Witam.
Proszę o udzielenie kompetentnej i konkretnej odpowiedzi na pytanie:
Czy w mojej sytuacji - rak przewodowy( operacja oszczędzająca, lewa pierś) G3 pt1cN1a (sn) Mx.,
receptory - ER - reakcja ok. 20%, PR ok. 20 %,
HER 2 - +++, reakcja o silnym natężeniu w niespełna 25% komórek - odczyn dodatni. Ki67 - 30- 40%
lepszy byłby schemat leczenia: 4AC, 4 taksany, radioterapia, herceptyna , hormonoterapia ( taki schemat zaproponowano mi w szpitalu),
czy też 4 AC , 4 taksany + herceptyna, radioterapia, hormonoterapia.
Na podstawie lektury licznych artykułów wydaje mi się , że korzystniejsze w mojej sytuacji byłoby połączenie taksanów z herceptyną oczywiście jeśli wyniki badań po AC byłyby dobre.
Mam 36 lat, ogólny stan zdrowia dobry.
Według schematu zaproponowanego w szpitalu herceptynę dostałabym dopiero w lipcu 2017,
wydaje mi się to dość późno, bo rozumiem, że sama Ac i taksany na Her +++ nie działają?
Boję się, że do tego czasu te komórki mogą coś złego zadziałać w moim organiźmie, tym bardziej, że choroba rozwinęła się u mnie błyskawicznie
( rak z przerzutami do węzłów pojawił się w ciągu 6 miesięcy).
Raz Ci już odpowiadałam ale wcięło. Nie możesz ani sama na podstawie literatury, ani z pomocą forum optymalizować terapii (zaproponowano Ci dobry standard). Jeżeli chcesz optymalizować (rzeczywiście niezbyt przyjazny guz) to musisz skompletować wszystkie badania, również te obrazujące ogólny stan organizmu i udać się na prywatną konsultację do jakiegoś znanego lekarza onkologa klinicznego. To jedyna odpowiedzialna droga.
Bo nawet dużo czytając przeoczyłaś pertuzumab. Poszukaj może gdzieś mogłabyś się na ten lek załapać.
Druga sprawa to powinnaś omówić z lekarzem sprawę przyśpieszenia menopauzy, bo guz jest w równym stopniu zależny od progesteronu jak i estrogenów, a hormonoterapia blokuje tylko receptory estrogenowe.
Nie przytoczyłaś całego wyniku, więc nie wiadomo dokładnie jak jest z węzłami, ale jeżeli usunięto wszystkie zaatakowane węzły (i jest pewność co do tego) to odroczenie herceptyny nie powinno mieć znaczenia.
Dziękuję za odpowiedź. Z węzłami sprawa wygląda tak, że były zajęte 3 w tym 2 z przekroczeniem torebki, a wycięte zostały wszystkie z 1 i 2 piętra. Oczywiście czytałam o leku pertuzunab, ale nigdzie nie znalazłam informacji, gdzie w Polsce podaje się go przy pierwszym rzucie choroby, gdy zajęte są tylko węzły... Jeśli masz jakąś wiedzę na ten temat to bardzo proszę napisz. Jeśli możesz to doradź,podawanie jakiego leku hormonalnego byłoby dobre w mojej sytuacji w związku z tym przyspieszeniem menopauzy? Mnie zaproponowano wstępnie tamoksyfen, ale chyba przy her +++ nie spełnia on należytej roli? Oczywiście będę konsultowała schemat choroby z niezależnym od szpitala w którym się leczę onkologiem klinicznym, ale chciałam do tego czasu nagromadzić jak najwięcej informacji...[/center]
Niestety do programu lekowego MZ nie kwalifikujesz się, bo w miejscowo zaawansowanym trzeba mieć co najmniej 1 mierzalną zmianę czyli jest to dedykowane do chemioterapii przedoperacyjnej. Jeżeli chcesz nabyć wiedzę teoretyczną to wrzuć w google "programy lekowe onkologia" znajdź 2016 i raka piersi - przeczytaj to.
Są chyba jeszcze prowadzone jakieś badania ale kto je robi i jak rekrutuje to niestety trzeba się dowiadywać.
W tym dziale jest opisane parę przykładów z leczeniem pertuzumabem.
A tak na marginesie: Sama chciałaś "wyciąć jak najszybciej" czy nie proponowano Ci chemii neoadjuwantowej?
Niestety ani usg i mammografia ( oba badania wykazały skupiska mikrozwapnień) ani biopsja gruboigłowa ( stwierdzono tylko w 1 z 6 pobranych biopatów komórki atypowe) nie wskazywały jednoznacznie na raka. Nawet wg biopsji wartownika robionej 3 tyg przez zabiegiem nie było w węźle przerzutów. Tak więc przed operacją nic więcej nie można było zdziałać...Zaintrygowało mnie to, co napisałaś o przyspieszeniu sztucznej menopauzy.. miałaś na myśli podjęcie przeze mnie z lekarzem rozmowy na temat usunięcia jajników?
Dziękuję za link do badań, szkoda, że aktualnie nic dla mnie nie ma :(. Węzeł wartowniczy był sprawdzany za pomocą biospji cienkoigłowej. Podczas pierwszego zabiegu usunięto 2 wartowniki i jeszcze dodatkowo 2 węzły. Dopiero podczas następnej operacji usunięto 16 węzłów, które na szczęście okazały się czyste.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum