1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzonu macicy
Autor Wiadomość
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #46  Wysłany: 2017-02-15, 20:56  


Jeszcze raz bardzo dziękuję, teraz wiem, na czym stoję. Jeszcze tylko poczekam na opinię w sprawie moich wyników, bo to też mnie niepokoi :-( .
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #47  Wysłany: 2017-02-26, 20:39  


Sterydy nie mają żadnego znaczenia, bo przyczyna leukopenii jest nieimmunologiczna. Czyli sterydami nie wyhamujemy ich niszczenia, bo tu nic nie jest niszczone. Owszem, sterydy mogą spowodować wzrost WBC, ale wtedy, gdy są nieuszkodzone komórki prekursorowe w szpiku. Generalnie neutrofile 1.5 g/l.nie spełniają jeszcze kryterium neutropenii. Czy przypadkiem nie masz chorób autoimmunologicznych? Tarczyca (np. nadczynność?), cokolwiek?Czy przed 2010 morfologie były ok? Po dyskusji z Madzia sugerujemy odstawienie Encortonu.
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #48  Wysłany: 2017-02-27, 20:17  


MisiekW i Madziu,
pięknie dziękuję, jak dobrze , że jesteście :) Ja tego Encortonu jeszcze nie zaczęłam zażywać ;)
Ogólnie czuję się dobrze, tylko szybko się męczę, ale to raczej po radioterapii, bo wcześniej tak nie było.
Jeśli chodzi o wyniki przed 2010, to tak, były w normie, tylko wartości procentowe limfocytów podwyższone. Załączam wyniki z 2005, 2007, 2008 , 2009 i 2010, gdybyście mieli ochotę zerknąć ;)
Natomiast innych chorób nie mam, TSH w normie, OB i CRP również. Nie wiem, czy to ważne, ale byłam i jestem osobą dosyć zestresowaną: stresująca praca ( na szczęście od roku jestem na emeryturze :lol: ) + problemy rodzinne.

[ Dodano: 2017-02-27, 20:39 ]
Ojejku, zapomniałam załączyć wyniki :-(











morfologia 2005.jpg
szpital
Pobierz Plik ściągnięto 2215 raz(y) 55,89 KB

morfologia 2007.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1967 raz(y) 399,3 KB

morfologia 2008.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1981 raz(y) 481,26 KB

morfologia 2009.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1944 raz(y) 229,92 KB

morfologia 2010.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2028 raz(y) 197,9 KB

_________________
Małgorzata
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #49  Wysłany: 2017-03-01, 18:02  


Tzw. leukopenia niewinna, tak po prostu masz. ;)
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #50  Wysłany: 2017-03-02, 17:20  


Pięknie dziękuję za pochylenie się nad moim problemem :)
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #51  Wysłany: 2017-05-08, 17:22  


Witam ponownie i proszę o pomoc w następującej kwestii:w miniony piątek, 5 maja, byłam na wizycie kontrolnej u mojej dr ginekolog-onkolog, odebrałam wynik TK ( wszystko OK :) ) i cytologii ze sklepienia pochwy ( w listopadzie 2016 był AS CUS i dostałam globulki z antybiotykiem). Obecny wynik brzmi: " Inne zmiany nienowotworowe: odczynowe zmiany związane z zapaleniem (łącznie z typowymi zmianami reparacyjnymi)". Znowu dostałam globulki ( tym razem Gynalgin) i zalecenie kontroli za 6 miesięcy. Dr twierdzi, że stan zapalny może byś spowodowany brachyterapią - i tyle. A ja się zastanawiam:
1. Czy Gynalgin będzie skuteczny, skoro nie wiemy, czy i jakie są bakterie?
2. Czy z tym zapaleniem można spokojnie czekać do następnej wizyty za 6 miesięcy? Bo przecież nie ma gwarancji, że Gynalgin zadziała?
3. Co to są te "typowe zmiany reparacyjne)?
4. 11 maja minie rok od operacji, a ja jeszcze nie miałam USG TV, czy to normalne? Czy mam czekać pół roku do następnej wizyty, czy może lepiej udać się gdzieś na wizytę prywatną i zrobić USG?
Dodam, że nie odczuwam jakichś specjalnych dolegliwości, tylko od czasu do czasu lekkie pobolewanie, również podczas pobierania wymazu był ból i leciutko podkrwawiłam (taka różowa plamka na bieliźnie).
Bardzo proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości, z góry dziękuję i pozdrawiam :) .
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #52  Wysłany: 2017-05-10, 18:47  


Dodam jeszcze jedno pytanie, licząc na odpowiedź:
Czy taki długotrwający stan zapalny może doprowadzić do wznowy?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #53  Wysłany: 2017-05-11, 11:20  


smoga napisał/a:
1. Czy Gynalgin będzie skuteczny, skoro nie wiemy, czy i jakie są bakterie?

Z dużym prawdopodobieństwem wiemy i Gynalgin zawiera substancje działające na nie.
smoga napisał/a:
Czy z tym zapaleniem można spokojnie czekać do następnej wizyty za 6 miesięcy? Bo przecież nie ma gwarancji, że Gynalgin zadziała?

Można iść wcześniej, przecież łba Ci nie urwą ;)
smoga napisał/a:
3. Co to są te "typowe zmiany reparacyjne)?

Zmiany w tkankach związane z gojeniem, regeneracją. Typowy dla tego stanu obraz mikroskopowy komórek.
smoga napisał/a:
11 maja minie rok od operacji, a ja jeszcze nie miałam USG TV, czy to normalne?

Nie.
smoga napisał/a:
Czy mam czekać pół roku do następnej wizyty, czy może lepiej udać się gdzieś na wizytę prywatną i zrobić USG?

Się udaj ;) częściej badający się mają większe szanse na zdrowie niż grzecznie czekający na zlecenie ;)
smoga napisał/a:
Czy taki długotrwający stan zapalny może doprowadzić do wznowy?

Wiesz. Takiego prostego przełożenia to nie ma, ale zawsze lepiej nie mieć stanu zapalnego ;) Inna sprawa, że w Twojej sytuacji stan zapalny jest raczej nieunikniony, bo jest gojenie i niedobór hormonów związany z wiekiem. Nie panikowałabym ;)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #54  Wysłany: 2017-05-11, 18:33  


Madziu, bardzo dziękuję, jesteś jak zwykle niezawodna :) .
Po przeczytaniu Twoich odpowiedzi, muszę stwierdzić, że czuję się lekceważona przez moją p. dr. Na pierwszej wizycie np. usłyszałam, że mój przypadek" dobrze rokuje - obawiamy się innych nowotworów". Pewnie dlatego nie kwapi się, by zlecać badania. Podczas ostatniej wizyty nawet mnie nie zbadała palpacyjnie :-( .
Jeśli chodzi o obecny mój problem:
Cytat:
Można iść wcześniej, przecież łba Ci nie urwą ;)

No, nie urwą, ale nie zarejestrują :-(
A poza tym uświadomiłam sobie, że owszem wizyta będzie za 6 miesięcy (już mnie zarejestrowano na 11 listopada), ale od ostatniej cytologii minie 8,5 miesiąca (materiał został zbadany 03.03 - 2 miesiące czekałam na odbiór!).
Tak więc udam się z pewnością do gabinetu prywatnego na wcześniejsze badanie (również USG TV).
Czy mogłabyś mi jeszcze powiedzieć, w jakim terminie po zakończeniu kuracji Gynalginem powinnam zrobić kontrolną cytologię?

[ Dodano: 2017-05-11, 19:42 ]
Sprawdziłam: jestem zarejestrowana na wizytę u p. dr na 21.11.2017, a więc minie więcej niż 8,5 miesiąca ! Nie podoba mi się to :-( .
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #55  Wysłany: 2017-05-16, 21:18  


smoga napisał/a:
w jakim terminie po zakończeniu kuracji Gynalginem powinnam zrobić kontrolną cytologię?

Myślę, że odczekaj ze 2-4 tyg. To nie są żadne poważne wskazania ;) , tylko moja opinia. Po prostu tuż po zakończeniu kuracji będzie pewnie wszystko ok, jeśli ma się coś zadziać (w sensie zapalenia), to pewnie w ciągu miesiąca się zadzieje...
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #56  Wysłany: 2017-05-23, 21:00  


Bardzo dziękuję Madziu, tak zrobię. Serdecznie pozdrawiam :)
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #57  Wysłany: 2017-06-23, 19:10  


Witam ponownie. Jestem po wizycie prywatnej u ginekologa onkologa - radioterapeuty, który potwierdził to, co napisała Madzia70, dokładnie zbadał i stwierdził, że jest OK, a stan zapalny może jeszcze długo się utrzymywać. Cytologię kazał zrobić we wrześniu, czyli po 6 miesiącach od ostatniego badania - tak , jak napisano na wyniku z marca :) .
Mam jednak jeszcze inny problem, tym razem związany z piersiami; otóż odebrałam dzisiaj wynik mammografii i usg ( w załączeniu) i nie wiem, co myśleć o cieniach i zmianie, których nie widać na usg. Lekarz (chirurg onkolog) twierdzi, że nie ma czym się przejmować i zrobić kontrolne badania za rok. Czy rzeczywiście nie mam się przejmować? Dlaczego usg nie widzi tych zmian, które przecież nie są takie małe?


mammografia.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 278 raz(y) 179,87 KB

usg.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 262 raz(y) 109,55 KB

 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #58  Wysłany: 2017-06-25, 20:58  


Gabrysiu,
Usg i mammografia uzupełniają się wzajemnie - na jednym badaniu nie zawsze widać to, co na drugim, dlatego należy wykonywać je jednoczasowo. W mojej ocenie nic się nie dzieje, tylko pytanie - czy karmiłaś piersią? I czy być może miałaś stan zapalny piersi podczas karmienia?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
smoga 


Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 99
Pomogła: 2 razy

 #59  Wysłany: 2017-06-26, 16:32  


Madziu, dziękuję. A jeśli chodzi o karmienie, to tak, wykarmiłam dwoje dzieci, ale żadnego zapalenia nie miałam. Czy to może mieć wpływ na powstawanie takich zmian?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #60  Wysłany: 2017-06-26, 19:35  


Zmiany uwapnione układające się linijnie mogą być zwapniałymi kanalikami mlekowymi. Najczęściej po zapaleniach, ale nie tylko :)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group