W trakcie swojego głosowania zaczynałem od 8373 a skończyłem na 8397 co daje troszkę głosów więcej niżeli przewiduje norma, chyba że jest tak, ze w trakcie mojego głosowania podłączają się inni i są liczeni w tym samym czasie
I tak dalej nie lubię Krakusów....
Pracujemy Kochani do skutku, nie odpuścimy draniom....
no i du..a dziś mi się nie udało. Wczoraj wysyłałam ok 19-tej więc ponad 24 godziny temu a komunikat - " limit wyczerpany " - ktoś robi z nas idiotów... .
Sprawę dziwów z głosowaniem (oraz link do wątku Gazdy) wrzuciliśmy na inne fora. Niech się ludkowie dowiedzą o możliwych "problemach technicznych".
Jak na razie poza Wami (za co serdecznie dziękujemy) głosuje sporo osób z kraju, a także z Norwegii, Niemiec, Włoch, Portugalii, USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Czech i pewnie innych krajów. Moja (Remika) miłość do Land Cruisera spowodowała poruszenie na forach tematycznych dotyczących szerokiej tematyki 4x4. I widzę, że duch nie gaśnie, a walkę będziemy prowadzić do końca. Wszyscy.
A skoro już było o miłości powyżej to śpieszę donieść, że w tę sobotę wraz z Anią wzięliśmy ślub. Natomiast przyjęcie weselne zostało wspaniale zorganizowane przez Artura i Zuzę. Były smakołyki takie, że do dziś żałuję, że przyjęcie nie trwało minimum 3 dni, były tańce góralskie z fantastyczną kapelą, sporo rocka (na rocka nigdy nie jest się za starym, jak mawiał Bad Simpsons). Atmosfera tak przednia, aż ciężka do opisania. Należy też wspomnieć, że Gazda miał niemały udział w poznaniu nas i pielęgnowaniu naszych pierwszych wspólnych chwil, jeszcze nad Wierchomlą. Gazdo i Gaździno- dziękujemy z całego serca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum