka" od doktora wycinającego znamię lub tylko Twoje oświadczenie i prośba o wypożyczenie.
Preparaty zanosisz lub wysyłasz do innej pracowni.
Myślę, że dobrym roziwazaniem jest krajowy konsultant prof. Kordek z Łodzi ze szpitala Kopernika.
Zadzwoń do labolatorium Synevo w Łodzi (koło szpitala im.Kopernika).
Oni przyjmują preparaty do konsultacji również do profesora.
Koszt prywatnie to od 200zł w górę w zależności od ilości i sposobu badań.
Jeśli jesteś z Warszawy dobrym miejscem na powtórne przebadanie jest Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie - Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków - Zakład Patologii i diagnostyki labolatoryjnej tel: 22 546 27 26
Czy jesteś pewna, ze znamie miało 5mm a nie 2mm.
Lekarz, który je wycinał powinien opisać mniej wiecej wymiary w karcie.
Co do czasu badania, to zazwyczaj czeka sie 2 tygodnie, a całość w labolatorium zamyka sie w 3 dniach.
Reszta to dostarczenie materiału do badania i potem dostarczenie wyników.
U mnie też zazwyczaj na wynikach data przyjęcia do laboratorium jest dwa dni wcześniej od daty zatwierdzenia wyniku.
Spokojnie, najpewniej pomyłki nie było, ale jeśli bardzo Cię to męczy to sprawdź i zamknij sprawę.
Tak.. i zapewne olałbym sprawę gdyby na moim wyniku wszystko się zgadzało zmianę określono jako lagodną a jest to jeden z cięższych czerniaków.. ale nie chodzi tu o mnie uważam ,że ta dziewczyna/kobieta powinna raz jeszcze przebadać materiał pieniądze w tej chwili nie graja żadnej ważnej kwestii to rzecz nabyta.. inaczej jest już ze zdrowiem
Pięknie Wam wszystkim dziękuję za pomoc. Jutro będę działać w tej sprawie. Wczoraj ponownie ściągali mi szwy ponieważ okazało się że za pierwszym razem pielęgniarka zdjęła tylko te najłatwiej dostępne szwy mi wczoraj ściągał chirurg onkolog, więc przy okazji zapytałam o tą różnicę w rozmiarze. Powiedział że tkanki w formalinie się kurczą, ale nie przekonuje mnie to bo nie widzę po Waszych postach, żeby było to powszechne, poza tym aż tyle?
Jedna kropka rzeczywiście miała koło 2 mm, ale nic nie napisali o tym, żeby tak to mierzyli a z opisu wnioskuję, że raczej cała zmiana tyle miała. Wkleję zdjęcie jak będę przy komputerze.
Czy takie laboratorium w CO bez problemu przyjmie ode mnie preparat bez skierowania, czy też takie skierowanie jest konieczne? Tak jak pisałam, nie mam lekarza prowadzącego - byłam u dermatologa w ramach prywatnej opieki medycznej co oznacza, że korzysta się z lekarzy, którzy akurat mają wolne terminy. Na termin do tej samej kobiety musiałabym trochę poczekać.
Nie jestem pewna czy CO stosuje prywatne praktyki. Oni pracuja dla szpitala i placi im NFZ (tak mi sie przynajmniej zdaje) Do CO trzeba by bylo miec skierowanie od onkologa. Ja kontaktowal sie mailowo z prof Rutkowskim z Kliniki tkanek miekkich i czerniakow CO Warszawa i on mi polecil oddac bloczki nie do nich do pracowni ale wlasnie do prof Anny Nasieriwskiej-Guttmejer.
Zadzwonię jutro we wszystkie wskazane przez Was miejsca i do laboratorium, w którym aktualnie jest moje znamię. Myślę, że każde ze wskazanych przez Was miejsc będzie OK - już samo sprawdzenie "na drugą rękę" pozwala nabrać większej pewności. Wklejam zdjęcie mojego znamienia, wprawdzie nie widać na nim rozmiaru (brak dołożone miarki), ale mam nadzieję, że będzie widoczne, jakie "kropki" mam na myśli.
Jestem zaniepokojona bo we wrześniu w usg wyszła mi limfadenopatia obwodowa, po tym, jak zgłosiłam się z bólem kości. Miałam biopsję otwartą węzła pachowego - wynik wyszedł odczynowy. Zaczęłam się oglądać i znalazłam to znamię.
PS. ccc11 właśnie m.in. Twój przypadek czytałam na tym forum i aż mnie zmroziło, zresztą przypadki skrajnie błędnych diagnoz przy czerniaku opisują tu przynajmniej 3 osoby, co pokazuje, że ten odsetek musi być spory - zakładam, że generalnie na forum pisze garstka chorych, więc statystycznie kilka przypadków tutaj wydaje mi się być dużą liczbą... Okropne jest to, że w przypadku błędu patomorfologa tylko własną czujnością jesteśmy w stanie ten błąd odkryć...
[ Dodano: 2016-11-21, 00:38 ]
Próbowałam wkleić zdjęcie, ale niestety nie udało mi się. Czy możecie mi podpowiedzieć, jak to zrobić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum