1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi - dwa guzy: carcinoma ductale infiltrans
Autor Wiadomość
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #1  Wysłany: 2010-10-11, 15:02  Rak piersi - dwa guzy: carcinoma ductale infiltrans


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.
<hr>
Witam
właśnie odebrałam wynik biopsji... Mam 39 lat, zmiana pojawiła się rok temu, byłam na USG - lekarz stwierdził, że to nic poważnego, prawdopodobnie torbiel po karmieniu. Zalecił kontrolę za rok i tak zrobiłam.
Oto wynik, który dziś odebrałam:
carcinoma ductale invasivum B5 (ecadherin +);
Receptory:
ER (2+) 90% komórek Total score 7/8 positive
PgR (2+) 20 % komórek Total score 5/8 positive
HER-2 (0+) ujemny

Jak wygląda leczenie? Chemia, zabieg???? Jakie są szanse... mam 6-letnie dziecko... chciałabym je wychować :uuu:
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2010-10-11, 15:46  


Dopisz wielkość guza, od tego głównie zależy czy zaczniesz od chemii czy od chirurga, i czy była mammografia (jaki wynik) czy w USG oceniono węzły chłonne. A w ogóle o rokowaniach to na serio mówi się po wycięciu i z pełnym wynikiem badania histopatologicznego, ja nie jestem specjalistką od tego. Teraz doradzić mogę tylko jedno - guz jest hormonozależny więc czeka Cię przyśpieszona menopauza- może być czasowa lub trwała, przeszukaj pod tym kątem internet i wyrób sobie zdanie, żeby tej decyzji nie podejmować pochopnie. Powodzenia
_________________
sprzątnięta
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #3  Wysłany: 2010-10-11, 17:05  


gaba, dzięki za szybką odpowiedź. Niestety nie jestem w stanie dopisać nic więcej... Miałam robione USG w trakcie którego zmiana nie spodobała się pani dr. i od razu zrobioną miałam mammografię - wyniki są u lekarza, który skierował mnie na biopsję, więc nie pamiętam wielkości zmiany (wyczuwalna palpacyjnie) :-(

A co to znaczy, że "decyzji mam nie podejmować pochopnie"? |wht?!| W swoim życiu miałam już okres menopauzy (w trakcie leczenia)... może uda mi się to jakoś przeżyć :roll:
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #4  Wysłany: 2010-10-11, 18:37  


Tu chodzi o kilka lat lub trwale, ja Ci nie poradzę bo zachorowałam po menopauzie i tematu nie zgłębiałam.
Praktyczna rada: orientuj się we wszystkich wynikach (znaczy wyliczaj je z pamięci na każde żądanie) albo dobrze przećwicz formułkę "Panie doktorze ja Panu/Pani całkowicie ufam i wierzę że tak jak Pan/Pani zrobi to będzie dla mnie najlepiej" uwierz w tę deklarację i nie szukaj porad poza tym lekarzem. Albo albo, 50%/50% się nie da, chociaż opcja i to i to jakkolwiek prowadzi do pewnego rozdwojenia jaźni, ma swoje zalety.
_________________
sprzątnięta
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #5  Wysłany: 2010-10-11, 20:36  


Dzięki gaba :)

No cóż, menopauza jakoś mi nie straszna... Ważne, żeby pozbyć się zmiany...
Jutro idę z wynikiem do lekarza... zobaczymy co on mi powie :roll:
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #6  Wysłany: 2010-10-11, 22:10  


Nazywaj rzeczy po imieniu, jeżeli Ty nie użyjesz słowa rak to i lekarz będzie Cię "prowadził delikatnie" i niewiele się dowiesz.
_________________
sprzątnięta
 
Erevain21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 209
Skąd: Wrocław/Lublin
Pomógł: 77 razy

 #7  Wysłany: 2010-10-12, 08:27  Re: Amri: Interpretacja wyniku biopsji - proszę o pomoc


amri napisał/a:

Jak wygląda leczenie? Chemia, zabieg???? Jakie są szanse... mam 6-letnie dziecko... chciałabym je wychować :uuu:

Najprawdopodobniej wszystko co napisałas plus radioterapia. Rak przewodowy jest najczesciej wystepujacym i zlosliwym nowotworem.
Nie ma co zastanawiać sie nad rokowaniem bo każdy przypadek jest indywidualny.
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #8  Wysłany: 2010-10-12, 18:23  


Erevain21, dzięki za odpowiedź.

