kwiatek77,
Terlewa, już wyjaśniła Ci zasady forum. My nie zajmujemy się medycyną niekonwencjonalną i nic w tym temacie Ci nie doradzimy ani nie pomożemy, dla nas liczy się medycyna akademicka.
Tak na przyszłość, jeżeli zdecydujecie się na leczenie typu chemioterapia to w żadnym razie nie można brać leków, ziół czy innych "cudnych" mikstur bez porozumienia z lekarzem ponieważ może to wchodzić w interakcje z podawaną chemią i wyrządzić więcej szkód niż pożytku, to taka mała uwaga na przyszłość ale bardzo istotna.
Jeżeli mama ma już dolegliwości bólowe to leki ziołowe na pewno na to nie pomogą i radzę jak najszybciej skonsultować się z lekarzem i wdrożyć jakieś leki przeciwbólowe bo jak ból się rozhuśta to uwierz, że trudno go później opanować.
Dzięki za rady. Mama mówiła lekarzowi, że stosuje bajkalinę i jeśli będzie brała chemię to powie, co stosuje z naturalnych środków. Jeśli karze odłożyć je, to Mama się dostosuje.
Tak zrobimy - Mama zgłosi ból jak będzie na PET w piątek 04.08.
Ja też jestem za naukowo potwierdzonymi lekami. Jak wiadomo leki tworzy się też z ziół - które mają właściwości chemiczne.
Przepraszam za naruszenie regulaminu.
[ Dodano: 2017-08-03, 16:39 ]
Mama dostała wyniki z Zakopanego, przesłała mi w sms - napisała, że wszystko spisała - czyli było tylko to:
Rak płaskonabłonkowy, marker; p40/miejsce pobrania przełyk CB;EUSb_FNA guza przełyku/rozpoznanie;
Ca plano oesophagi susp.
Co to znaczy?
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
Dzięki. Już rozumiem dlaczego na rezonansie magnetycznym było rozpoznanie rak płuca T2a N0 M0, bo to rak przełyku - IV etap...a nie rak płuca...ani nie rak śródpiersia...
[ Dodano: 2017-08-03, 18:28 ]
Jeśli doktor na rezonansie napisała rak płuca T2a, a to jest rak przełyku - z tym, że guz jest w śródpiersiu, a przylega do przełyku. Czy to znaczy, że w płucach są przerzuty - T2a i są przerzuty w śródpiersiu - ten wielki guz widoczny na rezonansie?
Pewnie PET to wszystko pokaże - co jest przerzutem z przełyku?
[ Dodano: 2017-08-03, 18:28 ]
Może powinien zostać przeniesiony mój wątek do działu z rakiem przełyku?
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
Już rozumiem dlaczego na rezonansie magnetycznym było rozpoznanie rak płuca T2a N0 M0, bo to rak przełyku - IV etap...a nie rak płuca...ani nie rak śródpiersia...
Mylisz zupełnie pojęcia.
U mamy nie było wiadomo czy jest to rak płuc czy rak przełyku bo zmiany były i w płucach i naciekały na przełyk. Dopiero badanie histopatologiczne było w stanie rozwiać te wątpliwości i teraz wiemy, że jest
to
Cytat:
Nowotwór złośliwy płaskonabłonkowy, najprawdopodobniej (podejrzenie) przełyku.
Czyli źródłem raka jest przełyk, który rozsiał się do płuc tworząc guza w płucach i nacieki od przełyku do płuc.
T2a N0 M0, nie ma nic wspólnego z nazewnictwem raka czy też miejscem (płuca, przełyk)
to zaawansowanie choroby według skali TNM i określany jest w każdym rodzaju raka i raka każdego miejsca.
kwiatek77 napisał/a:
a to jest rak przełyku - z tym, że guz jest w śródpiersiu, a przylega do przełyku. Czy to znaczy, że w płucach są przerzuty
Najprawdopodobniej tak, przełyk jest to rak pierwotny w płucu przerzuty lub po prostu naciek, który od przełyku przechodzi na płuca i stworzył również guza, można to na podstawie tych wyników tak interpretować.
kwiatek77 napisał/a:
T2a
Raczej patrząc na wyniki nie jest to T2a bardziej to wygląda na T4. Myślę, że dokładnie będzie można zakwalifikować raka po badaniu PET.
I tak w tej chwili nie ma sensu tego dokładnie interpretować bo to i tak nic kompletnie nie zmieni.
U mamy stopień zaawansowania raka jest dość rozległy, rak jest mocno zaawansowany i daje to raczej IV stopień zaawansowania choroby, do leczenia tylko paliatywnego.
kwiatek77 napisał/a:
Może powinien zostać przeniesiony mój wątek do działu z rakiem przełyku?
Wątek zostaje przeniesiony do Działu Nowotwory Przewodu Pokarmowego bo jest to jego miejsce po diagnozie.
11.08.17 byłyśmy z Mamą na konsultacji u dr chirurga onkologa. Powiedział, że pomimo tych wszystkich badań wciąż nie można być pewnym czy to rak z nabłonka oskrzeli czy powstał z nabłonka przełyku. Dalsze ustalanie tego nie ma sensu. Powinno być jak najszybciej wdrożone leczenie - głównie radioterapia w Gliwicach - powiedział, że żyły nie pękną.
Powiedział, że sam by też zlecił badanie PET, gdyż w takich rakach jest szybki rozwój raka - tak że z miesiąca na miesiąc stan się zmienia. A PET ma pokazać czy są przerzuty - jeśli są, to tylko paliatywne leczenie wdrożą prawdopodobnie. Jeśli nie ma przerzutów, to on by zalecał radioterapię w Gliwicach - bo to dobre miejsce.
Zalecał abyśmy kontynuowali leczenie w Gliwicach, więc Mama już się przekonała i będzie tam jeździć.
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
Mama była z ciocią w Gliwicach, jutro zobaczę wyniki PET, z tego co wiem przez telefon to jest powiększony węzeł chłonny przy płucach, poza tym co już było...Mama 05.09 w Gliwicach ma mieć tomografię i zrobioną maskę unieruchamiającą do radioterapii - co to takiego? czy są tego jakieś skutki uboczne?
12.09.17 Mama idzie do szpitala w Gliwicach na miesiąc, będzie tam miała radioterapię i co jakiś czas wlew chemii. Także łączną jej zrobią chemię i radio ale nie wiem czy paliatywną...czy przedoperacyjną...
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
i zrobioną maskę unieruchamiającą do radioterapii - co to takiego? czy są tego jakieś skutki uboczne?
Nic groźnego
Cytat:
RADIOTERAPIA – PRZYGOTOWANIE MASKI I PLANOWANIE Teren napromieniania określa się za pomocą symulatora. Jest to aparat podobny do terapeutycznego, w którym zamiast źródła promieniowania zamontowana jest diagnostyczna lampa rentgenowska, co pozwala na dokładną symulację i ustawienie wszystkich niezbędnych warunków radioterapii pod kontrolą monitora telewizyjnego. Następnie, dla potrzeb planowania leczenia, wykonywana jest tomografia komputerowa w pozycji terapeutycznej. Planowanie radioterapii odbywa się przy użyciu zaawansowanych programów komputerowych, połączonych sieciowo z tomografem komputerowym lub rezonansem magnetycznym. Do nowoczesnych metod planowania należy technika trójwymiarowa 3D, pozwalająca na przestrzenny dobór wiązek promieniowania i ochronę narządów krytycznych. Bardzo ważne jest zagwarantowanie codziennej powtarzalności ustalonych warunków napromieniania. Radioterapia musi docierać dokładnie tam, gdzie zaplanowali to lekarze. Pomocne są w tym dodatkowe urządzenia, które unieruchamiają głowę, tułów lub kończyny. Pozycja i ułożenie ciała pacjenta są kontrolowane przy użyciu centratorów laserowych. Podczas zabiegu nie widać gołym okiem efektów napromieniania, a pacjent nic nie czuje, poza niewygodą spowodowaną unieruchomieniem. Jest ono konieczne, aby wyeliminować jakiekolwiek ruchy pacjenta – także te mimowolne. Unieruchomienie pacjenta odbywa się za najczęściej za pomocą specjalnej maski. Jest to ukształtowana na ciepło siatka, która po stwardnieniu przylega ściśle do określonej części ciała pacjenta. Jest ona zakładana tuż przed zabiegiem i przyśrubowywana do podestu, na którym spoczywa chory.
Dzięki za informację - przekazałam Mamie, że to taka siatka itd.
12.09 Mama zostanie przyjęta do szpitala w Gliwicach, gdzie codziennie będzie się poddawać radioterapii, a raz w tygodniu przyjmować chemię. Lekarka jej powiedziała, że to jest przygotowanie do operacji w Zakopanem. Czyli to znaczy, że to radio i chemioterapia przedoperacyjna, a nie paliatywna? Co można wywnioskować z wyniku PET? Czy to znaczy, że rokowania są lepsze niż myśleliśmy? I to wcale nie jest IV etap raka, skoro rozważają operację? Była kolejna trzecia już lekarka i jakiś konsultant, którzy z Mamą rozmawiali.
Wynik badania: PET 18 F-FDG
Wskazania do wykonania badania:
Rak przełyku. Ocena wyjściowa. Nikotynizm w wywiadzie.
Badanie PET/TK wykonano około 60 min. po dożylnym podaniu 9,3mCi 18F-Fluorodeoxyglukozy (FDG) przy użyciu tomografu hybrydowego Siemens Flow u pacjenta z glikemią 88mg/dl.
Badaniem objęte zostały segmenty ciała od podstawy czaszki do połowy ud. Wykonano rekonstrukcję w trzech płaszczyznach podstawowych po korekcji atenuacji opartej na badaniu TK.
