ok. 3 tygodnie temu pojawiły się dolegliwości bólowe w podbrzuszu i żółte upławy.
Lekarz w badaniu USG (przezpochwowe) w dniu 15 marca, stwierdził guza (3 cm),
który otoczony jest płynem i zaczopował ujście macicy.
Lekarz wykluczył, by był to mięśniak, ponieważ USG wykonane w 2010 roku nie wykazało żadnych zmian.
W tej sytuacji zaproponował wykonanie histeroskopii w celu oceny stanu macicy
i ewentualnego wycięcia zmiany, termin ustalono na 12 kwietnia.
Ostatnio jednak zaczęłam podkrawiać (bóle ustąpiły) , zwłaszcza po wysiłku lub dłuższym spacerze
i nie wiem, czy wszczynać alarm, czy czekać na wyznaczony termin.
Bardzo się denerwuję i proszę o radę, z góry dziękuję i pozdrawiam.
smoga,
12 kwietnia niedaleko, ale zastanawiam się, czy nie lepiej usunąć całą macicę, zamiast bawić się w histeroskopię. Tak naprawdę, to macica w tym wieku nie jest już potrzebna, a istnieje ryzyko, że zmiana jest złośliwa, a wtedy upłyną kolejne tygodnie do właściwego zabiegu.
Radziłabym skonsultować decyzję o rodzaju zabiegu z jeszcze jednym lekarzem, który obejrzy zmianę.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Pani Madziu, to właśnie drugi lekarz, do którego się zgłosiłam, taki "z górnej półki", ze szpitala klinicznego. Już sama nie wiem, może wyniki markerów, które właśnie odebrałam, sprawią, że zmieni zdanie (to właśnie on je zlecił), oto one: ROMA- CA 125 8,98, HE4 140,1 - wartość ryzyka po menopauzie 20,7 %.
I jeszcze : CEA 1,41 , CA 19,9 - 8,62.
Co Pani o nich sądzi ?
smoga,
Wyniki markerów są w normie, wartość ryzyka w ROMIE też w normie
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bardzo jeszcze raz dziękuję. Ale ten marker HE4 podwyższony (w stosunku do normy podanej przy wyniku), prawda? Czy może wskazywać na to, że coś się dzieje w jajnikach?
Przy USG doktor mówił, że "jajników nie ma co się czepiać".... Z wynikami jadę we wtorek, a to jeszcze cały tydzień !
[ Dodano: 2016-03-30, 21:25 ]
Zapomniałam dodać (te nerwy!), że zrobiłam również markery CEA - 1,41 i CA 19-9 - 8,62.
smoga,
Tak, HE4 jest podwyższony, ale ogólna wartość testu ROMA jest w normie.
PS. Nie zapomniałaś
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witam ponownie. Jestem po histeroskopii, wycięto guza i wykonano abrazję. Lekarz powiedział, że mu się to nie podoba, jest zmacerowane i "rozlazłe " - tak to określił. Materiał wysłał do badania na cito, ale to cito to cały tydzień, tydzień stresu. Teraz żałuję, że nie nalegałam na operacją radykalną.
Moje pytanie jest następujące: czy możliwe jest, że guz się zmacerował od tego płynu, w którym tkwił (pewnie długo) ? Czy raczej jest to jakiś rozpad nowotworowy?
Oprócz tego podwyższonego HE4, inne wyniki mam w normie, np CRP 0,20 mg/l ( <5) , HGB 8,40 mmol/l (7,7-10) . a propos, ile to jest %?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
[ Dodano: 2016-04-15, 20:58 ]
Jeszcze jedno: cytologia wykonana miesiąc przed zabiegiem jest OK. Czy to możliwe, że w wydzielinie, która spływała z jamy macicy, nie było komórek nowotworowych???
Czy to możliwe, że w wydzielinie, która spływała z jamy macicy, nie było komórek nowotworowych???
Cytologię pobiera się z tarczy szyjki macicy, starając się zgarnąć jak najwięcej materiału cytologicznego z szyjki, a jak najmniej wydzieliny. A zatem - możliwe. Cytologia z założenia ma ocenić szyjkę, a nie to, co w macicy.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Oczywiście masz rację, Madziu, a ja po prostu panikuję, odruch ludzki, prawda?
Ale pojawił się inny problem: wczoraj zaczęłam krwawić, żywa krew jak przy miesiączce.Nie boli, nie mam gorączki. Czy to normalne ? Histeroskopia była w środę i aż do wczoraj nie było nic, żadnego wycieku, ani bólu. Nie wiem, co robić, do szpitala (tego, w którym był zabieg) mam 75 km. Bardzo proszę o radę...
smoga,
Pewnie pękło jakieś naczynie krwionośne, ale skonsultować z najbliższą ginekologiczną Izbą Przyjęć trzeba.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bardzo dziękuję, Madziu. Udało mi się skontaktować z lekarzem, który przeprowadził zabieg, powiedział to samo. Powiedział również, że przez kilka dni mogę jeszcze plamić lub podkrwawiać, kazał zażywać Rutinoscorbin , by uszczelnić naczynia. Dzisiaj nic się nie dzieje. Teraz z niepokojem czekam na wynik histopat.
Witam ponownie. Mam już wynik histopat: gruczolakorak endomeroidny (tak jest napisane, ale chyba powinno być endometroidalny?) G1. Mój lekarz mówi, że mam być dobrej myśli, ale ja wiem, że trzeba będzie jeszcze poczekać, czy i co będzie w macicy i w przydatkach, gdy zostaną wycięte. Jeszcze nie wiem, kiedy będzie operacja, za tydzień mam się zgłosić na konsylium, które pewnie ustali termin. Chciałabym zapytać, jak takie konsylium wygląda, jak przebiega. Czy można zadawać pytania, zgłaszać sugestie np. co do wykonania dodatkowych badań?
I jeszcze jedno: czy w mojej sytuacji te dodatkowe dni (tygodnie?) zwłoki będą miały jakieś negatywne konsekwencje (mam na myśli rozwój nowotworu)?
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Madziu, jak ja żałuję, że nie poszłam do jeszcze innego lekarza !
jak takie konsylium wygląda, jak przebiega. Czy można zadawać pytania, zgłaszać sugestie np. co do wykonania dodatkowych badań?
Generalnie tak, że lekarze zapoznają się z Twoją historią choroby i na tej podstawie podejmują decyzję. Być może nawet nikt Cię nie zbada (bo i, prawdę mówiąc, niewiele by to badanie wniosło - wyniki są wystarczające), skoro masz tam być, to pewnie Cię poproszą o wejście i coś tam powiedzą
Czy będą otwarci na badania proponowane przez Ciebie - tego nie wiem, z doświadczenia mogę powiedzieć, ze raczej średnio... Możesz, proponując badanie, używać miłego sformułowania: "Czy zasadne byłoby wykonanie..." wtedy jest szansa, że uzyskasz odpowiedź odmowną z uzasadnieniem
Tak sobie żartuję ale sam fakt, że ma być konsylium oznacza, że lekarze traktują Cię poważnie i podejmują decyzje zespołowo - i bardzo dobrze. Zawsze ktoś na coś mądrego wpadnie z korzyścią dla chorego. Na konsylium przeważnie zapraszane są różne mądre głowy, którym trudno jest zaproponować coś, czego sami już wcześniej nie wymyślili
smoga napisał/a:
czy w mojej sytuacji te dodatkowe dni (tygodnie?) zwłoki będą miały jakieś negatywne konsekwencje (mam na myśli rozwój nowotworu)?
Wiesz, zawsze czas się liczy. Nie daj się zepchnąć na operację za miesiąc i tyle. 2 tygodnie niewiele zmienią. G1 Twoją szansą
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum