Dobry wieczór, mam wyniki receptorów mamy. Bardzo proszę o interpretację. Wiem, że Richelieu w wielu postach podaje link do pdf, który wyjaśnia jaka chemia i ile cykli. Ja jednak nie mogłam sobie z tym poradzić:(
Wynik:
[i]ER (-) SCORE= 0
PR (-) SCORE= 0
HER2(3+) dodatni
Ki67 w 70% komórek komponenty naciekającej[/i]
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Wynik oznacza, że nowotwór jest niehormonozależny i należy do tzw. HER2+ nie luminalnego podtypu molekularnego,
podatnego na terapię celowaną trastuzumabem (Zalecenia (2013 r.), str. 239, tab. 14).
W tej sytuacji zgodnie z wyżej linkowanym standardem jako terapia uzupełniająca powinna zostać zastosowana chemioterapia i trastuzumab (herceptyna):
możliwe schematy chemioterapii przedstawione są na str. 243 w tab. 16, a zasady leczenia herceptyną na str. 244.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziękuję Richelieu za odpowiedź. Przeraża mnie ten "HER2 (3+)" oraz "Ki67= 70%". Z tego co widzę nie jest to dobrze rokujacy wynik.
Czy patrząc ogólnie na wyniki można myśleć o dobrym rokowaniu?
To jest ten moment, gdzie zaczęłam się panicznie bać o mamę.
Kasia
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Przeraża mnie ten "HER2 (3+)" oraz "Ki67= 70%". Z tego co widzę nie jest to dobrze rokujacy wynik.
Moim zdaniem są to jedynie niektóre czynniki choroby niekorzystne rokowniczo, i to nie najważniejsze,
zatem mówienie, że "cały wynik" jest zły rokowniczo byłoby zdecydowanie na wyrost.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Czy patrząc ogólnie na wyniki można myśleć o dobrym rokowaniu?
Najważniejsze pod względem rokowniczym jest zaawansowanie choroby, a to jest korzystne.
Moim zdaniem także bardzo ważna jest radykalność zabiegów, a ta także wydaje się być zachowana.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
To jest ten moment, gdzie zaczęłam się panicznie bać o mamę.
Ten strach, na pewno nie bezpodstawny, może także się "przydać" - jako motywacja do należytego "przyłożenia się" do leczenia, tak by zrobić wszystko co można, by maksymalnie wykorzystać wszystkie szanse na powodzenie leczenia.
W tym celu konieczna jest współpraca z Waszym lekarzem oraz zapoznanie się i zrozumienie choroby i przebiegu jej leczenia.
Życzę Wam powodzenia !
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Najlepiej: ze środkami tzw. osłonowymi - tj. lekami mającymi zminimalizować "nieprzyjemne" skutki uboczne terapii.
Więcej na ten temat: http://www.forum-onkologi...dzin-vt1274.htm
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dzień dobry,
mam pytania...
1. Dlaczego aż 8 cykli?
2. Czy można zacząć brać herceptynę od razu podczas chemioterapii? -Leczenie w Krakowie
3. Wiem, że HER2:3 + nie rokuje dobrze, ale czy mamy jakieś szanse na wyleczenie?
4. Czy można już spodziewać się przerzutów? Czy jest jeszcze za wcześnie?
Mama wie tyle ile ja jej wyjaśnię, nie mówię jej, że jest źle. Trzymam to dla siebie i strasznie się boje..
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Ad 1. - nie wiem, może R coś znajdzie w tych polskich wytycznych, bo moje źródła (NCCN) zalecają 4 cykle AC + 4 cykle taksanów. Chora jest jak najbardziej uprawniona do zapytania dlaczego tak.
Ad 2. Nie wolno łączyć doksorubicyny z herceptyną to bardzo kardiotoksyczne połączenie
Ad 3. Leczona jest schematem radykalnym więc szanse na wyleczenie są i to duże.
Ad 4. Nie wiem czy miała robione usg jamy brzusznej przed zabiegiem, jeżeli tam było czysto to na urośnięcie ewentualnych przerzutów (raczej niezbyt pewnych) trzeba poczekać.
Pozdrowienia
gaba, DZIĘKUJĘ.
Potrzebowałam takiej odpowiedzi... zbytnio się nakręcam, a najgorsze jest to, ze zdaje sobie z tego sprawę.
ad. 1 Zgadza się 4x AC + 4 taksany... Czym one się różnią?
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
gaba, przepraszam za skrót.
Jest tak jak napisałaś mama otrzyma 4 cykle AC + taksany.
Moje pytanie brzmi:
Czym różnią się te taksany od AC? Jakiś inny rodzaj chemii?
Pozdrawiam Kasia
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Doksorubicyna (A) jest silnie toksyczna(ale jest lekiem o dużej skuteczności) i całkowita ilość jaką można przyjać jest ograniczona (dlatego tak się zdziwiłam czytając o 8 AC). Docetaksel (T) jest mniej toksyczny i ma inny mechanizm działania, więc terapia jest kontynuowana a skutki uboczne nie kumulują się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum