Proszę o interpretację wyniku z badania z pobrania płynu z otrzewnej:
"Kilka grup komórek atypowych, najprawdopodobniej odczynowych międzybłonka, komórki międzybłonka, bezpostaciowe masy białkowe"
Wynik nie zawiera informacji bezpośrednio podejrzanych onkologicznie,
a co więcej, wskazuje, że zmiany z których pobrano komórki są raczej nie złośliwe.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Zatem o co chodzi?
Mamy tego raka czy nie?
Taty dzisiaj nie zakwalifikowali do chemii, ponowna wizyta w poniedziałek.
I pytanie jak się monitoruje w takim przypadku skuteczność chemii?
No bo skoro nie wiadomo gdzie źródło to jak sprawdzić czy chemia coś pomogła? Patrząc na ogólny stan pacjenta?
Juz nie wiem co robić :(((
Nawet nie chcę myśleć o tym jakby Tata zareagował na hasło "idziemy do innego lekarza'. On ma już tego dosyć. Staram się "ładować w niego pozytywną energię". Ale, każda kolejna wizyta lekarska i coraz większy zapytajnik tą energię niszczą :(((
[ Dodano: 2015-03-18, 23:36 ]
Proszę, zwłaszcza osoby merytoryczne, doradźcie coś
Oczywiście, że mamy, skoro wyszedł w wycinkach. To, że w płynie z otrzewnej nie było komórek nowotworowych - no to nie było po prostu.
Parathormon jest obniżony w związku z hiperkalcemią.
Moim zdaniem jest wiele czynników wskazujących na raka trzustki.
Czy Tata pali papierosy?
Czy miewa zaparcia lub biegunki?
Czy był robiony marker Ca19-9?
aNiTa_777 napisał/a:
Proszę, zwłaszcza osoby merytoryczne, doradźcie coś
Wszyscy Moderatorzy, że o Administratorach nie wspomnę są "osobami merytorycznymi" a ich wiedza często przekracza poziom wiedzy przeciętnego lekarza.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Parathormon jest obniżony w związku z hiperkalcemią.
Tak jest obniżony, ale badanie było robione w grudniu, nie powtarzano go jak do tej pory.
Cytat:
Moim zdaniem jest wiele czynników wskazujących na raka trzustki
Trzustka była oglądana w laparatomii zwiadowczej i nic tam nie znaleziono...
Cytat:
Czy Tata pali papierosy?
Nie, nie pali od 20 lat. W dniu 45 urodzin, dokładnie w te urodziny miał zawał i od tego czasu nie pali. (Chciałabym mieć po nim silną wolę - powiedział koniec z fajkami i skończył)
Cytat:
Czy miewa zaparcia lub biegunki?
Nie miewa i jak dotąd nie miał problemów jelitowo-żołądkowych. Żadnych wzdęć czy zaparć, tudzież innych problemów. Nic go nie bolało i nie boli. Odpukać mimo wszystko.
Cytat:
Czy był robiony marker Ca19-9?
Był robiony. Wynik ponad tysiąc :(
Co mamy robić? Ja się już pogodziłam z 'diagnozą nowotworową'. Tata też, ale nadal nie wiemy z czym walczymy ... I to nas pomału łamie :(
Mnie to już chyba złamało :(((
[ Dodano: 2015-03-20, 23:35 ]
Cytat:
To, że w płynie z otrzewnej nie było komórek nowotworowych - no to nie było po prostu.
Po prostu I to nam mówi medycyna Dzisiejsza
Po prostu
[ Dodano: 2015-03-20, 23:54 ]
Po prostu tego nie przyjumuję ...
Anita nie jestem moderatorem choć wiem, że wolisz gdy odpisują Ci zwłaszcza merytoryczne
osoby.Jesteś zrozpaczona i ja to rozumiem.
Też tak jak .Tobie świat mi się zawalił w maju tamtego roku gdy mama trafiła z niskim poziomem sodu tzw.hiponatremią do szpitala.Diagnoza to rak drobnokomórkowy płuc.
Sarkazm i złość w Twoim ostatnim poście do Madzi składam na Twoją złość i bezsilność.
Proszę Cię jednak o szacunek do ludzi,dzięki którym to forum istnieje.Nawet jeśli się z czymś nie zgadzasz postaraj się wyrażać w delikatniejszy sposób..
Mama moja żyje dzięki takim lekarzom jak Madzia i współczesnej medycynie...
No dobrze, skoro tak, to rzeczywiście nie ma sensu dalsze udzielanie Ci przeze mnie informacji.
Dziękuję, łezko
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
aNiTa_777, to często zdarza, kiedy jest podejrzenie o złośliwą chorobę nowotworową, to wielu chorym, ich bliskim wydaje się, że to wszystko jest koszmarnym snem, który zniknie zaraz po przebudzeniu, i wszystko powróci do normalnego stanu. Jednak, jednak...gdy uświadomią sobie, że to czego doświadczają nie jest snem ale rzeczywistością, wtedy trudno uwierzyć w poprawność podejrzenia/ diagnozy.
Szukają pomocy w różnych ośrodkach u wielu lekarzy - bo ciągle jest ta nadzieja, że to nie rak...
Niestety takie zablokowanie się na dłuższą metę nie pomaga ani Tobie ani choremu. Osłabia tylko siły do podjęcia ważnych zadań.
Zapewniam Ciebie, że każdy z nas jak usłyszy "diagnozę nowotworową" czy to własną czy najbliższej osoby załamuje się na całego, przechodzi przez wszystkie etapy od wyparcia, poprzez złość, rozpacz a na końcu pozostaje mu zaakceptować ten stan i stanąć do walki. Mogę Ci tylko życzyć dużo siły fizycznej a przede wszystkim psychicznej, bo merytorycznie dziewczyny się wypowiedziały.
Złość i sarkazm na pewno jest, ale na pewno nie w kierunku Madzi70.
Nie wiem dlaczego tak mnie źle oceniacie?
Ja to kieruję w bezsilność medycyny dzisiejszej, a nie personalnie âŚ
Cytat:
Szukają pomocy w różnych ośrodkach u wielu lekarzy - bo ciągle jest ta nadzieja, że to nie rak...
My nie szukamy, my się trzymamy jednego ośrodka ⌠Taka wola Taty.
Wiemy, że walczymy z rakiem, ale z jakim do ....?
Cytat:
Anita nie jestem moderatorem choć wiem, że wolisz gdy odpisują Ci zwłaszcza merytoryczne osoby
I kto tu jest złośliwy ...
Cenie sobie każdą odpowiedź, zwłasza ludzi nie związanych z medycyną (proszę żeby znowu nikt nie poczuł się urażony). Prosiłam o odpowiedź osoby merytoryczne bo przypaddek Taty jest 'mocno nietypowy'.
Cytat:
wiem, że wolisz gdy odpisują Ci zwłaszcza merytoryczne osoby
bo nie opisuję jak Tata cierpi? i jak nasze dotychczasowe życie wygląda? dlatego? bo nie bardzo rozumię skąd taki wniosek???
Nie naszą rolą jest ocena Ciebie czy Twojego postępowania. Każdy z nas stara się w jakiś sposób pomóc czy merytorycznie czy też wesprzec dobrym słowem bo wiemy przez co przechodzisz. Zostaw złość i sarkazm bo to Cię wyczerpuje psychicznie lepiej to spożytkować na pomoc tacie.
aNiTa_777 napisał/a:
Ja to kieruję w bezsilność medycyny dzisiejszej, a nie personalnie …
Każdy z nas zmaga się z tym problemem, odwieczne kolejki, bezradność, podejście lekarzy, długie terminy ale co mamy zrobić, na pewno nie wyładowywać złość na osoby tutaj na forum, bo One starają się pomóc a nie zaszkodzić czy źle oceniać.
aNiTa_777,
Musisz sobie zdać sprawę z tego, że "dzisiejsza medycyna" też ma swoje ograniczenia, a lekarze nie są bogami, którzy wszystko mogą.
