1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: marzena66
2016-12-01, 09:36
Wątpliwości dotyczące diagnozy
Autor Wiadomość
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #31  Wysłany: 2016-12-05, 21:16  


Eskate spokojnie.
Najpierw musisz mieć wynik końcowy, żeby cokolwiek można było dalej robić.

Do profesora Rutkowskiego zdążysz pójść.
Do niego niestety są długie kolejki.
Zawsze możesz napisać do niego maila i jeśli on uzna, ze jest taka potrzeba każe Ci przyjechać wcześniej.

Ja bym sie zapisała na wizyte do którego kolwiek lekarza z CO z kliniki profesora.
Żedby sie zapisać musisz mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu.
Zapisać możesz się telefonicznie.

Cokolwiek nie wyjdzie w drugim badaniu ja bym przebadała preparaty poraz trzeci w samym CO.

Jeszcze nic nie wiesz na 100%.....spokojnie.
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #32  Wysłany: 2016-12-07, 21:03  


Eskate masz juz wynik?
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #33  Wysłany: 2016-12-08, 17:07  


Witam.

Odebrałam wynik. Na całe szczęście barwienia nie potwierdziły przypuszczeń - okazało sie, ze głębiej był drugi komponent znamienia. Profesor obawiała się, że tam w naczyniu sa komorki nowotworowe, ale na szczescie nie. Wklejam wynik i prosze o komentarz bo w sumie nie wiem, czy powinnam poszerzac blizne, czy nie? Co z tym dalej robic i gdzie ewentualnie? Na poczatku profesor mówiła, że melanocyty dochodza do linii ciecia, a tu w wyniku brak takiej informacji. I czy wobec odmiennego rozpoznania wzgledem wyniku z pierwszego laboratorium, powinnam przebadac preparat jeszcze w trzecim?



IMG_2396.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 3502 raz(y) 1,19 MB

 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #34  Wysłany: 2016-12-08, 22:23  


No to jest zagwostka.

Ja bym chyba jeszcze przebadała w CO w Warszawie albo u prof.Kordka w Łodzi.

Czy pozerzać bliznę?

Może napisz mail do prof.Rutkowskiego.
Opisz mu całą sytuacje i Twoje wątpliwości.

I proszę koniecznie poinformuj o tym fakcie laboratorium z Łodzi (Diagnostica Consilio).
Oni muszą o tym wiedzieć.


Spokojnej nocy.....najważniejsze, że to jeszcze nie był czerniak.
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #35  Wysłany: 2016-12-12, 09:32  


Eskate

Jak się sprawy mają?
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #36  Wysłany: 2017-01-09, 08:00  


Eskate
Daj znać co u Ciebie?

Konsultowałaś wynik poraz trzeci?
Pytałaś w łódzkim laboratorium o błąd?
Podjełaś jakieś działania?

Napisz proszę.

Sama pisałaś, że ludzie urywają wątki i że to tak nie powinno wyglądać, a tym czasem Ty też zamilkłaś.
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #37  Wysłany: 2017-01-28, 20:12  


Witam,

2 dni temu otrzymałam wynik z CO, gdzie moje znamię było konsultowane po tym, jak lekarz stwierdził, że na podstawie poprzedniego wyniku konsultacji nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji. I niestety melanoma in situ :(

Załączam wynik i proszę o słowo z Waszej strony, bo jestem bardzo wystraszona.

1. Co oznacza słowo "pagetoidny"?
2. Jakie są rokowania w fazie in situ?
3. Czy fakt, że od wycięcia do diagnozy minęły prawie 3 miesiące, a poszerzenie blizny mam dopiero 10.02, może wpłynąć na to, że to paskudztwo się teraz rozprzestrzenia?
4. I jeszcze jedno pytanie, które bardzo mnie nurtuje i wzbudza ogromny lęk: pamiętam, jak Profesor przy pierwszej konsultacji mówiła, że w głębi skóry (już nie w naskórku) jest naczynie, w którym są komórki, które ją niepokoją i różnicuje to między znamieniem atypowym a czerniakiem. Potem mówiła, że barwienia tego nie potwierdziły i że musiało być to znamię złożone. Czy może być tak, że to w głębi skóry to jednak nowotwór albo jakieś ognisko satelitarne i nie zostało to odpowiednio zinterpretowane?
Wówczas mój czerniak z pewnością nie byłby już czerniakiem in situ :/

Ogromnie proszę Was o słówko, bo umieram z nerwów (mam powiększone węzły obwodowe, co dodatkowo mnie stresuje - może to jednak z powodu czerniaka)?

PS. Martyś - trochę spokojniej proszę - pisałam na forum wtedy, gdy miałam jakieś konkretne informacje lub pytania - co też zrobiłam, gdy tylko otrzymałam wynik.
W CO rejestrowałam się na pierwszą wizytę na początku grudnia, a wszysko trwało tak długo, że ostatecznie dopiero przedwczoraj otrzymałam wynik... i jak ludzie mają być zdrowi przy takich kolejkach...



Wynik2.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 2838 raz(y) 1,58 MB

 
Albatros 


Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 64
Skąd: Warszawa
Pomógł: 1 raz

 #38  Wysłany: 2017-01-28, 20:53  


In situ - czerniak przedinwazyjny. Najlepszy z czerniaków, sam go miałem :-) Czeka Cię docięcie blizny i kontrola skóry raz do roku. Jak mi powiedział prof. Rutkowski - rokowanie bardzo dobre, jak docięta blizna będzie czysta to jest człowiek całkowicie wyleczony. Także jest bardzo dobrze :-)
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #39  Wysłany: 2017-01-31, 11:51  


Eskate

Dzisiaj jadę do Łodzi na oglądanie "pieprzyków" i wycięcie jeśli będzie trzeba.
Przypomniała mi się laboratorium Diagnostica Consilio w którym po raz pierwszy badana była Twoja zmiana.

Ciekawa jestem jak zareagują jak im pokażesz kolejne wyniki tego wycinka.

Ja już na pewno to laboratorium bede omijac szerokim łukiem.

pozdrawiam
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #40  Wysłany: 2017-01-31, 17:00  


Trzymam kciuki Martys.

Omijaj, ja tez bede omijac. Ja dzis mam wizyte u prof. Rutkowskiego - chce skonsultowac moj przypadek bo te powiekszone wezly i glebszy komponent znamienia nie daje mi spokoju.
10.02 mam miec poszerzanie blizny i chce sie dowiedziec czy w takiej sytuacji mimo diagnozy "in situ" nie powinnam miec czasem oznaczonego wartownika.

Przy okazji - czy oznaczanie wartownika i jego biopsja to jest jakis bardzo inwazyjny zabieg? Wycinaja caly wezel?
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #41  Wysłany: 2017-01-31, 21:36  


Hej
I co Rutkowski powiedział?

Węzeł wartowniczy jest wycinany w całosci.
Najpierw musi zostac oznaczony izitopem co trzeba wykonać przed lub równocześnie zposzerzeniem blizny.
Nie sadze, żeby [rzy czerniaku in situ zdecudowano sie na oznaczenie tego węzła, ale o tym już pewnie prof. zadecydował.

Jest tu na forum osoba, u której mimo "cienkiego" czerniaka - breslow poniżej 1 i tego co mówią zalecenia był oznaczony wartownik i ku zdziwieniu wszstskich okazało sie, że był mikroprzerzut.
Pokazuje nam to niestety, że każdy organizm jest inny i niczego nigdy nie można powiedzieć na 100%.

Czy do prof. wybrałaś się prywatnie?

I znowu zadam pytanie czy poinformowałaś labolatorium w Łodzi o ich pomyłce?
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #42  Wysłany: 2017-01-31, 23:23  


Hej.

Tak, prywatnie bylam. Powiedzial, ze lentigo maligna to wlasnie melanoma in situ i ze musze miec tylko docieta blizne, bez oznaczania wartownika. I ze prawdopodobienstwo ze sie ten czerniak rozwinie jest bliskie zeru. Gdy powiedzialam ze mam powiekszone wezly mowil ze to raczej nie jest zwiazane.

Czytalam wlasnie posty tej osoby, zastanawialam sie na ile w takich przypadkach pierwotny wynik h-p jest rzetelny.

Nie, jeszcze nie poinformowalam. Zdobylam dzis informacje o tym jak zareklamowac bo chce to zrobic oficjalnie i przez LuxMed, zeby tez wiedzieli z jakim laboratorium wspolpracuja.
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #43  Wysłany: 2018-02-03, 19:59  


Witam.

Dawno nie pisalam, a dzis odzywam sie ponownie z prosba o pomoc. Dzis zauwazylam czarna plamke na kciuku.
Udalo mi sie jeszcze dzis odwiedzic dermatologa, powiedziała ze z uwagi na moj wywiad (wczesniejszy czerniak in situ) musze udac sie do chirurga onkologa na dalsza diagnostyke. Pod dermatoskopem nie wygladalo jej do na krwiaka (jest czarno-szare), z drugiej strony mowila tez ze obraz nie wyglada ksiazkowo, poniewaz oskorek nie jest zajety.

Miesiac temu przytrzasnelam sobie dośc mocno tego kciuka nartą (najbardziej wlasnie zaraz nad paznokciem), ale dotychczas nie było na nim sladu.

Jak Wam to wyglada? Czy mozliwe jest zeby to byl jednak krwiak, po takim czasie od uderzenia?
Czy taka plamka jest typowa dla czerniaka podpaznokciowego (czytalam ze wystepuje od raczej jako "pasek").

Bardzo sie boje...


IMG_6157.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 517 raz(y) 2,69 MB

IMG_6157.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 440 raz(y) 2,69 MB

 
Agakon 


Dołączyła: 03 Lut 2018
Posty: 163
Skąd: zachodniopomorskie
Pomogła: 20 razy

 #44  Wysłany: 2018-02-03, 22:56  


Zawsze jak oglądałam zdjęcia przedstawiające czerniaka podpaznokciowego to był to pasek, jak to jest w Twoim przypadku nie wiem, bo się na tym nie znam.
W tym samym laboratorium miałam badanie hp mojego czerniaka. Aż mnie zmroziło jak przeczytałam o tej pomyłce. Co jeśli mój jest źle przebadany i ma jeszcze gorsze parametry niż teraz?
Całe szczęście, że "lichy" ten czerniak i masz go z głowy.

Pozdrawiam
 
eskate 


Dołączyła: 24 Paź 2016
Posty: 48
Pomogła: 5 razy

 #45  Wysłany: 2018-02-04, 22:28  


Agakon, z tego co sie orientuje, roznice w parametrach okreslanych w diagnozie wplywaja na zastosowane leczenie. Przykladowo - przy in situ poszerza sie margines do min. 0,5cm i nie wykonuje sie biopsji wartownika. Przy bardziej zaawansowanych czerniakach stosuje sie szersze marginesy. Z tego co wiem, przy Twoich parametrach margines powinien zostac poszerzony do min. 2 cm i ozaczony oczywiscie wartownik. Zakladam, ze mialas docinke i oznaczany wartownik. Nawet, jesli Twoj czerniak mialby gorsze parametry, to sposob leczenia pozostalby ten sam. Jesli bylby cienszy, to zastosowane leczenie na pewno nie zaszkodzilo, ewentualnie blizna moglaby byc mniejsza. Tak przynajmniej to rozumiem :)

Zastanawiam sie, dlaczego w moim wyniku (zadnym z 2) nie zostal oznaczony IM, skoro zmiana wykazala aktywnosc mitotyczna. Czy ktos mądrzejszy moglby mi to wyjasnic? Z gory bardzo dziekuje. Bede tez wdzieczna za odpowiedzi w sprawie paznokcia...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group