Byłam dziś u lekarza. Pierwsze będzie cięcie, a później wg niego radioterapia :roll: 25 idę na ustalenie terminu zabiegu, teraz badania przed...
Lekarz stwierdził, że zmiana jest wcześnie wykryta i tylko część piersi będzie usunięta :roll:

Chyba więcej będę wiedzieć po dokładnym przebadaniu guza po jego usunięciu :roll:
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #9  Wysłany: 2010-10-13, 20:15  


Dziś byłam oddać krew do badań i na USG jamy brzusznej. Podczas USG lekarz wykrył naczyniaka na wątrobie :uuu: Podobno się tego nie leczy dopóki nie przekroczy rozmiaru 10 cm :roll: Pytał czy miałam wykonywaną TK lub rezonans - nie miałam. Nie wiem, czy w takim razie podczas pobytu w szpitalu, kiedy mam mieć zabieg związany z piersią wykonają mi któreś z tych badań czy mam się o to postarać sama :?ale?: Do kogo ewentualnie się z tym udać - wyniki będą przekazane bezpośrednio do lekarza kierującego mnie na zabieg - iść do niego? Jaki lekarz ewentualnie zajmuje się naczyniakami na wątrobie???

Pomóżcie, bo nie mam pojęcia co robić :-( Nikt u mnie w rodzinie nie miał takich chorób :uuu:
_________________
Amri
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2010-10-13, 20:43  


Amri,

O naczyniakach tego rodzaju możesz przeczytać np. tutaj.
Skoro wynik badania USG z opisem tego naczyniaka ma trafić do Twojego lekarza, to najbardziej rozsądnym wydaje mi się zwrócenie się właśnie do niego o radę, co dalej powinnaś zrobić: czy ten naczyniak w Twojej sytuacji kwalifikuje się do dalszej obserwacji, czy też wymaga podjęcia bardziej radykalnego leczenia.
I w tym ostatnim przypadku - kiedy ma to nastąpić wobec planowanej operacji onkologicznej - wydaje mi się, że po niej, ewentualnie też po zakończeniu leczenia onkologicznego, które ma obecnie znacznie wyższy priorytet (zakładając, że naczyniak nie jest w takim stanie, który stanowiłby wskazanie do podjęcia natychmiastowego działania).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #11  Wysłany: 2010-10-13, 20:55  


Dziękuję Richelieu za szybką odpowiedź :-D W takim razie wybiorę się do mojego lekarza i zapytam o dalsze wskazówki. Z tego co mi powiedział lekarz wykonujący USG naczyniak jest niewielki.

Przeszukując teraz net na temat naczyniaka, znalazłam informację, że pomocny może być ostropest :roll: Nie wiem, czy wierzyć, czy to tylko reklama :roll:
_________________
Amri
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #12  Wysłany: 2010-10-13, 20:59  


Nadal nie wiesz jakiej wielkości jest guz (i czy to jest guz)? Mało prawdopodobne żeby Ci zrobili badanie bezpośrednio nie związane z rakiem(?) piersi, ale nie wszystko naraz, uwierz tym razem lekarzowi i daj spokój naczyniakowi aż skończysz z piersią ( a może on w ogóle nie będzie rósł?) Leczy się u chirurga specjalizującego się w wątrobie. A swoją drogą gdzie tak ubezwłasnowolniają pacjenta, robią badanie za badaniem nie informując o wynikach, wszystko u lekarza, który przekazuje wnioski końcowe, ale nie konkretne wyniki. A jak ta dokumentacja zginie? Ty nic nie wiesz, lekarz ma wielu pacjentów i nie musi pamiętać.
_________________
sprzątnięta
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #13  Wysłany: 2010-10-13, 21:14  


gabi, nie wiem jakiej wielkości jest guz, bo wyniki u lekarza. Tak jest w Świętokrzyskim Centrum Onkologii - wszystkie wyniki kierowane są do lekarza zlecającego badanie.
Mam te wyniki odebrać dopiero przed wizytą u internisty i anestezjologa - zaplanowane na 22 października :roll:



[Post wysłany: 2010-10-22, 13:51]:
Już wiem, jaka jest wielkość guza 15x9 mm. W karcie był jeszcze zapis T2N0MO (chyba dobrze odczytałam, dr niewyraźnie pisze :roll: )
_________________
Amri
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #14  Wysłany: 2010-10-22, 19:05  


No to ja bym radziła przed operacją powiedzieć "panie doktorze tylko proszę jak największy margines - nie zależy mi na kosmetyce" i tak się nastawić. Czasami lekarze za bardzo starają się o efekt kosmetyczny i margines wychodzi za mały, a to sprawa istotna.
_________________
sprzątnięta
 
amri 


Dołączyła: 11 Paź 2010
Posty: 161
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 25 razy

 #15  Wysłany: 2010-10-22, 19:30  


gaba, dzięki :-D Taki mam zamiar... nie interesuje mnie kosmetyka :<:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group