Witam,
sprawa dotyczy mojego dziadka 72 lata. Proszę o interpretacje wyników biopsji stercza.
Opis mikroskopowy:
Płat prawy - bioptat nr 6 - Adenocarcinoma prostatae 344=7/10, / ok 20 % powierzchni
bioptaty nr 1,2,3 z oznakami PIN low /high grade i pojedynczym ogniskiem ASAP.
Płat lewy - bioptaty 2,3,4,5,6 - Adenocarcinoma prostatae 3+4=7/10,/ ok. 20,50,60,60, i 20 % powierzchni, bioptat nr 1 z odniskiem PIN high grade
Bardzo proszę o interpretacje oraz podpowiedź jakie będą dalsze kroki i jakie rokowania.
z góry dziękuję
xonia, zapewne biopsja została zlecona z powodu wysokiego PSA u dziadka?
To standardowe działanie w wypadku podejrzenia raka gruczołu krokowego i niestety potwierdziło RGK u Twojego dziadka. Dla pocieszenia (marne to pocieszenie) muszę napisać, że ta choroba dotyczy sporej ilości starszych mężczyzn.
Gleason (który określa stopień złośliwości) jest powyżej średniej 7/10. Utkanie w bioptatach dochodzące do 60%. Bardzo często ocena według skali Gleasona z biopsji jest niedoszacowana.
Teraz dziadek powinien mieć założoną kartę DiLO i rozpoczęte leczenie. Konieczne będzie wykonanie badań obrazowych RTG, scyntygrafię układu kostnego, oraz rezonans magnetyczny (ewentualnie tomografię).
Rezonans powinien być zrobiony, co najmniej sześć tygodniu od daty wykonania biopsji. Gruczoł prostaty musi "dojść"do normy po kuciu igłą biopsyjną.
Scyntygrafia to mniej specyficzne badanie, ale stosowane w celu wykrycia przerzutów do układu kostnego... szczególnie przy wysokim PSA.
Tak przy okazji... jaki poziom PSA oznaczono u dziadka???
Leczenie jest zależne od wyników... i teraz jest zbyt wcześnie, aby coś podpowiedzieć.
Jedno jest ważne... rak prostaty, nawet zaawansowany, odpowiednio prowadzony (leczony) może być wyhamowany i stać się chorobą przewlekłą.
Ważne, aby dziadka w tym utwierdzić. Rak to nie wyrok... to nie są puste słowa. Znam wielu prostatyków, których dzielna walka z RGK trwa kilkanaście lat.
Pozdrawiam
Armands
_________________ Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Przy takim PSA raczej nie... ale to tylko przypuszczenie. Rak prostaty jest nieobliczalny i często wyższe PSA nie niesie z sobą przerzutów i odwrotnie.
Konieczne jest badanie scyntygraficzne. To rodzaj prześwietlenia układu kostnego po wcześniejszym podaniu specjalnego płynu. W obrazie widać wszystkie złamania, pęknięcia i zmiany zwyrodnieniowe. Dlatego warto pamiętać o takich incydentach podczas omówienia wyniku z lekarzem. To jest mankament tego badania, ale lepszego na tym etapie nie ma. Chyba, że lekarz skieruje na PET.
Pozdrawiam
Armands
[ Dodano: 2017-07-18, 23:42 ]
A i jeszcze jedno pytanie. Czy dziadek wcześniej używał leki na prostatę tzn. na łagodny przerost prostaty? Takie leki mogą wpłynąć na obniżenie poziomu PSA.
_________________ Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Tak stosował po pierwszym wyniku jak miał 13,4 i po czasie mu spadło na 11,38.
Czyli dalsze postępowanie po koniecznych badaniach to operacja i chemia?
Leki na łagodny przerost prostaty mogą "zamaskować" rozwój raka poprzez obniżenie poziomu PSA.
Po diagnostyce lekarz zaproponuje sposób leczenia. Może być prostatektomia, albo radioterapia.
Możliwe, że lekarz zleci hormonoterapię, aby obniżyć poziom testosteronu, który jest "pokarmem" dla RGK.
Chemioterapia, to leczenie paliatywne, które jest ostatnią opcją.
Niech dziadek poszuka lekarza, najlepiej w najbliższym centrum onkologii i przejdzie całą ścieżkę diagnostyczną... to pierwszy etap. O resztę, na razie niech się nie martwi.
Przyjdzie czas, to zacznie się drugi etap - wybór metody i wdrożenie leczenia.
Pozdrawiam
Armands
PS. Napisałem do ciebie wiadomość. Sprawdź, na górze strony, czy otrzymałaś.
_________________ Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Dziękuję za odpowiedź. Tak otrzymałam PW dziękuję.
Dziadek we wtorek idzie do lekarza i zobaczymy co dalej
[ Dodano: 2017-07-21, 15:59 ]
Dzisiaj dziadek był u urologa-onkologa i lekarz proponuje dziadkowi laparoskopowe usunięcie zmian. Czy to jest dobry pomysł? Może lepsza jest operacja?
Wiecie może gdzie w Krakowie najlepiej się udać w sprawie leczenia nowotworu prostaty?
[ Dodano: 2017-07-21, 15:59 ]
Dzisiaj dziadek był u urologa-onkologa i lekarz proponuje dziadkowi laparoskopowe usunięcie zmian. Czy to jest dobry pomysł? Może lepsza jest operacja?
Wiecie może gdzie w Krakowie najlepiej się udać w sprawie leczenia nowotworu prostaty?
Lekarz mówiąc o "laparoskopowym usunięciu zmian", miał na uwadze prostatektomię radykalną w wykonaniu laparoskopowym. Innej opcji tu nie widzę.
Czy korzystna jest opcja laparoskopowa, to mam obawy. Ja byłem operowany klasycznie i z wycięciem przyległych węzłów chłonnych. Oczywiście lekarz proponuje zabieg laparoskopowy, ze względu na mniejsze obciążenie operacyjne. Wybór zawsze należy do pacjenta.
Co do polecanej placówki,/lekarza, to spróbujcie skontaktować się z prof. Chłostą. To jeden z najbardziej znanych i cenionych urologów w Małopolsce.
_________________ Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Dziadek już po badaniach TC i scyntygrafii. Wrzucam wyniki.
[ Dodano: 2017-08-26, 14:41 ]
Proszę o interpretację. Przerzutów nie ma z tego co zrozumiałam , ale nie rozumiem wszystkiego. Bardzo proszę o pomoc w zrozumieniu.
Dziadek chce jechać do Gliwic na cyberknife. Czy to dobry pomysł?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-08-26, 21:30 ] Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy.
Witam ponownie. Nic się na razie nie ruszyło w sprawie operacji. W poniedziałek zbiera się konsylium w tej sprawie. Problem polega na tym iż dziadek nie może mieć znieczulenia ogólnego gdyż ma by passy. Pani doktor coś mówiła o naświetlaniach, ale czy to wystarczy?
Czy rzeczywiście z powodu by passów operacja nie jest możliwa??
Jutro dziadek jedzie do Gliwic na konsultację w sprawie cyberknife, mam nadzieję że go przyjmą, gdyż jeszcze nie wybrał placówki w której będzie się leczył.
Sprawa jest zawsze do uzgodnienia z kardiologiem prowadzącym, on wydaje opinię na każdy zabieg i znieczulenie. Ja mam by-pass i opinię że mogę i wymieniona jest operacja. A czy on jest pod stałą opieką kardiologa?
Gaba dziękuję za odpoeidź. Dziadaek jest po kontrolą kardiologa.
jednak po dzisiejszej wizycie w Gliwicach wszystko się zmieniło na niekorzyść. Pani doktor powiedziała , że dziadek nie ma możliwości na jakąkolwiek operację, gdyż jest naciekanie nowotworu(i tutaj nie mogę odczytać teraz ) na jakieś naczynaia nerwowe, krwionośne lewe czy coś takiego. Bardzo przepraszam za nieprecyzję ale nie mam badań u siebie i bazuję na tym co już wstawiłam. Bardzo proszę o jakieś wyjaśnienie. Mój dziadek jest moim ojcem tzn wychował mnie i już nie mam nikogo więcej. Dzisiejsze nowiny mnie rozwaliły psychicznie.
W poniedziałek ma być konsylium, ale pewnie nic nowego nie powiedzą. Czy nie ma możliwości na radioterapią?? Jakie są rokowania. Dziadek ma zleconą hormonoterapię ... czy to coś da ?
Błagam o prawdę...
[ Dodano: 2017-09-07, 22:49 ]
" zmiana przechodzi na pęcherzyk naczyniowy lewy" to jest to do czego się P, doktor doczepiła
Dziadek ma swoje lata, a przy naciekaniu nowotworu poza sam gruczoł nie ma szansy na skuteczną radykalną prostatektomię. Zabieg nie dałby zamierzonego efektu, a niósłby za sobą bardzo wysokie ryzyko nietrzymania moczu.
Myślę, że po to jest konsylium żeby wybrać najlepszą opcję. Hormonoterapia powinna zatrzymać rozwój nowotworu.
Ewentualna radioterapia na obszar prostaty oczywiście jest możliwy, ale też ma swoje konsekwencję. Dlatego trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw.
Mam nadzieję, że ktoś z dziadkiem będzie. Pytajcie i domagajcie się jasnych odpowiedzi. Podtrzymujcie dziadka na duchu. Hormonoterapia może zahamować raka na wiele lat (niestety również niesie sporo działań ubocznych).
Pozdrawiam
Armands
_________________ Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dziadek ma swoje lata to prawda, ale jest bardzo aktywnym człowiekiem. Cały czas pracuje zawodowo. Jutro jest konsylium i dziadek sam idzie, być może pójdę z nim jak mi się uda wziąć wolne z pracy. pozdrawiam
[ Dodano: 2017-09-10, 12:39 ]
Dodam jeszcze, że dziadek nie załamuje się. Bierze to zwyczajnie jak nowotwór i wyrok ale bez paniki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum