Dzień dobry
Gazdo
Czytałam w merytorycznym,że wybierasz się na PET.Przypomniała mi się scenka,jaką widziałam podczas pobytu Taty w szpitalu.
Siedzimy z Tatą na sali i pijemy kawkę,drzwi na korytarz otwarte szeroko.Koło sali zatrzymuje się dwóch panów i jeden do drugiego mówi:
-Ty,ale my nie możemy iść na tą fajkę narazie.
-Dlaczego?-pyta drugi.
-No ordynatorka na wizycie mówiła,że za godzinę na zdjęcie RTG płuc nas wezmą.I jak się wytłumaczysz,jak dym papierosowy będzie widać w płucach?
Uśmialiśmy się z Tatą do łez.Panowie oczywiście wrócili na salę.Tato już nie palił od kilku miesięcy,także takiego problemu nie miał.
Także
Gazdo,uważaj,co by dzisiaj nic podejrzanego nie pić ani nie jeść.A nuż jutro wyjdzie w badaniu?
Miłego dnia dla Ciebie
-