Badanie TK wykonano techniką spiralną przy rekonstrukcji warstw 3mm bez podania kontrastu iv.
Opis badania PET/TK:
Uwidoczniono ogniska podwyższonego wychwytu radioznacznika:
1. w obrębie zmiany guzowej obejmującej prawoboczną część przełyku, SUVmax 13,24, która ciągnie się na wysokości od dysku międzykręgowego Th8/Th9 do dysku międzykręgowego Th10/Th11.
W badaniu TK widoczna guzowata zmiana pozostająca w łączności z prawą ścianą przełyku w śródpiersiu tylnym o wymiarach 28x39x37mm APxLPxCC
2. węzeł chłonny wnęki płuca prawego, SUV max 3,06, średnicy w osi krótkiej 9mm
Poza tym w płucach widoczne dwa całkowicie uwapnione guzki w szczycie płuca prawego: zlokalizowany bocznie 5mm od przełyku o śr. w osi krótkiej 6mm oraz w segmencie 2 płuca prawego o średnicy 4mm, guzki nie gromadzą radioznacznika.
Poza tym dystrybucja radioznacznika w pozostałych objętych badaniem segmentach ciała fizjologiczna.
Wnioski:
Obraz PET/TK przemawia za rakiem przełyku.
Gromadzenie w węźle chłonnym wnęki płuca prawego najpewniej o charakterze odczynowo zapalnym.
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
Czyli to znaczy, że to radio i chemioterapia przedoperacyjna, a nie paliatywna?
Dostałaś odpowiedź od lekarki
kwiatek77 napisał/a:
Lekarka jej powiedziała, że to jest przygotowanie do operacji w Zakopanem.
Ponieważ u mamy nie ma nigdzie przerzutów, co pokazał PET (nie piszesz nic o jamie brzusznej więc uznaję, że tam też jest czysto) jest opcja, że radioterapia i chemia mogą zmniejszyć rozmiary zmian w przełyku i wtedy byłaby możliwość operacyjnego usunięcia, czy radykalnego nie wiem, może tak, wszystko zależne od radio i chemioterapii.
kwiatek77 napisał/a:
Co można wywnioskować z wyniku PET?
Że zmiany są tylko w przełyku.
kwiatek77 napisał/a:
Czy to znaczy, że rokowania są lepsze niż myśleliśmy? I to wcale nie jest IV etap raka, skoro rozważają operację
Na razie trudno mówić bo wszystko jak napisałam zależne jest od naświetlań i chemii. To, że według klasyfikacji TNM jest T4 nie oznacza od razu najwyższego stopnia zaawansowania, u mamy jest lepiej bo nie ma informacji, że węzły zajęte i nie ma przerzutów odległych więc jest to najprawdopodobniej stopień zaawansowania IIIA.
kwiatek77, teraz trzeba się przede wszystkim skupić na leczeniu, pilnować żeby mama nie gubiła wagi, żeby zniosła leczenie w miarę w dobrym stanie, bo czeka Ją dość ciężkie leczenie.
mi o to 9mm - czy to guz? czyli jest przerzut do węzłów chłonnych?
JustynaS1975, Ci napisała
JustynaS1975 napisał/a:
Wnioski: (...)
Gromadzenie w węźle chłonnym wnęki płuca prawego najpewniej o charakterze odczynowo zapalnym.
czyli, jest to węzeł nie przerzutowy, nie żaden guz ale węzeł o charakterze odczynowo-zapalnym, nic groźnego.
Węzeł 9 mm to żaden powód do niepokoju, przynajmniej na razie, to minimalne powiększenie, na razie nie budzące żadnego podejrzenia onkologicznego.
Piszę "na razie", ale to nie znaczy, że kiedykolwiek ten węzeł zmieni charakter, odczynowo zapalny nie ma nic wspólnego z onkologicznym.
Mama od wczoraj już w szpitalu w Gliwicach. Wczoraj miała badaną krew - miała dobrą oraz próby z maską ostatnie do naświetlań.
Dziś przyjmuje pierwszą chemię - 3 godzinny wlew - paclitaxel 91,05mg - możecie mi napisać wszystko co dotyczy tej chemii? jakie skutki uboczne powoduje? czy to przedoperacyjna chemia? bo powiedziała lekarka Mamie, że chemia będzie bardzo łagodna.
Jutro jedziemy z mężem do Gliwic, to może więcej się dowiem. Lekarka pozwoliła Mamie przyjmować nalewkę z tarczycy bajkalskiej, jak dotąd - bo nie koliduje z chemią.
Dziś po południu Mama będzie miała pierwsze naświetlanie.
[ Dodano: 2017-09-13, 12:15 ]
Mama dzwoniła, czuje się na razie dobrze. Po tej kroplówce ma mieć wlew jeszcze jeden - chyba też ze trzy godziny - Carboplatium - 234,77 mg - możecie mi coś o tej chemii napisać? jakie ma skutki uboczne?
_________________ "Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum