[DorotaP]

...żółwie są, ale kawy nie piją..

[JustynaS1975]

Żółwie z CO w W-wie w zakładzie radioterapii są, żywe, widziałam, ruszają nóżkami i główkami.

[kam]

żółwie są i to żywe.....żadne kamienie

[JustynaS1975]

DorotaP napisał/a:

...żółwie są, ale kawy nie piją..

bo pewnie nikt ich kawą nie poczęstował

[Gazda]

a to nie takie jak te psiaki co to je w samochodach wożą? No wiecie, takie co im się głowy kiwają...

[JustynaS1975]

Gazda napisał/a:

a to nie takie jak te psiaki co to je w samochodach wożą? No wiecie, takie co im się głowy kiwają...

nie, nie, nie

[DorotaP]

Gazda jak nie wierzysz to przyjedź do Warszawy, to sobie żółwia zobaczysz i dobrej kawy się napijesz..

[Gazda]

Z tą kawą to u mnie jest tak... Bardzo chętnie się na nią umawiam, ale najczęściej kończy się to tak jak mój wypad na kawę z Bertą... Ona piła kawę, ja jadłem pierogi. Po prostu - z kawy lubię tylko zapach. Poza tym... jak się napiję kawusi, to mi kichy strasznie czyści i z randki nici... Więc nie strzelam sobie w stopę i kawy nie zamawiam

[Berta]

Ale pierożki w Krakowie pierwsza klasa?

[andromeda]

W takim razie myślę, że mogę w imieniu rzeszy Warszawianek wystosować zaproszenie na pierogi:) i na żółwie ofkors;)))

[Gazda]

Pierożki w Krakowie REWELACJA

a jeśli chodzi o pierogi w Warszawie... cóż, chyba nie mam wyjścia, muszę stolicę odwiedzić. Nie mogę rozczarować rzeszy Warszawianek

[andromeda]

no właśnie właśnie! mogłybyśmy się stać nieobliczalne! ba, nawet mogłybyśmy popaść w rozpacz, albo co gorsza furię;))))

[JustynaS1975]

A i pierożki w barku w Co w W-wie są i też niczego sobie. I pani w barku przy której megafony wysiadają,

[Finlandia]

Cytat:

W takim razie myślę, że mogę w imieniu rzeszy Warszawianek wystosować zaproszenie na pierogi:) i na żółwie ofkors;)))

Z żółwi podobno dobra jest zupa.

[erin29]

I ładne popielniczki