Np. Sprawa pobierania płynu z otrzewnej - w tym płynie unoszą się, pływają pojedyncze komórki nowotworowe. Pobrano próbkę - akurat w tych kilku mililitrach komórek nowotworowych nie znaleziono. To się bardzo często zdarza.
Jeśli nadal mamy hiperkalcemię, to parathormon nadal będzie obniżony - nie ma sensu powtarzanie badania.
Wiele czynników, jak już mówiłam, wskazuje na raka trzustki:
1. płeć (rak trzustki występuje częściej u mężczyzn)
2. wiek (typowy to 60-80 lat)
3. wywiad nikotynowy
4. przewlekła cukrzyca
5. mocno podwyższony marker Ca 19-9
To, że trzustka była oglądana podczas operacji niestety niczego nie przesądza. Nowotwór może być mały, nawet niedostrzegalny gołym okiem, a mimo to dawać rozległe przerzuty. Może też być położony w głębi miąższu i na zewnątrz niewidoczny.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dziękuję za odpowiedzi.
I jeszcze raz podkreślam, że nikogo nie chciałm urazić personalnie. Madzia70 nie miej mi tego za złe. To na prawdę nie było wymierzone w Twoim kierunku.
Cytat:
Musisz sobie zdać sprawę z tego, że "dzisiejsza medycyna" też ma swoje ograniczenia, a lekarze nie są bogami, którzy wszystko mogą.
No właśnie sobie zdaję ... I dlatego tak trudno mi to ogarnąć. Bo jedną nogą, powiedzmy jestem w temacie sprzętu medycznego, takiego zdawać by się mogło nowoczesnego i wyjątkowego
Cytat:
Pozdrawiam i przepraszam, że nie merytorycznie.
I znowu ta szpila
Cytat:
Każdy z nas zmaga się z tym problemem, odwieczne kolejki, bezradność, podejście lekarzy, długie terminy
Z tym na szczęście nie zmagamy się... Wszystko idzie sprawnie w tym temacie.
Jutro drugie podejście do chemii ...
Jeden z lekarzy twierdzi, że to coś, co tak się rozisiało z oraganiźmie i się rozpadło, to może i te przerzuty też się rozpadną? Marzenie ścięcej głowy?
aNiTa_777,
Im szybciej zdasz sobie sprawę z tego, że choroba jest nieuleczalna, tym lepiej dla Ciebie i dla Twojego Taty. Będziesz mogła cieszyć się każdym sukcesem leczenia paliatywnego, zamiast martwić się każdym niepowodzeniem.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Im szybciej zdasz sobie sprawę z tego, że choroba jest nieuleczalna, tym lepiej dla Ciebie i dla Twojego Taty.
Wiem... wiem, ale jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia
Tata dostał chemię, póki co, znosi ją dobrze.
Mam pytanie, (merytoryczne co by wątpliwości nie było :P ), już o to pytałam, ale ponawiam :
Tata ma założony drenaż odprowadzający płyn z jamy otrzewnej. Lekarze nas uczulali, co by w sytuacji jego nadmiernego gromadzenia natychmiast na SOR się udać. U Taty po powrocie ze szpitala (po jednym dniu) płyn przestał się pojawiać. W pierwszym dniu było go ponad 1,5 litara, a w drugim już tylko ok 20 ml. I podobnie w kolejnych dniach. A dzisiaj, ni stąd ni z owąd nagle się pojawił, dosłownie worek na płyn wypełnił się w sekundzie. Czy to jest normalne? Zlało się tego płynu ok litr i od tego czasu spokój. Tata w poniedziałek po chemii był u chirurga na kontroli by sprawdzić czy nic się 'tam' nie przytkało. Chirurg powiedział, że jest ok, dał skierowanie na usg i wspomniał o ewentualnym zaszyciu otworu drenowgo. A dzisiaj taki zonk?
Trochę nas to martwi bo ta rana od drenu bardzo mu przeszkadza tzn. boli.
Czy to chemia tak podzialała?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum